List OD Świętego Mikołaja! - dla Twojego dziecka
- format A4 - 21x30 cm
- wykonany na papierze fotograficznym błyszczący
- wysoka jakość wydruku!
- zgięty na pół za pomocą profesjonalnej bigownicy
- GRATIS koperta A5 ze świątecznym motywem - do samodzielnego wypisania adresu dziecka
- możliwość wpisania dowolnego tekstu listu, w pełni personalizowanego
Jak zakupić?
1. Dokonaj zakupu na aukcji.
2. Wykonaj projekt za pomocą naszego kreatora:
http://mdp-studio.pl/
(Uwaga! My nie wykonujemy projektów! Projekt należy wykonać w kreatorze! )
Jak działa kreator?
- Wejdź w kreator: http://185.193.115.239/kalendarze/kreator
- Wybierz orientację poziom/pion
- Przejdź do kroku >Wybierz Szablon
- Zmień kategorię szablonów na "Boże Narodzenie"
- Kliknij na wybrany wzór
- Możesz dodać dowolną ilość ozdobników
- Dodaj tekst (kliknij na "własny tekst" po lewej stronie) Możesz wpisać swój tekst lub skopiuj go z naszych przykładów, które znajdują się na dole aukcji. Dopasuj wielkość czcionki
- Pamiętaj, że taki projekt jaki otrzymamy, taki idzie do druku.
- Kliknij "Dodaj do koszyka"
- Wpisz ilość >dodaj do koszyka i >Złóż zamówienie
- Wpisz swoją nazwę użytkownika na allegro i e-maila, kliknij >Złóż zamówienie
Przykładowe realizacje:
Przykładowe teksty:
***
Witaj >>IMIĘ!<<
Wreszcie znalazłem chwilę, żeby usiąść i do Ciebie napisać. Cóż, Święta za pasem, więc w fabryce mamy urwanie głowy. Elfy dosłownie stają na głowie, by zdążyć. Skręcają domki dla lalek, przyszywają guziki ubrankom dla misiów, testują zdalnie sterowane samochody... A wiesz, że właśnie w tej chwili któryś z elfów przygotowuje prezent... dla Ciebie? Pozwól, że opowiem parę słów o moich małych przyjaciołach. Elfy to pracusie jakich mało. Każdy z nich ma imię i odpowiedzialne zadanie. Weźmy na przykład Elfa Niejadka. Jego zadaniem jest podróżowanie po świecie i zdawanie mi relacji, czy dzieci grzecznie zjadają zupę i nie grymaszą przy obiedzie. Mam nadzieję, że Ty >>IMIĘ<< ładnie zjadasz cały obiadek? Albo taki Elf Bałaganejro, bałaganiarz nad bałaganiarze. Przemierza także całą kulę ziemską i sprawdza czy dzieci zachowują porządek w swoich pokojach. Myślę, że Niejadek i Bałaganejro zaglądają czasem przez Twoje okienko. Dbaj więc proszę o porządek i wcinaj zupę do ostatniej łyżki, żeby elfy nie musiały mi się na Ciebie skarżyć. Na pewno Ci się uda. Trzymam kciuki! Kończę, gdyż przede mną jeszcze mnóstwo pracy. Muszę dojrzeć sań, sprawdzić czy wór na prezenty się nie popruł i czy Rudolf, mój ukochany renifer, zjadł drugie śniadanie. Pozdrawiam Cię zatem gorąco z moich mroźnych stron!
Święty Mikołaj
***
Droga <<IMIĘ<<!
