Unikatowa maszyna do szycia Singer z serii C z nutką tajemnicy i bogatą historią - maszyny z tej serii produkowane były w brandenburskiej Wittenberdze, w latach 1908 - 1939.
Nie sposób ustalić dokładnej daty produkcji maszyn z serii C, ponieważ cały zakład produkcyjny w Wittenberdze wraz z dokumentacją podczas wojny przejęły wojska radzieckie. W owym czasie w zakładzie zamiast maszyn zaczęto produkować amunicję.
Numer seryjny: C1342572
TYLKO ODBIÓR OSOBISTY
Przejrzałem setki ogłoszeń na Allegro czy eBay i NIGDZIE nie znalazłem identycznej maszyny jak ta.
Ogromne wrażenie u każdego konesera sztuki robi drewniana podstawa/konstrukcja pod maszynę, którą z powodzeniem można przerobić na stylowy, antyczny stolik. Blat jest do renowacji, reszta niekoniecznie - wszystko zależy od gustów.
Unikatowości temu pięknemu antykowi dodaje fakt, że ww. stolik pod maszynę Singer jest w większości wykonany z drewna, tylko mechanizm (koło, pedał napędzający itd.) są metalowe. W innych maszynach Singer, które można znaleźć na aukcjach, stolik jest przeważnie w całości wykonany z metalu.
Sama maszyna do szycia wygląda na sprawną, wszystkie mechanizmy chodzą jak należy - trudno mi coś więcej na ten temat powiedzieć, gdyż nie znam się na obsłudze maszyn do szycia.
Tylko odbiór osobisty.
-
Historia firmy Singer:
-
Izaak Singer i jego adwokat Edward Clark, założyli wspólnie w 1851 roku w USA, a dokładniej w Nowym Jorku firmę IM Singer & Company – późniejszego potentata rynku maszyn do szycia. Zanim jednak to nastąpiło, kilka lat wcześniej, przedsiębiorca zbierał już pierwsze doświadczenia w dziedzinie produkcji maszyn. Pracował w fabryce Boston Lerow i Blodgett, gdzie wykonywano maszyny szycia, co jednoznacznie obala plotkę, że był on twórcą, czy wynalazcą tej maszyny.
W rzeczywistości, wynalazca przyczynił się do powstania firmy, a nawet opatentował maszynę do szycia co w konsekwencji doprowadziło do postępowań i sporów sądowych. Tam toczyła się bowiem bitwa wraz z prawnikiem Clark’iem, lecz jak to mawiają w zwyczaju prawnicy, gdy przeciwnika nie uda się zniszczyć trzeba się z nim zaprzyjaźnić. Tak też się stało, bo ostatecznie obie strony wspólnie stworzyły jedną firmę. Clark był w niej od początku odpowiedzialny za marketing, kontakty z prasą i finanse przedsiębiorstwa, a Singer zajął się produkcją. Udany duet zaskakiwał dobrą znajomością branży i dzięki ciągłej optymalizacji maszyn do szycia osiągnęli ogromny sukcesu firmy w krótkim czasie.
W ciągu zaledwie dwóch lat, spółka znalazła się wiodącym producentem maszyn do szycia w USA, firma została przemianowana w Manufacturing Company Singer.
Początkowo maszyny były produkowane wyłącznie z przeznaczeniem na rynek przemysłowy, do szwalni tapicerki lub dużych firm włókienniczych i fabryk obuwia. Dwaj przemysłowcy wyczuli jednak swoją niszę w potencjale klienta indywidualnego i produkcja została rozszerzona do prywatnych gospodarstw domowych. Popyt na domowe maszyny do szycia rósł w nieustającym tempie, a w efekcie końcowym nastąpiła masowa produkcja tych modeli.
Rok 1863 był rekordowy, gdyż spółka odnotowała 22 zgłoszonych patentów i mogła się pochwalić fortuną w wysokości 550.000$ – astronomiczną sumą jak na owe czasy. W związku z dynamicznym rozwojem firma rozszerzyła działalność otwierając nowe biura w Brazylii, Szkocji i od 1904 roku również w Niemczech, w brandenburskiej miejscowości w Wittenberdze. Podbój rynku europejskiego stał się wręcz nieunikniony.
Mimo częstego występowania tego typu antyku, nie należy lekceważyć ich wieku i historii. Dlatego dla jednych będą warte fortunę jako niezwykła pamiątka rodzinna, dla innych mogą stanowić tylko stary zakurzony rupieć zbliżony wartością do tak zwanej ceny złomowej. Na wartość kolekcjonerską wpływ będzie miał szczególnie model, numer seryjny, stan zachowania i kompletność