Sześć pięknych talerzy z wzorem cebulowym z doskonałej fabryki porcelany Hutschenreuther .
Podszkliwna dekoracja kobaltowa – piękna biała porcelana .
Sygnatura powojenna – obowiązywała od 1970 roku – do 1990 - te talerze nie boją się zmywarek –dekoracja – wzór cebulowy ukryty jest pod szkliwem glazury – i nie ma opcji, żeby uległ uszkodzeniu nawet w najbardziej agresywnej zmywarce. Dlatego te talerze były poszukiwane i drogie.
Sygnatura z lat 70 tych – a wyglądają jak nowe
Wielkość średnica 20 cm –to typowe talerze śniadaniowo kolacyjne – większe od tradycyjnych talerzy deserowych – których średnica nie przekracza 19 cm .
Wygodne, ładne – wzór na licencji Miśni – bardzo bogaty - kształt typu coup – czyli bez kołnierza z załamaniem – te talerze w łagodny sposób opadają od rany do środka – co ułatwia jedzenie naleśnika czy jajecznicy…
Średnica kółka podstawy 11 cm
W tym stanie – z tej fabryki to rarytas. Polecam.
Wysokość 24 cm
Pokrywka 12 x 12 cm
Zwężenie 9 x 9,5 cm
Podstawa 12,5 x 10 cm
Wysokość bez pokrywki 18 cm
Sygnatura z lat 60tych
Pochodzi z kolekcji cebulowej z jednej kuchni -
Hutschenreuther to nazwisko rodziny, która stworzyła fabrykę porcelany w północnej Bawarii w 1814 roku. Hutschenreuther był prekursorem i sprawił, że niemiecka porcelana uzyskała doskonałą reputację w europejskim przemyśle porcelany zdobywając w krótkim czasie rynki Północnej i Południowej Ameryki. Hutschenreuther "Mark of the Lion" „Symbol Lwa” jest symbolem doskonałości, która trwa do dziś, choć od 2000 r jest znakiem towarowym Rosenthal. Na przełomie wieków to właśnie Hutschenreuther był najbardziej rozpoznawalna i ceniona marka niemieckiej doskonałej porcelany. Zdobył najwięcej nagród na międzynarodowych wystawach i konkursach zarówno za jakość jak i wzornictwo.
Firma została założona w 1814 roku przez Carolusa Magnusa Hutschenreuthera (1780-1845) z siedzibą w Hohenberg an der Eger, w Bawarii, Niemcy. Firma działała pod nazwą C. M. Hutschenreuther, Hohenberg / Eger
Oprócz dekoracji białej ceramiki, Hutschenreuther chciał produkować swoje własne wzory, a po ośmiu lat walki z rządem Bawarii (który nie był zainteresowany w tworzeniu konkurencji dla fabryki państwowej), Hutschenreuther zdobył niezbędne pozwolenie na rozpoczęcie produkcji w 1822
Carl pracował wcześniej w doskonałej starej fabryce porcelany Wallendorf . Po jego śmierci w 1845 roku, fabryka była kierowana przez wdowę Johannę Hutschenreuther i jej synów. Od 1860 roku rozpoczęto produkować pięknie ręcznie złoconą najwyższej jakości . Duża część fabryki została zniszczona przez pożar w 1848 roku, ale została odbudowany.
Kolejnym wielkim nazwiskiem w tej rodzinie jest Lorenz Hutschenreuther , pełne imię i nazwisko Lorenz Christian Friedrich Hutschenreuther (ur . 8 maja 1817 w Hohenberg an der Eger ; † 8 października 1886 w Würzburgu ) szlachcic bawarski, był przedsiębiorcą i założycielem fabryki porcelany Lorenz Hutschenreuther w Selb .