Minął kolejny rok i znów nadszedł grudzień. Jak ten czas szybko leci! Już szykuję się do drogi z workiem pełnym prezentów. Dla Ciebie również mam przygotowaną paczkę. Tak, tak! Wiem, że długo na mnie czekałeś. Muszę Ci powiedzieć, że niewiele brakowało, a w tym roku, spóźniłbym się z prezentami! Otóż, kochana <IMIĘ< , jakiś czas temu zaginął jeden z reniferów. Jak co dzień, poszedłem do zagrody, by nakarmić moich rogatych towarzyszy. Nagle spostrzegłem, że furtka jest lekko uchylona. Szybko zorientowałem się, że brakuje Rudolfa. Nie czekając, zwołałem wszystkie elfy i oznajmiłem, że wyruszamy na poszukiwania jednego z reniferów. Trwało to całą noc i cały dzień. Przemierzaliśmy lasy w śniegu po kolana, aż w końcu dostrzegłem smukłą postać na pobliskim wzgórzu. To był mój mały Rudolf. Podbiegłem do niego i rzekłem: ”Gdzież Cię pognało Rudolfie?! Wszyscy Cię szukamy!”. Czerwono-nosy odparł na to, że wyczekuje pierwszej gwiazdki na niebie. Wraz z jej pojawieniem się, miał zamiar wrócić do zagrody i oznajmić wszystkim, że już czas szykować się do corocznej drogi. Tak oto, wszyscy szczęśliwe wróciliśmy do domu, a wraz z pojawieniem się pierwszej gwiazdki, wyruszyłem saniami zaprzężonymi w renifery do dzieci, by obdarować je wyczekiwanymi podarkami. Prezent, który przygotowałem dla Ciebie, to nagroda za Twoje dobre zachowanie przez cały rok! Jest też zachętą do bycia grzecznym dzieckiem w przyszłym roku. Życzę Ci dobrej zabawy i wiele radości.
Do zobaczenia,
***
Kochana Kasiu,
Rok za rokiem mija, a Ty stajesz się coraz starszą dziewczynką. Święty Mikołaj widzi, jak bardzo starasz się być grzeczna przez cały rok. Brawo! Oby tak dalej! Nareszcie nadszedł ten czas, kiedy mogę Cię nagrodzić za dobre zachowanie. Chcę opowiedzieć Ci pewną historię. Gdzieś daleko stąd, w pięknym różowym pokoju mieszkała mała dziewczynka. Rodzice bardzo ją kochali i dostawała natychmiast wszystko o co tylko poprosiła. W swojej kolekcji zabawek posiadała 3 domki dla lalek, dwa wózki i 10 lal, każda w sukience innego koloru. Ponadto miała też klocki, pluszaki, kucyki, przeróżne układanki, zabawki z drewna, słowem - wszystko, czego mała dziewczynka mogłaby potrzebować. Pomyślisz pewnie, że była najszczęśliwszym dzieckiem pod słońcem? Otóż nie! Pomimo takiej ilości zabawek dziewczynka nie uśmiechała się i wciąż była smutna. Wiesz dlaczego? Ponieważ nie mogła marzyć. Nikt nie dawał jej na to czasu, bo kiedy tylko opowiedziała rodzicom o jakiejś zabawce to zaraz tatuś albo mamusia szybko ją kupowali. Piszę Ci o tym abyś nie smuciła się kiedy nie możesz mieć jakiejś rzeczy. Skoro jej nie masz to nadal możesz o niej marzyć. Marzenia są czymś pięknym i niezwykle ważnym. Czymś, co jest tylko Twoje i nikt nie jest w stanie Ci tego odebrać. Cudownie jest móc zamknąć oczy i najpierw o czymś marzyć, a później dopiero to marzenie spełnić. Z czasem zrozumiesz moje słowa. Póki co wypatruj mnie na niebie, bo na pewno odwiedzę Cię z wymarzonym prezentem.
