Ciekawa, nietuzinkowa furka z bezawaryjnym silnikiem.
Jak to w Japończyku, ruda powoli bierze się za karoserię (na masce, nadkolach i drzwiach).
Jestem drugim właścicielem a pierwszym w Polsce. Fura przyjechałą do mnie zza Odry w 2010 roku, wtedy też ją zagazowałem (przy 155 tys.). Skóry, radar cofania, radio z USB, klimatyzacja, elektryczny szyberdach, podgrzewane lusterka, fabryczna roleta na tylnej szybie.Zbiornik gazu w kole zapasowym. Na jednym baku (ok 35l LPG) smiga w mieście ok. 200 km, w trasie 250-300 km.Skrzynia i silnik chodzi bez zarzutu. Przyszły właściciel powinien zając się elastycznym łącznikiem wydechu, trzeba by go zespawać albo wymienić, trochę już przerdzewiał.
Ważny przegląd, oc i certyfikat na zbiornik do lipca 2018.
Idealna do laszczenia się po mieście, na przykład pod Biedrą.Zapraszam do kontaku mailowego.Polecam.