Lorenz Hutschenreuther był pierwoorodnym synem i dziedzicem Carolusa Magnusa Hutschenreuthera i jego żony Johanny Marii Barbary z domu Reuss. Jego ojciec był komiwojażerem, malarzem porcelany i założycielem firmy CM Hutschenreuther AG Hohenberg . Najpierw sztuki wyrobu porcelany uczył się w fabryce porcelany swoich rodziców. Po śmierci ojca matka, Lorenz i pozostałe dzieci kontynuowały działalność po staremu. Lorenz bezskutecznie próbował wprowadzić innowacje w rodzinnej firmie.
W 1843 roku Lorenz Hutschenreuther ożenił się z Bertą Heßner, córką kupca z Altenburga .
Lorenz Hutschenreuther Fabryka Porcelany
Ponieważ Lorenz Hutschenreuther nie znalazł oparcia w kręgu rodzinnym z propozycjami innowacji, przygotowywał się do założenia własnej fabryki porcelany. Pozwolił na to znaczny posag żony. Po niszczycielskim pożarze w Selb pojawiła się okazja do nabycia Ludwigsmühle. 10 sierpnia 1857 r. otrzymał koncesję na założenie fabryki porcelany. W grudniu 1857 r. kupił majątek w upadłości i wzniósł pierwsze budynki fabryczne. Rzem z bratem Carlem Christianem - Lorenz założył własną firmę w Selb, mieście około 17 km na północ od Hohenberg.
Na początku Lorenz Hutschenreuther starał się o formy i dekoracje serwisów do kawy u znanego malarza porcelany W. Götze w Karlsbadzie w Bohemii.
W marcu 1859 r. uruchomiono nową fabrykę zatrudniającą około 50 pracowników. Miała obok pieca, mechanizację również za pomocą silnika parowego i energii wodnej. W połowie roku zoptymalizowano receptury mas, a udoskonalone próbki zostały wysłane do potencjalnych klientów. W 1860 roku Lorenz Hutschenreuther wystawiał się na targach w Lipsku i z trudem mógł zrealizować liczbę zamówień. Oszałamiający sukces jego porcelany stał się fundamentem jednej z najlepszych fabryk porcelany na świecie.
W 1864 roku dobudowano kolejne piece i rozszerzono działalność dekoratorską. Od 1870 roku produkowana porcelana i coraz bardziej wyszukane zastawy stołowe , z których większość nie była dotychczas markowana, otrzymywały monogram „L. HR.” Katalog główny prezentował niemal całą kolekcję manufaktury. W 1877 roku Lorenz Hutschenreuther wycofał się z firmy ze względów zdrowotnych i przeniósł się do Würzburga . Zarządzanie firmą przeszło w ręce jego dwóch synów Wiktora i Eugena oraz zięcia Hansa Pabsta. Hansa Pabsta, męża swojej córki Julie , przyjął Hutschenreuther jako partnera już w 1864 roku.
W 1886 Lorenz Hutschenreuther roku został pochowany w swoim rodzinnym mieście Selb, gdzie jego imieniem nazwano ulicę.
Po odejściu założyciela firmy
W 1880 Lorenz rozpoczął współpracę z Leopoldem Gmelinem (ur. 1847) i innymi artystami. Zapoczątkowało to długa tradycję współpracy firmy z wiodącymi arystami i projektantami sztuki uzytkowej. W 1882 roku artysta Leopold Gmelin i producent Lorenz Hutschenreuther otrzymali złoty medal za zdobioną zastawę stołową na wystawie handlowej w Norymberdze . W 1902 roku firma została przekształcona w spółkę akcyjną i zmieniała nazwę na Porzellanfabriken Lorenz Hutschenreuther AG Selb . W 1906 roku nabyła fabrykę porcelany Jäger, Werner & Co, a także fabryki w Altrohlau (1909), Arzburg (1918), a w 1917 roku fabrykę porcelany Paula Müllera. Fabryka Paula Mullera została założona w 1890 roku i specjalizowała się w produkcji porcelany stołowej. Sygnatura z koroną została pierwszy raz użyta przez Hutschenreuther w 1917 roku i tej pory nad znakiem Mullera miała nazwę Hutschenreuther. Dla wszystkich fabryk pracowało biuro artystyczne w Selb – udosteponiając formy i dekoracje dla wszystkich fabryk. Stąd znajdziemy te same wzory na róznych serwisach, co czasem utrydnia datowanie tej porcelany. W tym samym roku powstał dział artystyczny Lorenza Hutschenreuthera. Dyrektorem artystycznym był profesor Fritz Klee – znakomity rzeźbiarz i grafik, dyrektor założonej przez siebie Królewskiej Szkoły Technicznej w Selb. Wraz ze swoim kolegą Veitem zaprojektował bardzo dużo znakomitych serwisów i dekoracji tej pięknej porcelany.