Święty Mikołaj
***
Droga Madziu,
Nadeszła wreszcie chwila, na którą czekałaś przez cały rok – Święta Bożego Narodzenia. Czas radości, ubierania choinki, pieczenia pierników i szukania prezentów. Ja też niecierpliwie czekam na ten dzień przez cały, okrągły rok! Tak mi ciepło w sercu, gdy mogę sprawić dzieciom radość, przynosząc im upragnione podarki. W tym roku przygotowałem dla Ciebie coś wyjątkowego! Zanim zajrzysz do środka paczki, chcę podzielić się z Tobą moją radością. Ten prezent to nagroda za Twoje całoroczne starania. Wiem, jak czasem ciężko jest być grzeczną dziewczynką, pomagać Rodzicom i słuchać ich uwag. Nie wspomnę już o codziennym odrabianiu lekcji. Jednak Tobie się to udało. Brawo! Zuch dziewczynka! U mnie czas przedświąteczny wiąże się zwykle z dużym zamieszaniem. A wszystko przez prezenty. Jakiś czas temu ktoś rozsypał mój gwiezdny pył w hali, w której elfy pakują prezenty. Oj, co tam się wtedy działo! Kiedy wszedłem, by sprawdzić ile jeszcze prezentów zostało do przygotowania, moim oczom ukazał się dziwny widok. Jedne elfy unosiły się nad ziemią, inne próbowały ściągnąć je w dół za nogi. Wszystkie zabawki z taśmy produkcyjnej pofrunęły wysoko, aż pod sufit. Wstążki i papiery same zaczęły się owijać wokół pudełek. Zapanował straszny bałagan. Na szczęście miałem ze sobą złoty woreczek, w którym przechowuje mój gwiezdny pył. Szybko go otworzyłem a pył, jak na zawołanie, powrócił szybciutko do sakiewki. Takie oto dziwne historie czasem nam się przytrafiają.
Św. Mikołaj
***
Kochana Aniu,
W tym roku otrzymałem wiele pięknych listów od dzieci z całego świata. Wśród nich był również bardzo radosny i przejmujący list od Ciebie. Pisałaś, jakie są Twoje największe marzenia. Wraz z elfami, postaraliśmy się je spełnić. Przekonasz się o tym, kiedy rozpakujesz prezenty. Zanim to zrobisz, muszę Ci powiedzieć, że jestem z Ciebie bardzo dumny. Cały rok przyglądałem się, czy jesteś dobra dla Twoich bliskich i koleżanek, czy potrafisz dbać o porządek i swoje zabawki, a także jak radzisz sobie w szkole. Muszę przyznać, że jesteś grzeczną i zawsze uśmiechniętą dziewczynką. To dobrze, ponieważ Święty Mikołaj odwiedza właśnie takie dzieci. Powiem Ci też coś na ucho: ”Nie zważaj, na małe potknięcia, to oznacza, że po prostu się starasz!”. Życzę Ci frajdy z rozpakowywania prezentów i wiele radości z zabawy. Kiedy będziesz spoglądać w niebo, pomyśl o mnie i pamiętaj, aby nie zwieść mnie w przyszłym roku. Bardzo chciałbym Cię znów odwiedzić!
***
Kochana Julciu,
Słyszałem, że wiele się zmieniło od mojej ostatniej wizyty. Mieszkasz już w nowym domku / chodzisz już do szkoły/ chodzisz do przedszkola.. Swoją drogą do naszego spotkania zostało już bardzo niewiele czasu! Pani Mikołajowa zabrała się już za pieczenie pierniczków i ciągle wygania mnie z kuchni, bo zamiast Jej pomagać to je podjadam. Ty pewnie też lubisz różne , ale pamiętaj żeby nie jeść ich za dużo, bo psują się ząbki. Słyszałem od moich elfów, że masz już swój wymarzony prezent. Ciągle coś o Tobie między sobą szepczą i piszczą. Raz podsłuchałem ich rozmowę i zdaje się, że chcą sprawdzić, czy aby na pewno jesteś grzeczna przez cały czas, czy tylko wtedy, kiedy się Tobie przyglądają. W tym celu, jeden najmniejszy Elf wypija codziennie łyk mojego magicznego eliksiru i mknie po niebie aż pod Twoje okno, a potem cichutko patrzy czy faktycznie jesteś grzeczna. Z tego, co wiem z ostatnich kilku dni, Elf bardzo Cię chwalił i długo opowiadał reszcie, jaka to z Ciebie dobra dziewczynka. Czeka na Ciebie z pewnością coś wspaniałego! Ja tymczasem zmykam do spiżarni po mąkę na kolejne wypieki Pani Mikołajowej!
