W tej cenie mamy jedynie jeden taki rękopis:
Wyjątkowy rękopis na skórze:
Psalmy, litanie i inne modlitwy. Modlitewnik na pergaminie w martwym języku GEEZ z ok. 1840-1860 roku. Amulet Talizman. Czytanie psalmów i modlitw tu spisanych, według wierzeń, oddalało złe duchy i uniemożliwiało rzucanie uroków na modlącego się.
Wyjątkowy rękopis na skórze z ok. 1840-1860 r. w komplecie (!) – oferujemy kompletną księgę koptyjską (zwykle na rynku są destrukty lub pojedyncze karty).
Wycena: na rynku antykwarycznym pojedyncze karty są sprzedawane w cenach 80-150 zł za 1 kartę (są chętnie kupowane jako talizmany). Zwykle oferowane karty mają rozmiar ok. 14 x 15, a w naszym wypadku mamy mniejszy niż zwykle wymiar - ok. 8,5 x 11,7 cm. Kart zapisanych jest 159 x 50 zł = 7950 zł. Do sprzedania dużo taniej.
Bardzo ciekawa jest przeszłość modlitewnika. Tej najstarszej nie znamy. Ale wiemy, że zabytek do Niemiec trafił (według oświadczenia dotychczasowego niemieckiego właściciela) w latach 30. XX wieku i aż do 2022 był częścią ich rodzinnych zbiorów.
Patrząc jednak na inne znakomite afrykańskie zbiory tej rodziny, nasuwa się na myśl inna możliwość, o której z wiadomych względów Niemcy raczej nigdy nie wspominają. Rękopis mógł trafić do niemieckiej rodziny nie w latach 30. XX wieku, ale w czasie II wojny światowej, gdy armia niemiecka operowała w Afryce Wschodniej. Przodek niemieckich właścicieli księgi, mógł służyć w Afrika Korps. Wiemy, że już w lutym 1941 roku do Włochów okupujących znaczne obszary Afryki Wschodniej, dołączyli Niemcy z Afrika Korps pod dowództwem Erwina Rommla. Ale to jedynie hipoteza, której nie da się udowodnić. Trudno jednak obronić tezę, że mieli książeczkę od lat 30. XX wieku – przecież w Abisynii wówczas (całą dekadę) trwała zażarta wojna miejscowych z okupantami – Włochami.
Rękopis w języku geez (gyyz) na pergaminie. Wymiar typowego modlitewnika ok. 9 x 12 cm, grubość grzbietu ok. 4 cm. Karty są ciut mniejsze – ok. 8,5 x 11,7 cm. Oprawa – deska, skóra z ornamentami koptyjskimi. Zdobienia są także na wewnętrznych stronach okładki a nawet brzegu okładki. Bardzo ciekawe kapitałki z rzemyka. Kolor oprawy bardziej jasnobrązowy niż na fotografiach.
Dwie pierwsze karty są z zapisami ołówkiem – na jednej stronie narysowano dwie postaci. Właściwy tekst zaczyna się na karcie trzeciej ozdobnym rysunkiem. Bardzo wyraźnie oznaczone ozdobnymi rysunkami rozdziały. Ilość kart: dwie czyste (zapiski ołówkiem), 159 kart (318 zapisanych stron modlitw) i na końcu 3 czyste. Karty są różnej grubości – niektóre bardzo cienkie, welinowe, inne bardzo grube i sztywne. Pergamin odmienny niż ten stosowany w Europie – może z powodu innej skóry (z jakiegoś afrykańskiego zwierzęcia? np. antylopy? a może tylko z kozy?) a może z powodu innej technologii wyprawiania?
Czytanie psalmów i modlitw z modlitewników, według wierzeń, oddalało złe duchy i uniemożliwiało rzucanie uroków na modlącego się. Dość często takie rękopisy zwijano w rulon i noszono na szyi jako swego rodzaju amulet. Wierzono, że etiopskie zwoje uzdrawiają i eliminują choroby, usuwając złe duchy i demony z chorej osoby. Podczas gdy leki oparte na składnikach roślinnych i zwierzęcych łagodziły objawy fizyczne, zwoje lecznicze łagodziły objawy duchowe. Medycyna etiopska i leczenie talizmanami czerpały z tradycji chrześcijańskiej i muzułmańskiej (np. arabskojęzyczne zwoje ochronne). Zwoje lecznicze prawdopodobnie powstały ok. I-VIII wieku, a używano ich masowo aż do XIX wieku. Były bardzo popularne, mimo tego, że używanie magicznych przedmiotów było surowo karane. Etiopski Kościół zwalczał używanie magicznych przedmiotów, ale zwoje tolerował, ponieważ zawierają teksty chrześcijańskie. Zwoje miały chronić przed demonami czy złowrogim zaklęciom.