Fritz Klee ( 24 sierpnia 1876 w Würzburgu - 12 grudnia 1976 w Stuttgarcie ) był niemieckim projektantem i architektem porcelany. Jako dyrektor-założyciel i wieloletni profesor Państwowej Technikum Porcelany w Selbie kształtował ją w latach 1908-1939.
Po studiach architektonicznych na Politechnice w Monachium , Klee pracował od 1904 do 1908 w Urzędzie Budownictwa Miejskiego w Monachium. Był między innymi dyrektorem artystycznym biura konstrukcyjnego szpitala Schwabing , gdzie pięć mozaik wykonanych według jego projektu do dziś zdobi elewację głównego budynku. W 1907 roku został powołany na kierownika nowo powstałej Państwowej Szkoły Porcelany w Selbie, której dyrektorem pozostał do 1939 roku. Od 1917 do 1922 Klee był także dyrektorem artystycznym działu sztuki w Lorenz Hutschenreuther AG, dla którego wykonał dużą liczbę projektów do 1939 roku. W wolnych chwilach robił pacynki, do teatru lalek w którym grał z przyjaciółmi. Po zakończeniu działalności w Selb, Klee i jego żona Frieda przenieśli się w 1939 roku do Stuttgartu-Sillenbuch . Do późnej starości wykonywał rysunki i kolaże.
W 1922 r. kierownictwo artystyczne działu artystycznego powierzono rzeźbiarzom Karlowi Tutterowi i Carlowi Wernerowi. Wzrosła jakość i ilość produkcji. Firma znakomicie działa marketingowo. W 1930 r. wykorzystując kłopoty słynnej Miśni Meissen – uzyskała oficjalne zezwolenie od Misni na produkcję Zwiebelmuster- wzoru cebulowego – który dzięki Hutschenreutherowi przeżył drugą młodość na rynkach całego świata i popularny jest bardzo do dzisiaj.
W 1927 r. przyłączono do firmy znakomite fabryki porcelany w Tirschenreuth i fabrykę porcelany hotelowej Gebrüder Bauscher w Weiden in der Oberpfalz , a w 1928 r. fabrykę porcelany w Königszelt – dziś Jaworzyna Śląska .
W 1934 roku doradcą artystycznym i technicznym został Max Adolf Pfeiffer , wcześniej dyrektor generalny Miśnieńskiej Państwowej Manufaktury Porcelany. Hutschenreuther stał się wiodącą niemiecką fabryka porcelany odnosząc także wielki sukces za granica- szczególnie na rynku amerykańskim. Zarówno jakość jak i klasa artystyczna tej porcelany zdobywała z łatwością zagraniczne rynki, a zachwyceni klienci do dzisiaj tworzą w USA kilka kolekcjonerskich grup polujących na tą wspaniałą porcelanę.
Max Adolf Pfeiffer namówił do współpracy z Hutschenreutherem ważnych współczesnych rzeźbiarzy, takich jak Paul Scheurich , Max Esser i Emil Paul Börner .
W czasie wojny – jak wiele niemieckich fabryk – Hutschjeneruther produkował porcelane dla niemieckiej armii a obok sygnatury fabryki pojawiła się nazistowska gapa ze swastykami.
