Jedni powiedzą że to igła, inni że złom, a ja sprzedaję wspomnienia, mojego dopieszczonego "Zefirka" Opel Zafira A 2.2 Diesel (uprzedzając pytania - LPG nie zamontowano) lekki jak mityczny bożek zachodniego wiatru, przyleciał do pięknego nadwiślańskiego kraju od zachodniego sąsiada. Nie wiem czy Helmut trzymał pod kocem na dywanie w salonie, nie wiem czy gonił go do Świecka i czy dziwki klaskały jak przekraczał Odrę w 2009 r. Nabyty w styczniu 2014 od drugiego polskiego właściciela z miasta które ma 19 podziemnych "rzek" i tylko dwie linie metra mniej niż Warszawa czyli z Łodzi.
Służył dzielnie uwielbiany przez dzieci w podróżach. Przestronne wnętrze oraz siedem foteli zapewnia niesamowity hałas przewożonej dziatwy.
Klimatyzacja dezynfekowana i uzupełniana każdej wiosny, działa bez zastrzeżeń; nie polecam używać na randkach - powoduje obniżenie temperatury spotkania i włącza proces "zapnij bluzkę" w programie "Dziewczyna 2.0", natomiast mięśnie wielkie pośladkowe można rozgrzać gorącymi siedzeniami w ciągu 3 minut.
Pracował pod moją nogą również jako auto do wszelkiego typu: przywieź, wywieź, pozamiataj. W zeszłym roku odwiedził bratni Naród Węgierski.
Prędkość osiągana na autostradzie w Niemczech dochodziła do 198 km/h
W środku nie palone, oszołomy z grinpisa przyjeżdżają oddychać tym powietrzem bo na mieście jest smog czy smok (podobno został jeden na pod Wawelem).
Jest to wersja super ekstra vip premium czyli posiada nawigację GPS: działa, ale jest ślepa, gdyż żaden Adolf w tamtych czasach nie pomyślał, że na takie cudo będzie stać Polaka -nie zrobili mapy na Polskę.
Posiada aż 8 (słownie: osiem) poduszek powietrznych,
Dzięki wielofunkcyjnej kierownicy i tempomatowi możesz wywalić nogi na podszybie poczuć się jak DJ w remizie, umożliwi to automatyczna zmieniarka CD na 4 sztuki.
Przebieg 331 tys. km, nie cofany (przynajmniej nie w czasie pobytu u mnie. W silniku powinno być 125 koników, na hamowni nie byłem, nie wiem ile ich padło do tej chwili. Jednak potrafi przykleić potylicę do zagłówka, więc Seba w stojącym obok BMW czy OOOO bez kierunkowskazów może się zirytować.
Garażowany pod chmurką, ale tylko w pochmurne dni. W słoneczne pod gołym niebem
Szkody:
Wypadku nie miałem, choć do jednej dyskusji przyjechali niebiescy.
Odbył spotkanie z dzikim ptactwem na autostradzie z marnym natychmiastowym skutkiem dla opierzonego i obowiązkiem zmycia osocza z maski.
Przytulił się prawym nadkolem do fabrycznego brata z sąsiedniego pasa, lekka obcierka.
Przednia szyba wymieniona z powodu powstania dwóch dziurek od opierania czerwonych szpilek w momencie osiągania szczytu przez pasażerkę.
Lewe drzwi dotknęły się z prawdopodobnie nieruchomym kamiennym ogranicznikiem miejsca postoju, beton nie przyznał się do winy. Po zbootowaniu nadal milczał.
Tylny zderzak pancerny - otarcie na narożniku Zefirka spowodowało potrzebę wymiany 30% przodu Astry.
Hak - używany, ale rzadko bo ktoś mnie wtedy śledzi..., a nie, chwila.... to przyczepka.
W słoneczne dni spryskiwacze reflektorów robią piękną tęcz... bleee, rozszczepienie światła na barwy składowe.
Czujniki parkowania oryginalne z tyłu są - milczą i dobrze, przecież jest hak.
Sprzęgło i zawieszenie dobre bo kobiety jeździły tylko gdy trzeba było wrócić z imienin Stanisława, Sylwestra lub Pawła.
Opony wielosezonowe, nowy komplet + dwie nowe felgi zainstalowany w grudniu 2016 (spotkały tylko około 9 tysięcy km asfaltu) więc bieżnik głębszy niż wilgotne wnętrze kurtyzany dalekowschodniej.
Wymienione przednie tarcze w 2016 r. Bak w ćwierci wypełniony pierwszorzędnym Anwilowskim olejem napędowym co znacznie podnosi jego wartość.
Olej wymieniany co 12-15 tys, wymieniony też tłumnik bo dzielnicowy się wprosił na kawę z art 51 § 1 KW
Nie posiada szyberdachu, okna otwierane guzikiem (nie atomowym).
Klocki przednie i końcówki drążka wymienione tej zimy, mają przejechane dokładnie 1,4 km. Sterownik pompy padł w drodze powrotnej z warsztatu. Auto nie zapala, wg dwóch niezależnych mechaników padł sterownik pompy paliwa. Koszt naprawy 800-1200 zł
Poddany optycznemu tuningowi przez wymianę jednej przedniej lampy (fundator Uniqua) oraz założenie najtańszej nakładki na kierownicę.
Na koniec:
PZU podeśle kolejny rachunek za OC pod koniec miesiąca.
Przegląd robiony rzetelnie u profesjonalistów, a nie u pana Zdzisia za wagon fajek w końcu woziłem własne dzieci, naprawy bieżące wykonywane bez zbędnej zwłoki. No ok, przyznaję, zwłoki były wożone - moje.
Rabat 3 % dla członków ZAFIRAKLUB.pl
Odbiór własny, mogę wysłać za pobraniem, koszt dostawy 2,99 zł/km w każdą stronę. Sprzedaż na umowę kupna-sprzedaży.
Zapraszam do oględzin i pytań
Gratis CD z muzyką dla dzieci.
EDIT 18.03.2018
Auto posiada dodatkowe zabezpieczenie antykradzieżowe w postaci karty którą trzeba mieć przy sobie w momencie odpalania.
Karoseria w stanie dobrym, opisane wyżej obcierki i przytulenia to delikatne naruszenia barwnego lakieru do podkładu.
Auto stoi w Łodzi na osiedlu Dąbrowa-Przemysłowa