KINDZIUK DOJRZEWAJĄCY WĘDZONY NA ZIMNO.
waga ok. 330 g
kraj pochodzenia: Litwa
Kindziuk (lit. kindziukas lub skilandis) – bardzo twarda, dojrzewająca litewska wędlina; jeden z najbardziej znanych przysmaków kuchni litewskiej. Kindziuk ma kwaskowaty, pieprzny smak.
Kindziukas tradycyjnie produkowany jest w Auksztocie. Mięsem wypycha się dokładnie wymyty świński pęcherz.
Kindziuk robi się z najlepszych gatunków mięsa wieprzowego i wołowego. Szynka, polędwica. Mięso jest peklowane i wędzone zimnym i rzadkim dymem. Cały proces trwa ok 2-3 miesięcy.
Dawna technologia wędzenia na zimno (opis na dole strony) pozwala na przechowywanie wędliny w temperaturze pokojowej do pół roku. Potem następuje całkowite przesuszenie i kiełbasą nadaje się do odgotowania. Zimne wędzenie oznacza proces przebiegający w temperaturze do 26 stopni celcjusza, przez około 2 tygodnie.Potem następuje dojrzewanie. Jedynie po takiej obróbce mięso w pełni zachowuje swój bukiet aromatu i stanowi miłe zaskoczenie wśród wędlin parzonych dominujących na naszym rynku (krótkie procesu w temperaturze ok. 130 z chemicznym aromatem dymu).
Melchior Wańkowicz w "Zielu na kraterze" opisując swoje mlekiem i miodem płynące dzieciństwo na Litwie, potem przez całe życie wraca do tych jakże prostych, tradycyjnych wyrobów.
Litwa to bodajże jeden z ostatnich zakątków Europy, gdzie pielęgnuje się prawidłową i nam najbliższą kulturę konserwowania mięsa.
Ta niewątpliwie wykwintna wędlina, jest nowością w naszej ofercie. Pochodzi z małej masarni na Litwie o zasięgu lokalnym, dzięki czemu zachowany jest tradycyjny sposób przygotowania mięsa, zimnego wędzenia, ale przede wszystkim są zachowane normy czystości i jakości mięsa. Wędliny są dopuszczone do obrotu na terenie całej UE. Tę wędlinę można przechowywać w temp pokojowej, w miejscu przewiewnym. Można ją przez parę dni dojrzewać. Roztoczy w Twojej kuchni czatujący zapach olchowego dymu. Nie sposób wtedy przejść obok niej obojętnie. Spotkanie rodzinne, święta, spotkania ze znajomymi przebiegają w doskonałej atmosferze, jeśli jedzenie jest przygotowane z nalżytą pieczołowitością, a przede wszystkim z włożonym w to sercem. I właśnie tutaj prawdziwym staje się powiedzenie "przez żołądek do serca". Odłóż więc na bok, nasz Drogi Smakoszu, a może bardziej Koneserze, wszelkie waśnie polityczne, zwady, złe nastroje i wybierz się z nami w magiczną podróż kulinarną na dawne kresy, do czasów naszych babek i dziadków. Właśnie tak kiedyś smakował świat.
Serdecznie zapraszamy!
Smacznego!
Aby zrozumieć rózńicę między wędlinami w Polsce, a na Litwie, przytaczam opis Elżebiety Kiewnarskiej ("Domowe wędliny"), z 1908 r.:
"Na całych bodaj Kresach Wschodnich wyrabiane wędliny odznaczają się nie tylko wybornym smakiem, lecz i niezwykłą trwałością, której zupełnie brak wędlinom, wyrabianym w dawnej Kongresówce.
Najbardziej smakiem zbliżone do litewskich są wędliny pomorskie, które obecnie w miastach robią poważną konkurencję miejscowym. Sekret trwałości leży nie tylko w sposobie solenia, marynowania i przyrządzania wędlin, lecz głównie w sposobie ich wędzenia. Dym, w którym się wędzą wędliny, powinien być zupełnie zimny, to jest pochodzić nie z palącego się płomieniem ogniska, ale z ledwie tlejącego i kurzącego się jałowca, wilgotnych drzazg sosnowych lub jodłowych, gałęzi choiny, trocin wilgotnych itp. Wędliny powinny być zawieszone bardzo wysoko, na cztery do pięciu metrów nad ogniskiem. Nie należy ich wędzić bardzo gwałtownie: parę godzin dymienia rano i tyleż wieczorem - wystarczy zupełnie;resztę czasu mogą wisieć i obsychać bez dymu. Wędliny powinny być zawieszone w kominie lub wędzarni w dzień pogodny, jasny, nawet wietrzny, aby przed zaczęciem właściwego wędzenia dobrze obeschły; w wielu miejscach obsuszają je przez dni parę na wietrze, co bardzo wpływa na ich trwałość.
Dymienie większych sztuk: szynek, łopatek, głowizn w całości - może trwać od dwóch do trzech tygodni; mniejsze sztuki, jak polędwice, salami i balerony mają dosyć po dwóch tygodniach. Kiełbasy, ozory i połcies łoniny (wędzona jest znacznie trwalsza od solonej i bardzo ją, szczególniej na letnie zapasy, polecam) po tygodniu jużsą uwędzone.
Ostatnie zimowe bicie wieprzy ma zwykle miejsce przed zapustami, kiedy szmalec świeży znajduje użycie przy smażeniu pączków i faworków, kiełbasy świeże i kiszki są spożywane w podwójnych ilościach i kiedy się przyrządza szynki i inne wędliny na Święta Wielkanocne. Na Kresach Wschodnich robi się w tym czasie zapasy wędlin na rok cały, gdyż wiatr marcowy ma im podobno specjalny smak i trwałość nadawać. Można jednak robić jeprzez zimę całą,wtedy właśnie, gdy sztuki są odpowiednio wypasione, zawsze pamiętając, że szynki najdelikatniejsze są z młodych, niezbyt przetuczonych sztuk; ze starych, mocno utuczonych sztuk natomiast mamy dobrą słoninę, dużo szmalcu i można robić trwałe kiełbasy, salami itp. Podaję tu tylko wielokrotnie przeze mnie wypróbowane sposoby przyrządzania wędlin."