Przejęcia niektórych fabryk , które były własnością rodzin żydowskich – były skutkiem polityki hitlerowców. Wielu właścicieli pochodzenia żydowskiego musiało opuścić kraj. W 1934 roku uciekł Philip Rosenthal do Anglii, a jego nazistowski zięć podjął kroki, żeby pod pretekstem niepoczytalności pozbawić go udziałów we własnej firmie. Po ucieczce Rosenthala z kraju Hutschenreuther stał się największym producentem porcelany w Niemczech – a być może na świecie.
Firma miała dużo szczęścia- bo główne fabryki były na terenie strefy okupacyjnej amerykańskiej. Tylko Koenigszelt znalazło się na terenie Polski, gdzie wznowiono produkcję zaraz po wojnie chroniąc formy przed rosyjskim rabunkiem.
Ciekawostkę stanowi fakt, że w 1943 – w czasie wojny roku Hutschenreuther przejął zarządzanie nad inna słynną fabryką porcelany KPM Berlin, którą sprawował do 1957 roku. Fabryka zbombardowana przez aliantów przetrwała wraz ze swoimi wspaniałymi wzorami i formami dzięki pracy specjalistów Hutschenreuther.
W 1946 r. wznowiono produkcję na małą skalę w zachodniej części firmy; duża część produkcji trafiała do administracji wojskowej USA. Serwis porcelany Hutschenreuther to był wspaniały prezent dla stęsknionej zony amerykańskiego żołnierza.
W 1954 roku piece okrągłe zamieniono na piece tunelowe. Od końca lat 50. niezależni artyści byli coraz bardziej związani z firmą, nadzorowaną przez znakomitego projektanta Hansa Achtzigera, szefa działu artystycznego i studia projektowego. Firma wróciła do swojej tradycji współpracy z artystami – projektantowi Guntherowi Grangetowi sfinansowano podróż studyjną do Ameryki Północnej w celu badania trendów. Po jego powrocie Hutschenreuther wypuścił serię wspaniałych porcelanowych figur – w tym słynne łabędzie zrywające się do lotu Achtzigera
Niemiecki projektant Hans Achtziger był uczniem Państwowej Szkoły Technicznej Przemysłu Porcelany w Selb w latach 1937-1939 i na krótko dołączył do wydziału artystycznego w Hutschenreuther w 1946 roku. Od 1946 do 1948 uczył się w monachijskiej szkole budowlanej i rzemieślniczej (u Hansa Panzera), po czym wrócił do Hutschenreuther. W 1959 roku Achtziger wstąpił do Deutscher Werkbund, w 1972 został mianowany dyrektorem działu artystycznego w Hutschenreuther, a w 1980 został powołany do zarządzania produktem w pracowni form i dekoracji. W latach osiemdziesiątych stworzył swój pierwszy serwis w 1953 roku („Princess”), który do połowy lat 80. wyprodukował około 20 zastaw stołowych (m.in. rosée”, 1973 lub „Comtesse”, 1982), a następnie około 150 porcelanowych figur.
Wraz z nabyciem większości udziałów w fabryce porcelany CM Hutschenreuther w Hohenberg, w 1969 roku została ona włączona do Lorenz Hutschenreuther AG : Powstała Hutschenreuther AG istniała do 1998 roku. W rezultacie powstała firma o nazwie BHS tabletop AG , która specjalizowała się w hotelarstwie i porcelanie restauracyjnej.