Jak we wszystkich rękopisach Geez, modlitwy/teksty są pisane czarnym atramentem, a imiona Trójcy Świętej, świętych lub Świętej Rodziny i nagłówki są pisane czerwonym atramentem. Atramenty – czarny i czerwony (tu w różnych odcieniach), którymi zapisywano etiopskie teksty, były czasami wzbogacane rytualnie sokami określonych magicznych roślin lub krwią ofiarną, aby zwiększyć ich skuteczność. Bardzo wyraźne dziurki na brzegach kart – od nich biegną odciśnięte ślady liniowania, zrobione metalowym rysikiem – by piszący pisał równo. Pismo równe, czytelne, czarne i czerwone litery (w kilku odcieniach). Na końcu zdań czarno-czerwony zestaw kropek i kresek – może jest to „kropka” kończąca zdanie?
Rękopis w języku geez, który przestał być używany ok. X-XII wieku. Potem istniał jedynie w tekstach literackich i liturgicznych. W przeciwieństwie do innych języków semickich język geez jest pisany od lewej do prawej.
Bardzo ciekawy egzotyczny rarytas – także dla biblistów, gdyż w tym języku znane są jedne z najstarszych zapisów Starego i Nowego Testamentu. Wczesne tłumaczenia Biblii w Geez sięgają co najmniej VI wieku, co czyni je jednym z najstarszych przekładów Biblii na świecie.
Litery można porównać wyszukując fragment Księgi Rodzaju w języku gyyz zamieszczony na Wikipedii.
Tak wygląda przykładowy tekst z XII wieku: http://scriptsource.org/cms/scripts/page.php?item_id=entry_detail&uid=spjzkadgld
Z Wikipedii: Gyyz (także geez bądź ge'ez) – język z grupy etiopskich (etiosemickich), używany w królestwie Aksum w mowie i piśmie od IV wieku. Między XI a XIX wiekiem był to język literacki, obecnie jest jedynie językiem liturgicznym Ortodoksyjnego Kościoła Etiopskiego. Tradycja etiopska wskazuje na jego pochodzenie od przybyłego z terenów królestwa Saby, posiadającego hegemonię w królestwie Aksum ludu Agazjan.
Wyróżnia się trzy okresy rozwoju języka gyyz w literaturze:
język inskrypcji aksumskich (do ok. IV w. n.e.)
język przekładów z greki (w tym Biblii) sprzed roku 1000
język z okresu po roku 1000 – głównie w kronikach cesarskich.
Z relacji Kosmy Indikopleutesa wynika, że na początku VI w. całe królestwo Aksum było schrystianizowane, a negus Gebre Meskel (530-544) polecił diakonowi Jaredowi (hymnografowi etiopskiemu) wprowadzić śpiewy liturgiczne w trzech językach – geez, argobba oraz harari.
O Arce Przymierza: Źródłem, w którym możemy znaleźć wiele informacji o Arce Przymierza, jest etiopski epos napisany w języku geez zatytułowany Kebra Nagast, co można przetłumaczyć jako Chwała królów. To liczące 117 rozdziałów dzieło traktuje się jako rodzaj świętej księgi etiopskiego chrześcijaństwa.
Modlitewnik może służyć jako amulet, talizman - piękny eksponat do ochrony przed złymi zaklęciami lub do kolekcji starych rękopisów biblijnych - na pergaminie (czyli skórze). Rarytas kolekcjonerski dla regionalistów, historyków, miłośników starych rękopisów.
----------------------------------------------------------------
W naszej firmie kupujący może (na życzenie) otrzymać imienną fakturę (jeśli chce pozostać anonimowy wystawiamy paragon z kasy fiskalnej) – świadectwo, że jest to jego własność, że wszedł w posiadanie tak unikatowego zabytku legalnie oraz, że należne podatki zostały opłacone. Oferowane przez nas zabytki mają udokumentowane pochodzenie.
------------------------------------------------------------------
Nasze ceny odzwierciedlają pracę jaką wykonaliśmy dla Państwa, aby rzetelnie opisać i zidentyfikować oferowane eksponaty. Dla przykładu: odcyfrowanie kto podpisał list, czyim herbem jest opieczętowany - podnosi wielokrotnie wartość rękopisu - wcześniej anonimowego... Walor kupiony u nas z opisem będzie ozdobą każdej kolekcji...