Dwie oryginalne włoskie konserwy wojskowe z II wojny światowej, sygnowane datą produkcji 1939 oraz literami AM - od Amministrazione Militare (Intendentura Wojskowa). Przywiezione z afrykańskiej pustyni!
Takie konserwy były podstawą wyżywienia żołnierzy Mussoliniego podczas kampanii w Etiopii, Somalii, Libii, Albanii, Grecji. Podczas walk w Afryce Północnej były też jednym z głównych składników pożywienia żołnierzy Wehrmachtu, gdyż masowo wydawano je z włoskich magazynów dla Afrika Korps. Włoskie konserwy z sygnaturą AM plasują się czołówce kultowych i legendarnych konserw wojskowych z II wojny światowej, obok sowieckiej tuszonki, brytyjskiego corned beef'u czy niemieckich sardynek. Także wokół nich narosło wiele opowieści i mitów.
Włoscy żołnierze odczytywali skrót AM jako Arabo Morte, czyli "martwy Arab" - co miało być komentarzem do rzekomo niskich walorów mięsa w tych puszkach. Niemcy z kolei interpretowali sygnaturę AM jako Alter Mann - "stary człowiek", co także było makabryczną sugestią na temat zawartości konserwy. W Wehrmachcie powszechna też była wersja Asinus Mussolini (osioł Mussolini).
Obecnie konserwy te są bardzo trudne do znalezienia - wykonane były z blachy stalowej, więc nie przetrwały próby czasu w ziemi, bo europejski klimat raczej im nie służy, poza tym na nasze tereny dotarło ich niewiele, zaś te rejony świata, gdzie ze względu na sprzyjający klimat oraz wieloletnią aktywność armii włoskiej są największe szanse na pozyskanie tych puszek - obszary północnej i wschodniej Afryki, cóż, nie są najbezpieczniejsze.
Sprzedawane na aukcji egzemplarze zostały odnalezione w okolicach Tobruku w latach 80. Puszki jak widać trzymają się dobrze, blacha mocna, zdrowa, nic nie odpada. W Polsce takie oryginalne włoskie konserwy są praktycznie nie do znalezienia. Owiane pustynnym wiatrem relikty bojów w Afryce Północnej! Polecam kolekcjonerom pamiątek po wojskach Osi i kampanii afrykańskiej.