Jednak kryzys związany z zalewem taniej pocelany z dalekiego Wschodu i masową produkcja francuskiej firmy Arcopal Duralex – uderzył w tą doskonałą firmę. Rozpoczął się czas przekształceń własnościowych. Marka Hutschenreuther trafiła najpierw do Winterling Porzellan AG w Kirchenlamitz , a od Winterling w 2000 roku do największego konkurenta – Hutschenreuther stał się lilsusową marką Rosenthal. Słynny serwis Baronesse – stworzony w Tierschenreuth – potem sprzedawany pod marką Hutschenreuther – dzis produkowany jest w Chinach pod marką Rosenthal. Po tym, jak Rosenthal stał się częścią włoskiej grupy Sambonet Paderno Industrie w 2009 roku , Hutschenreuther pojawia się na rynku zastawy stołowej wraz z innymi markami grupy w ramach Grupy Arcturus . Rosenthal AG, Hutschenreuther były własnością oddziału włoskiej firmy Sambonet Paderno od 2009 roku, po uzyskaniu akcji z Waterford Wedgwood, które rozpadło się w 2008 z powodu trudnej sytuacji finansowej i odrodził się jako WWRD (Waterford Wedgwood Royal Doulton). Kilka fasonów jest sprzedawanych obecnie pod marką Wedgwood w USA, mimo że są to identyczne fasony Hutschenreuther i produkowane na tej samej linii produkcyjnej. Różnica jest tylko w opakowaniu i sygnaturze… Fasony te nazywaja się w Wedgewood Alfabia i Medley
Hutschenreuther trafił w końcu 2010 roku jako luksusowa marka Rosenthal do fińskiego koncernu o międzynarodowym kapitale Fiskaars.
Coraz mniej Hutschenreuthera na rynkach – coraz droższy – a cały czas piękny i warto go zbierać.
Na świecie ma wielu wyznawców- sam należę do ich grona.
Oficjalnie historia firmy Hutschenreuther zaczyna się od fabryczki pod nazwą Carl Magnusa Hutschenreuther. To on otworzył pierwszy bawarską manufakturę i rozpoczął produkcję porcelany w 1814 roku.
Jeszcze zupełnie niedawno na stronach Wedgewood mogliśmy przeczytać:
Obecnie, Hutschenreuther należy do najwyżej cenionych marek na swiecie. Będąc członkiem grupy Rosenthal Waterford Wedgwood produkuje wyśmienite naczynia porcelanowe na obiad, kawę i herbatę, artykułów upominkowych i porcelany hotelowej. Wzornictwo i jakość stanowi wyznacznik najwyższej klasy i markę Premium dla międzynarodowego świata sztuki stołu.
Hutschenreuther oferuje stylowe ekskluzywne serwisy i naczynia porcelanowe, produkując szeroką gamę funkcjonalnych i innowacyjnych produktów.
Hutschenreuther był prekursorem produkcji porcelany o bardzo wysokiej wartości artystycznej i ma ogromny wkład w sukces niemieckiej porcelany na rynkach światowych.
Na całym świecie są kluby miłośników i kolekcjonerów tej doskonałej porcelany, której wartość rośnie na aukcjach.
Hutschenreuther "Mark of the Lion" -
porcelana z symbolem lwa - jest symbolem doskonałości, która trwa do dziś.
Hutschenreuthercollectibles - prosze wbić do Internetu zobaczyć ceny!
Miśnieński wzór cebulowy
Już w XVIII wieku w Miśni – najstarszej europejskiej manufakturze porcelany – starano się zastosować niebieski barwnik, który podkreśliłby biel porcelany, jednocześnie z nią harmonizując. Książę Saksonii i król Polski – August II Mocny gotów był zapłacić nawet 1000 talarów, aby w jego manufakturze zdobiono porcelanowe przedmioty niebieskim barwnikiem. Polski król w ponurym zamczysku w Meissen w Miśni w Saksonii urządził prawdziwe laboratorium. Strzeżone przez oddział wojska. Zatrudnieni w nim mistrzowie ceramiki- byli zaprzysięgani, że nie zdradzą żadnej tajemnicy – w zasadzie pozostawali uwięzieni w zamku – a najsłynniejszy z nich Johann Friedrich Böttger (ur. 4 lutego 1682 w Schleiz, zm. 13 marca 1719 w Dreźnie) – niemiecki alchemik, uznawany za twórcę europejskiej porcelany twardej został schwytany przez gwardię królewską w Wirtemberdze – przywieziony do Drezna. Nigdy już nie opuścił laboratorium w Dreźnie i swoich komnat w ponurym zamczysku na skale nad Łabą w Miśni… Aż do śmierci…
Był uczniem berlińskiego aptekarza Zorna (od 1698). Pierwotnie próbował uzyskać złoto metodą transmutacji, jednak w obawie przed uwięzieniem przez króla pruskiego, uciekł do Wittenbergi (1701)Pierwotnie uważany za twórcę europejskiej porcelany, ale nowsze źródła podają, że wynalazcą porcelany był Ehrenfried Walther von Tschirnhaus, a Böttger był jego uczniem i kontynuował prace badawcze po śmierci Tschirnhausa w 1708 roku.
