Dbamy o Twoją prywatność
Dzięki plikom cookies i technologiom pokrewnym oraz przetwarzaniu Twoich danych, możemy zapewnić, że dopasujemy do Ciebie wyświetlane treści.Wyrażając zgodę na przechowywanie informacji na urządzeniu końcowym lub dostęp do nich i przetwarzanie danych (w tym w obszarze profilowania, analiz rynkowych i statystycznych) sprawiasz, że łatwiej będzie odnaleźć Ci w Allegro dokładnie to, czego szukasz i potrzebujesz.Administratorem Twoich danych będzie Allegro oraz niektórzy partnerzy, z którymi współpracujemy.
Ułatwienia korzystania z naszych stron, prezentowania spersonalizowanych treści i reklam oraz ich pomiaru, tworzenia statystyk, poprawy funkcjonalności strony.Zgodę wyrażasz dobrowolnie. Możesz ją w każdym momencie wycofać lub ponowić w zakładce Ustawienia plików cookies na stronie głównej. Wycofanie zgody nie wpływa na legalność uprzedniego przetwarzania.
polityka plików cookiespolityka ochrony prywatności- 3000,00 zł
- Szpera Łada 2107 2105 niva
- 3020 zł z dostawą
- 15,00 zł
- Lampka sufitowa nkpl. Lada 2105, 2107 rosyjska
- 34,99 zł z dostawą
- 80,00 zł
- DRAZEK SRODKOWY ŁADA 2105 2107 2106
- 91,99 zł z dostawą
Lada 2107, Finka z Estonii zamieszkała w Polsce (6764283510)
Opis
Pomnik radzieckiego imperium z czasów jego ostatnich podrygów. Według dokumentów Łada została zakupiona w Estonii w 89 roku. Wyprodukowano ją jako wersję "Fińską" czyli w ramach dodatkowego wyposażenia możemy cieszyć się takimi bajerami jak spryskiwacze i wycieraczki reflektorów, ekonomizer czy podłokietnik tylnej kanapy. Swoisty luksus. Następnie została zakupiona przez polskiego łowcę wschodnich pereł, w latach 90 przybyła do Białegostoku. W 2009 została wstawiona do garażu. I tak stała 6 lat. Następnym przystankiem jest stolica i generalny remont. A potem pojawiam się ja.
W październiku ubiegłego roku zostało wymienione zawieszenie, amortyzatory i inne. Dokompletowano 4 nowe felgi i obuto w nowe opon całoroczne. Gaźnik został wyregulowany i zregenerowany. Vladimir od tego czasu śmiga cały i zdrowy, z dumą pręży karoserię wspominając czasy świetności Gorbaczowa.
Oczywistym faktem jest, że ZSRR z daleka i w obliczu obcych spojrzeń lśniło i błyszczało a w środku zalatywało biedą i trocinami. Nic nie jest idealne. Co w takim razie dolega Vladowi?
Rdza. Co prawda jest ocynk, spód samochodu został odpowiednio zabezpieczony, nie ma dziur i większych ognisk korozji. Małe wypryski znajdują się na karoserii czy we wnękach drzwi. Lakier jest do odświeżenia, stracił swój dawny połysk.
Mechanicznie jest bardzo dobrze, ostatnio zaczęły tylko popiskiwać tylne hamulce. Jeszcze się temu nie przyglądałem. Tydzień temu zrobiłem porządek z instalacją, dokupiłem nowe pompy spryskiwaczy, dołożyłem radio Safari 2a z działającym podświetleniem oraz klasycznie żółte przeciwmgły na zderzakach. Kable do współczesnego grajka siedzą w schowku i czekają na współczesny sprzęt.
Jest to moje daily. Kiedy jeżdżę nią do pracy wzbudza dwie reakcje: albo politowanie z pukaniem w czoło i wzrokiem pełnym pogardy albo szeroki uśmiech i kciuk w górę. Częściej spotykam to drugie. Niestety moja druga połowa, matka, rodzina oraz pies wybrali to pierwsze. Włożyłem w nią sporo pracy więc albo sprzedam ją za tyle za ile ją kupiłem albo tego nie zrobię i będę dłubał.
Sam.
Chętnie zamienię na coś ciekawego. Może być z podobnych roczników ale z kapitalistycznej Ameryki ("kochanie już nigdy nie kupię grata ze wschodu" - HA, NIE MÓWIŁEM O ZACHODZIE!). Oczywiście mogę dopłacić. Passat b5 jest bardzo wdzięcznym wozem ale nie. Nie jest ciekawy.
Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.