Święty Mikołaj
***
- Dla noworodka:
Drogi >>IMIĘ<<
Witaj na świecie. Święty Mikołaj nie mógł się doczekać by Cię wreszcie odwiedzić. Wszyscy długo czekaliśmy na Twoje przybycie. Wiedz, że to Ty jesteś najpiękniejszym prezentem pod choinkę dla Twoich najbliższych w tym roku. Twoje małe rączki, maleńkie stópki, mały nosek, Twoje gaworzenie, śmiech, a nawet płacz, sprawiają, że te Święta są wyjątkowe, a każde następne będą coraz bardziej cudowne i magiczne bo odtąd Twoi rodzice będą spędzać je z Tobą - ich kochanym dzieciątkiem. Zdradzę Ci, że od dziś już co roku będę Cię odwiedzał ze wspaniałym prezentem. Jest jednak pewien warunek - musisz być grzeczny mój mały. Rośnij zdrowo, a z roku na rok stawaj się coraz mądrzejszym i bystrym chłopcem. Życzę Ci abyś z radością i ciekawością odkrywał świat. Wiem, że wyrośniesz na wspaniałego chłopca. Przed Tobą jednak wiele nauki. Życia będziesz się uczył każdego dnia. Oczywiście zawsze będą towarzyszyć Ci w tym rodzice. Musisz wiedzieć, że jesteś dla nich prawdziwych darem. Jesteś dla nich szczęściem, którego nie da się opisać. Wiele nieprzespanych nocy przed nimi, wiele trudu, ale również wiele radości, satysfakcji, wspólnych wspomnień i wzruszających momentów. Rośnij zdrowo moja dziecino!
Święty Mikołaj
***
- Dla nastolatka:
Drogi Maćku,
No i widzisz, po raz kolejny mamy ze sobą do czynienia. Domyślam się, że tak jak wszyscy odbębniłeś klika lat wierząc w Mikołaja, aż w końcu ktoś łaskawy postanowił pozbawić Cię złudzeń, a Ty, niemal ze łzami w oczach, po kilku minutach powiedziałeś "Wiem, wiedziałem". Jasne. A co innego miałeś powiedzieć, skoro tak naprawdę dalej we mnie wierzyłeś?;) Mam dla Ciebie jednak dobre wieści. Właśnie czytasz ODE MNIE list, więc jak widzisz wszystko wróciło do normy i znowu spokojnie możemy się Tobie przyjrzeć. Używasz czasem komputera? No właśnie. Dobrze wiem, kiedy naprawdę zakuwasz, a kiedy siedzisz w telefonie czy kompie. Facebook będzie następnego dnia i nie trzeba go pilnować. To są fakty. A tak zupełnie serio to: pilnuj nauki, nie siedź po nocach, kładź się wcześnie, wstawaj rano - poucz się, pomyśl, co będziesz robił jutro, pojutrze i popojutrze, myśl czasem o innych, pomagaj w domu, ale bądź też facetem i kiedy trzeba, miej swoje zdanie. Wiem, że czasem ciężko harujesz i chciałbyś żeby ktoś to docenił. I tu znowu wchodzę ja:) Oj, się żeśmy nawybierali dla Ciebie tego prezentu! Myślę, że Ci się spodoba, bo mi się już podoba (spokojnie, zapakuje z powrotem!). Do zobaczenia niebawem, wypatruj mnie, a jeśli nie dotrę to za prezenty, które dostaniesz i tak ładnie podziękuj:)!
