Leży sobie u nas w kącie jeszcze jeden kadłub Lasera.
Zdekompletowany. Od 2 albo 3 lat nie pływa.
Co w komplecie:
- kadłub (okucia XD, czyli stolik knagowy, blaszka przy maszcie, bez bloczków),
- maszt, czyli kolumna i końcówka,
- żagiel Standard lub Radial,
- bom (być może udałoby się złożyć outhaul i cunningham),
- płetwa mieczowa (nieoryginalna),
- płetwa sterowa, jarzmo,
- poniszczony pokrowiec: góra,
- rumpel i przedłużacz,
- wózek slipowy, aluminiowy, bez kółek,
- obciągacz bomu w wersji sprzed wielu lat, czyli mało przełożeń, oryginalny.
Co trzeba dokupić, ażeby móc zejść na wodę:
- bloczki do blaszki przy gnieździe masztu,
- bloczki na trójkąt,
- bloczki na outhaul (linki są),
- kółka do wózka (acz można dobrać, któreś z naszych i dokupić dętki),\
- szot (13 metrów),
- listwy do żagla,
- korek do kadłuba (na rufie).
Wady, oprócz powyższych braków:
- miękki pokład,
- gniazdo masztu będzie do zrobienia w najbliższym czasie (acz jest szczelne - trzyma wodę).
Cena nie jest do negocjacji :-).
Do obejrzenia i odbioru w Nieporęcie.