INNE OKRĘTY
Autor: Romuald Pawlak
Z tyłu okładki:
Z Hiszpanii płynie potężna armada, aby zmiażdżyć państwo Inków.
Pierwsza próba podboju państwa Inków zakończyła się klęską. Francisco Pizarro padł w bitwie pod Saran, a konkwistadorzy zostali krwawoodparci. W dwadzieścia lat po jego śmierci w Piru panuje kruchy rozejm pomiędzy Inkami a Europejczykami, którym pozwolono osiedlić się na wybrzeżu. Hiszpanie szykują jednak kolejną inwazję, która ostatecznie rozstrzygnie, kto będzie panował nad tą częścią Nowego Świata. Pedro de Manjarres, kapitan hiszpańskiej karaweli, ma szczególne powody, by się tej wojny obawiać. W jednym z inkaskich miast pozostawił swoją ukochaną, Indiankę Asarpay. Pedro wyrusza więc w podróż, chcąc odnaleźć dziewczynę i nakłonić ją, aby zamieszkała z nim wśród Hiszpanów w jakimś spokojnym bezpiecznym miejscu. Zostaje jednak pochwycony przezI nków, którzy - podejrzewając, że jest hiszpańskim szpiegiem - poją go "zielem prawdy", by zdradził im plany nadchodzącej inwazji. Pedro de Manjarres zaczyna mieć wizje, które odsłaniają mu przyszłość Piru i całego świata.
INNE OKRĘTY to alternatywne dzieje fascynującej cywilizacji Inków, która w naszej historii została bezpowrotnie zniszczona.
Romuald Pawlak - autor wielu opowiadań, publikowanych w "Nowej Fantastyce", "Fenixie", "Magii i Mieczu" oraz "Science Fiction".
Wydawnictwo: Runa, Warszawa
Rok wydania: 2003
Ilość stron: 264
Oprawa: miękka kartonowa. Cena okładkowa: 24,50 zł bez VAT.
Format: szerokość: 126 mm, wysokość: 185 mm, grubość 16 mm.
Waga netto: 255 g
ISBN 83-89595-01-X
Stan: BARDZO DOBRY , NOWA (nieczytana ! nie opuściła księgarni)
Książka pochodzi ze zlikwidowanej księgarni.
Zapraszam na pozostałe moje aukcje. Przy zakupie kilku książek zmniejszy się łączny koszt ich wysyłki.
Początek:
Część pierwsza
Ziele prawdy
Rozdział pierwszy
W porcie śmierdziało wodorostami i kukurydzą, jak zwykle zresztą. Pedro de Manjarres westchnął przyciągle: chyba nigdy nie przywyknie do tego zapachu. Słodka, mdląca woń przyprawiała go niemal o szaleństwo. Trzewia protestowały, a rada udzielona przez medyka z Puerto, by dał sobie spokój z wożeniem ładunku, który powoli go zabija, wydawała się coraz słuszniejsza. Próbował ratować się ...