***
- Dla Niego:
Drogi Pawle,
Można by rzec, że kolejny rok masz za sobą, więc przyszedł teraz czas na Świętego Mikołaja. Obserwowałem Cię bacznie, a oto wnioski. Jesteś głową rodziny, świetnie układa Ci się w życiu zawodowym, Osiągasz sukcesy, jesteś po prostu spełnionym mężczyzną. Masz rodzinę i dochodową pracę. Wiem jednak jak wielką cenę za to płacisz. Ciągły pośpiech, życie w stresie i na najwyższych obrotach. Kredyt, rachunki, obowiązki- tej machiny nie da się już zatrzymać. A może tak Ci się tylko wydaje? Może da się ją nieco zwolnić? Z drugiej strony jest rodzina i dom. Żona, dzieci- oni ciągle na Ciebie czekają. Dobrze jest mieć solidne zabezpieczenie finansowe i nie martwić się o jutro. Pamiętaj jednak jak ważni są Twoi bliscy. Dzieci tak szybko rosną, a mijający czas jest później nie do nadrobienia. Nie zapominaj, że wspólne chwile budują wspomnienia. Zadbaj abyś i Ty był w nich obecny. Postaraj się trochę zwolnić. Zabierz rodzinę na weekendowy wypad! Dzieci muszą mieć ojca, żona zaś męża. Odłóż pracę na bok. Kiedy już znajdziesz trochę czasu, wyciskaj z niego 100%. Nie denerwuj się, nie spiesz się i wrzuć na luz. Życie jest tylko jedno. Pozwól sobie na wygłupy z dziećmi, dzień bez telefonu i komputera. Od czasu do czasu zafunduj sobie beztroskie chwile. Czasem warto być dużym dzieckiem. Wiesz już co mam dla Ciebie w tym roku?
***
- Dla Niej:
Droga Ewelino,
Nadszedł wreszcie ten cudowny czas. Doskonale wiem, jak kochasz święta Bożego Narodzenia i co roku cieszysz się nimi jak dziecko. To wspaniałe i piękne! Jeśli pozwolisz, to może zrobimy małe roczne podsumowanie. Po pierwsze, przyjmij jako prawdę, że czasami trzeba sobie trochę odpuścić i nie robić wszystkiego na 110%! Napinasz się i martwisz, a wraz z Tobą pozostali domownicy. Dzieci w przyszłości nie będą pamiętały, czy dom na pewno lśnił, czy wszystkie okna błyszczały, będą pamiętać szczęśliwą i uśmiechniętą MAMĘ J Po drugie, ZWOLNIJ! Nie gnaj i nie porównuj się z innymi. Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma, a trawa sąsiada jest bardziej zielona. To Twoje życie, masz je tylko jedno! I po trzecie, ciesz się każdą chwilą, wiem wiem jak to banalnie brzmi. Wyjmij z szafek tą zastawę która jest tylko na święta i smakuj życia każdego dnia. Sprawiaj sobie małe przyjemności. Poleż w wannie, nie odkładaj tego na później. Pamiętaj „Im dłużej czekasz na przyszłość, tym będzie krótsza” .. A racja, zapomniałbym! Jesteś najcudowniejszą kobietą pod słońcem, jesteś wyjątkowa, mądra i piękna (oficjalna ocena moich elfów) Ach! I od czasu do czasu pozwól wyskoczyć swojemu mężczyźnie na miasto z kolegami. Wesołych Świąt!
***
- Dla Klasy:
Droga klaso 3a
Moje wszędobylskie elfy doniosły mi, że jesteście niezwykłą klasą.
Postanowiłem więc, że napiszę do Was wyjątkowy, świąteczny list. Pewnie, co nieco o mnie wiecie, ale opowiem Wam trochę o sobie. Nazywam się Mikołaj, niektórzy nazywają mnie nawet Świętym. Od wielu, wielu lat zajmuję się uszczęśliwianiem ludzi, zwłaszcza dzieci. Szczególnie dużo pracy mam zimą, podczas Bożego Narodzenia. Otrzymuję wtedy bardzo dużo listów z całego świata. Ogromnie się cieszę, że je dostaję. Dzieci, a nawet dorośli, proszą mnie o różne prezenty.
