Kuba Jałoszyński, dowódca policyjnych antyterrorystów, sprawił kłopot wielu generałom i politykom, bo – zdaniem znanego posła – powinien był zginąć w Magdalence lub choćby – jak uważał pewien minister – „lepiej, gdyby szedł na czele”. Jeżeli spełniłby oczekiwania i, „i idąc na czele”, zginął, być może byłby dziś bohaterem, jak jego dwaj podwładni pochowani z najwyższymi honorami.
Magdalenka - akcja największego ryzyka to próba (na podstawie akt sądowych sprawy oraz setek publikacji i rozmów) odtworzenia wydarzeń związanych z policyjną akcją w podwarszawskiej Magdalence w marcu 2003 r. Autor kładzie akcent na polityczne rozgrywki wokół dramatycznych wydarzeń i wystawia surową ocenę szefom polskiej Policji, którzy, tak wiele zawdzięczając swoim podwładnym, ostentacyjnie odwrócili się od nich i skazali na infamię. rzy oceny wydarzeń w Magdalence, przygotowane przez różniące się w opisach i opiniach ekspertów, to temat sam w sobie do przemyśleń o ludziach, którzy je stworzyli. W tle został plastycznie ukazany dramat policyjnych antyterrorystów - odważnych, bohaterskich, gotowych do poświęcenia życia w obronie bezpieczeństwa obywateli. To im właśnie a w szczególności tym, o których Wysoki Sąd powiedział: "żal, że w Policji nie ma już ludzi, o których na tej sali mówiono, że są najlepszymi policjantami w kraju", autor dedykuje tę nieco spóźnioną książkę.
Książki mogą nosić ślady magazynowania.