Whirlpool ACM 808 BAS

rewelacja to nie jest - pola booster niestety przypalają, a pole flexi cook grzeje nierówno . może wadliwa płyta

Ale mnie walnęło trójfazówką jak podłączałem - i to przez izolację przeszło, elektryk mówi - podłącz se Pan sam - gwarancję Ci podbiję, mi się nie chce jechać.

Głupota - ludzie nie podłączajcie sami!

Grzeje szybko niesamowicie. Czajnik 2kilowaty nie ma szans.

Jak coś kapnie podczas smażenia na płytę to kaplica - wyczyścić jest masakra, dobrze że trzeć można na siłę bo się nie rysuje.

Powierzchnia grzewcza - duże pole po prostokącie - jakieś to takie bez sensu trochę, jeszcze się nie przyzwyczaiłem.

Przycisk eko - sobie można wsadzić w rzyć, bezużyteczny.

Łatwość w obsłudze - bez instrukcji można obsługiwać - prosty jak budowa cepa, super intuicyjny, a dodtakowo każdy palnik osobno ma swój stoper.

Wada przy zegarku - jak coś się wyleje (np wykipi) to się wyłącza wszystko w diabły i nie wiadomo ile czasu się już gotowało - na miesiąc używania zdarzyło mi się to już zbyt wiele razy aby był to przypadek, irytujące.

Generalnie indukcja to jakaś magia, szkoda że gary wszystkie musiałem wymienić, poza tym to nie zamieniłbym już tego nigdy na gaz. Dla osób które się zastanawiają dwa gazowe dwa indukcyjne - wybijcie sobie to z głowy, 4x indukcja.

Rzadko, ale jednak troszke przeszkadzają trzaski, ale to zależy od jakości garnków. poz atym fajna, prosta i funkcjonalna płyta. Wreszcie ładna płyta do jasnej kuchni i nie kontrastuje na blacie.

Niestety miała awarie: wyłączyła się sama i nie chciała włączyć + bardzo nagrzała, nawet na przyciskach

Płyta działa dobrze. Szybko podgrzewa. Problem jest z polami grzejnymi które zmieniły delikatnie kolor i płyta wygląda jak by się na niej coś przypaliło