A Wy? Mam nadzieję, ze każdy z Was napisał do mnie w tym roku. Czytanie dziecięcych listów i spełnianie Waszych marzeń to moje ulubione zajęcie. Cały rok czekam na ten wspaniały czas.
Na co dzień w pracy pomagają mi elfy. Często są nieznośne i mi psocą, trochę tak jak Wy w klasie Pani. Ale zawsze mogę na nie liczyć, tak samo, jak Wasza pani może liczyć na Was. Wy zajmujecie się nauką i zabawą, a moje elfy pracują głównie przy sortowaniu listów, pakowaniu prezentów oraz ich adresowaniu, tak, bym wiedział, komu dostarczyć odpowiednią paczkę.
O Was, moi kochani, słyszałem same dobre rzeczy. Elfy twierdzą, że jesteście bardzo grzeczną klasą i chętnie pomagacie tym, którzy tej pomocy potrzebują. Wiem też, że jesteście koleżeńscy i pracowici. Obyście zawsze byli tacy wyjątkowi, bym co roku mógł odwiedzać Was z workiem pełnym wymarzonych podarunków.
Moi drodzy, życzę Wam, by w Waszym życiu nie zabrakło uśmiechu, niesamowitych przygód, spełnionych marzeń i odrobiny magii. Cieszę się, że przeczytacie mój list. Już nie mogę się doczekać, kiedy przeczytam listy od Was.
Pozdrawiam ciepło i świątecznie, już niedługo Was odwiedzę!
***
- Dla nauczycielki:
Kochana Krysiu,
Od jakiegoś czasu bacznie Ci się przyglądam. Nadal nie mogę wyjść z podziwu – jesteś wspaniałą Nauczycielką! Zachodzę w głowę, jak radzisz sobie z taką gromadą dzieci. Ja ledwo panuję nad swoimi elfami :) Praca z dziećmi na pewno daje dużo radości, ale nerwy trzeba mieć ze stali. Ciebie dzieciaki słuchają co do nich mówisz i wprost za Tobą przepadają. A to przecież nie takie częste… Podobno cenią Cię za wyrozumiałość, poczucie humoru i cierpliwość (tej Ci zazdroszczę!). Co więcej, muszę przyznać, że do twarzy Ci z dziennikiem lekcyjnym;)
Nie myśl, że Mikołaj nie dba o duże dziewczynki. Prezent dla Ciebie już jest przygotowany. Dostaniesz go na pewno w świąteczny wieczór, ale mam jeden warunek Jaki? Chyba się domyślasz… Tak – wstawię się trochę za Twoimi uczniami i poproszę, byś w grudniu nieco im odpuściła i pod żadnym pozorem nie zadawała prac domowych, zwłaszcza na święta. Im też należy się chwila laby. Przecież nie zawsze dokazują;)
To co? Rozumiem, że jesteśmy umówieni;)
Tobie, kochana Basiu, życzę mnóstwa radości z pracy, która czasem potrafi dać w kość. Życzę Ci, by nie opuszczał Cię dobry humor, a pomysły sypały się jak z rękawa. Jesteś świetna w tym, co robisz – oby tak dalej! A na Święta – chowaj dzienniki, rozkłady i prace do sprawdzenia.
Odpocznij i ciesz się najbliższymi.
Wszystkiego, co najlepsze!
