Sprzedam unikatowy kilim a dokładniej "pasiak kilimowy" autorstwa Teresy Zydroń -absolwentki włókiennictwa i pedagogiki krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, uprawiająca tkactwo, malarstwo i rysunek – swoje artystyczne i zawodowe życie związała z Cepelią. Przez prawie 30 lat, bo od 1952 do 1981 roku, była kierownikiem artystycznym i projektantką ok. 150 wzorów kilimów oraz tkanin dla Cepelii w Makowie Podhalańskim, Czorsztynie, Nowym Targu. Uczestniczyła w organizowanych przez Cepelię plenerach, wielokrotnie była nagradzana na Targach Wzornictwa. Specjalizowała się bowiem w pracochłonnej, unikatowej już sztuce gobelinu.
Jej dzieła trafiały do muzeów i zbiorów prywatnych w Polsce i za granicą. Można je było oglądać w warszawskiej Kordegardzie, w Zakopanem i Nowym Targu. Brała przy tym czynny udział w życiu i wystawach artystycznego środowiska obu powiatów, regularnie uczestniczyła w zakopiańskim Salonie i dorocznych Prezentacjach Nowotarskich, życzliwym okiem patrząc na poczynania młodych twórców.
Cała była wcieleniem porządku i estetyki. Konsekwentnym poszukiwaniem ładu i piękna. Świadczy o tym wszystko, co wychodziło spod jej ręki i rodziło się na krosnach. Ale świadczy też dobro, które po cichutku, skromnie, na miarę możliwości świadczyła innym. Dlatego otaczały ją życzliwość i szacunek.
Bardzo daleka od komercjalizmu i krzykliwej reklamy – coraz częściej towarzyszących uprawianiu sztuki – w podhalańskim środowisku plastycznym uchodziła za niekwestionowany autorytet. Nie tylko z racji wieku, doświadczenia i dokonań, lecz przede wszystkim dzięki budzącej respekt osobowości. Dlatego też długo, bo od 1978 do '82 roku prezesowała Związkowi Polskich Artystów Plastyków w Zakopanem.
W dobrej jeszcze formie doczekała 20-lecia nowotarskiej Galerii. A do końca była zaskakująco dzielna, nie traciła pogody ducha, życzliwej uprzejmości dla ludzi i żadnej z zalet swojego charakteru.
Wszystkie dzieła Pani Teresy – prócz warsztatowej perfekcji – odznaczają się znakomitą kompozycją, kolorystycznym wysmakowaniem, wysokimi walorami dekoracyjnymi, wyobraźnią, często także imponującym gabarytem. Wełna na jej krosnach zawsze barwiła się emocjami, zauroczeniem, dynamiką świata, jakąś dobrą energią. Gobeliny nestorki nowotarskich artystów wiele razy trafiały – jako prezent pielgrzymek z miasta i z Podhala – do rąk Jana Pawła II. Oferowany przeze mnie kilim został wykonany w Podhalańskiej Spółdzielni Pracy Plastyków i Artystów w Nowym Targu. Ma on wymiary 2.15mx1.52m wykonany jest z lnu i wełny i jest w idealnym stanie-pasuje idealnie do powieszenia w nietuzinkowych pomieszczeniach. Polecam i zapraszam do zakupu. Pytania proszę kierować na maila lub bezpośrednio pod nr 790 530 010.