***
- Dla urwisa:
Kochany Kamilku,
Na początku mojego listu bardzo serdecznie Cię pozdrawiam i życzę Tobie i Twoim najbliższym Wesołych Świąt! Jestem ogromnie szczęśliwy, że mogę do Ciebie napisać. Zależy mi na tym, abyś dostał mój list, bo trochę martwi mnie Twoje zachowanie. Jak wiesz, Święty Mikołaj zawsze przynosi grzecznym dzieciom specjalne prezenty. Moje wszędobylskie elfy szepnęły mi jednak, że Ty w tym roku nie zawsze byłeś grzeczny. Moi pomocnicy uważają, że nie zasłużyłeś na prezent, bo broiłeś, nie słuchałeś rodziców i nie zawsze byłeś miły dla kolegów. Cóż, bardzo zasmuciła mnie ta wiadomość. To prawda, imię dziecka? Przykro mi, że Twoje zachowanie było w tym roku niewłaściwe. Mam jednak nadzieję, że to tylko chwilowe i już od dziś będziesz grzeczny, pomocny i koleżeński. Przecież wiem, że masz dobre serce i wiesz, jak odpowiednio się zachować – udowodnij wszystkim niedowiarkom, że potrafisz się zmienić. Ja mocno w Ciebie wierzę, tak jak Twoi rodzice, i trzymam kciuki za Twoją poprawę! Mam nadzieję, że się nie zawiodę? Na zachętę mam propozycję – napisz do mnie list. Wyjaśnij mi, skąd wzięło się takie niewłaściwe zachowanie, co Cię denerwuje albo smuci i koniecznie napisz, o czym marzysz. Jeśli Twoje zachowanie się poprawi i nie będziesz już takim urwisem, postaram się spełnić Twoje marzenie.
Ściskam Cię cieplutko!
PS Trzymam za Ciebie kciuki!
***
- Dla rodzeństwa:
Drodzy Madziu i Pawełku,
Czy już jesteście gotowi na Święta?
Przyglądałem się Wam cały rok i śmiało mogę powiedzieć, że jesteście niezwykli. Jestem z Was bardzo dumny! imię dziecka, jesteście wzorem dla innych maluchów, a ponieważ byliście bardzo grzeczni, mam dla Was specjalny prezent. Pani Mikołajowa przygotowała na Święta same łakocie - rozmaite ciasta i ciasteczka. Nie ukrywam, że uwielbiam jeść, co niewątpliwie jest powodem mojego zaokrąglonego brzuszka. Mniam, mniam..., te wszystkie świąteczne smakołyki są takie pyszne! Poza tym, jak wyglądałbym bez mojego dużego brzucha? Przecież dzieci by mnie nie poznały.
Już mam przygotowane świąteczne prezenty dla wszystkich grzecznych dzieci na całym świecie i niebawem skończę je pakować na sanie. Moje małe elfy bardzo mi pomagają. Renifery też są już gotowe do drogi. Rudolf powiedział, że najpierw pojedziemy do Was, bo swoim zachowaniem zasłużyliście, by dostać prezent jak najszybciej.
Proszę Was tylko, byście przed snem nie zapomnieli zostawić dla mnie szklanki mleka i kilku ciasteczek. Na pewno będę bardzo głodny, gdy do Was dotrę. Z Bieguna Północnego do Waszego domu prowadzi długa droga, a poza tym znacie mnie - jestem łasuchem. Teraz już muszę wracać do swoich obowiązków, by żadne dziecko nie zostało bez prezentu. Zanim jednak skończę ten list, chcę, abyście wiedzieli, że jesteście dla mnie wyjątkowymi osobami i Święty Mikołaj bardzo Was kocha!
W świąteczny wieczór idźcie spać wcześnie, a ja na pewno Was odwiedzę!
***
- Dla męża:
Drogi <IMIĘ>
dawno nic o Tobie nie słyszałem, a tu proszę – jakie zmiany! Jesteś czyimś mężem! Nie do wiary! Przecież jeszcze niedawno biegałeś w rajtuzach za piłką, a Twoim ulubionym zajęciem było oglądanie bajek i zabawa w wojnę. Czas jednak biegnie za (!) szybko… Moje dzielne elfy przyjrzały się nieco Twojemu małżeństwu i muszę powiedzieć, że imię dziecka wzorowy z Ciebie mąż! Gdyby Pani Mikołajowa Cię poznała, na pewno kazałaby mi brać z Ciebie przykład. Jesteś kochający, wyrozumiały, pracowity i bez słowa sprzeciwu spełniasz zachcianki żony. Jak Ty to robisz?! Może czasami trochę zrzędzisz i się złościsz o drobiazgi, jak te ostatnie nowe buty (para nr 139), ale generalnie Twoja żona ma w domu skarb. A właśnie – żona! Trzeba przyznać, że Ci się udała. Gdzieś Ty ją znalazł? Widać, że bardzo Cię kocha i zależy jej na tym, co razem zbudowaliście. Nie zaniedbajcie tego. Eh… rozgadałem się, ale wybacz – taki już ze mnie gaduła, a na starość robię się coraz bardziej sentymentalny…
Ciekaw jestem, co chciałbyś dostać ode mnie w te Święta? Elfy robią rozpoznanie, ale raporty jeszcze do mnie nie dotarły, więc póki co mogę obiecać jedno – na pewno otrzymasz to, o czym marzysz, choć może się okazać, że nawet nie wiedziałeś, że akurat takie masz marzenie;).
imię dziecka, pora wracać do moich zimowych obowiązków. Sporo zadań przede mną i elfami, ale na pewno zdążymy i wszystkie – małe i duże – Dzieci dostaną swoje wymarzone prezenty. Ty chyba też;) Wpadnę (dosłownie;)) do Ciebie niebawem, a tymczasem serdecznie Cię pozdrawiam i życzę Tobie i Twoim najbliższym przepięknych, pachnących piernikiem i skrzących śniegiem Świąt Bożego Narodzenia.
***
- Dla żony:
Kochana <IMIĘ>
dawno nic o Tobie nie słyszałem, a tu proszę – jakie zmiany! Jesteś czyjąś żoną! Niewiarygodne! Przecież jeszcze niedawno biegałaś w kucykach, a Twoim ulubionym zajęciem było oglądanie bajek i zabawa Barbie. Czas jednak biegnie nieubłaganie… Moje dzielne elfy przyjrzały się nieco Twojemu małżeństwu i muszę powiedzieć, że imię dziecka doskonała z Ciebie żona! Powiem Pani Mikołajowej, że powinna brać z Ciebie przykład ( a zaraz potem pewnie dostanę ścierką po głowie;)). Jesteś kochająca, wyrozumiała, uczynna i nie zasypujesz męża milionem próśb, rozkazów i obowiązków domowych. Może czasami trochę zrzędzisz i się złościsz o drobiazgi, jak te ostatnie niewyniesione śmieci, ale generalnie Twój mąż ma w domu skarb. A właśnie – mąż! On też jest całkiem w porządku. Widać, że bardzo Cię kocha i zależy mu na tym, co razem zbudowaliście. Nie zaniedbajcie tego. Eh… rozgadałem się, ale wybacz – taki już ze mnie gaduła…
Ciekaw jestem, co chciałabyś dostać ode mnie w te Święta? Elfy robią rozpoznanie, ale raporty jeszcze do mnie nie dotarły, więc póki co mogę obiecać jedno – na pewno otrzymasz to, o czym marzysz, choć może się okazać, że nawet nie wiedziałaś, że akurat takie masz marzenie;).
Kochana imię dziecka, pora wracać do moich zimowych obowiązków. Sporo zadań przede mną i elfami, ale na pewno zdążymy i wszystkie – małe i duże – Dzieci dostaną swoje wymarzone prezenty. Wpadnę (dosłownie;)) do Ciebie niebawem, a tymczasem serdecznie Cię pozdrawiam i życzę Tobie i Twoim najbliższym przepięknych, pachnących piernikiem i skrzących śniegiem Świąt Bożego Narodzenia.
Św. Mikołaj