W 1708 roku – powstał pierwszy porcelanowy kubek – najściślej strzeżona chińska tajemnica produkcji białego złota została rozszyfrowana.
Było to odkrycie na miarę odkrycia kamienia filozoficznego… produkcji złota z innych materiałów… stworzenie w tamtych czasach materiału odpornego na korozję- w zasadzie wiecznego jak skała – plastycznego -nie zmieniającego swoich właściwości pod wpływem czasu- nie przepuszczającego wody- graniczyło z cudem. Porcelana miała właściwości jakie posiadało wyłącznie złoto. Jednak złote naczynia dostępne było dla króla… Ludność w tym czasie używała naczyń wykonywanych z drewna – wypalanej gliny – i metali : cyny brązu ołowiu… jednak były to przedmioty ciężkie i nietrwałe. Porcelanę sprowadzano z Chin- a jej cena była na wagę złota- a często znacznie droższa… Pierwszą porcelanową filiżankę przywiózł z Chin do Europy Marco Polo pod koniec XIII w. do tej pory jest jednym z najcenniejszych skarbów Pałacu Dożów w Wenecji. Była to porcelana z dynastii Yuan – prezent od chińskiego cesarza Kubilaja.
Polski Król który posiadł tajemnicę produkcji porcelany… Wybrany podczas elekcji 1697 uwikłał się w rozgrywki i wojny…, które skończyła niesławną abdykacją w 1706r… Rozpoczął się epizod ze Stanisławem Leszczyńskim…w 1709 nastąpił przełom- dzięki poparciu Piotra I cara Rosji z którym August się przyjaźnił- został wybrany powtórnie na króla Polski… Rozeszła się plotka, że August II Mocny potrafi produkować porcelanę… To była informacja prawie taka, jakby posiadł tajemnicę produkcji złota… zrobiła na polskiej szlachcie wielkie wrażenie… I tak porcelana uratowała panowanie dynastii Wettynów w Polsce. Miśnia rozpoczęła produkcję coraz wspanialszej porcelany. Minister dworu Reichsgraf Bruhl pakował całe karety miśnieńskiej porcelany i wysyłał do pałaców polskich magnatów. Każdy przedmiot przed wysyłką był skrupulatnie spisany. W Dreźnie zachowały się te inwentarze i dzięki temu badacze i poszukiwacze skarbów wiedzą gdzie szukać. W zbiorach opactw i biskupstw odkrywane są prawdziwe niezwykle cenne egzemplarze pierwszej europejskiej porcelany. Niestety rozbiory i kolejne wojny pozbawiły Polskę wielu miśnieńskich skarbów… Na terenie Wielkopolski w Brodach/ Pförten tajny radca wybudował sobie wspaniały pałac – a na jego specjalne zamówienie w Miśni powstał serwis łabędzi Schwanenservice. Byliśmy tam z żoną niedawno- ruiny pałacu powoli podnoszone są z gruzów. Śladów serwisu nie znaleźliśmy…
Tajemnica mistrza Boettgera jednak wyciekła- porcelanę w Niemczech zaczął dzięki naszemu rodakowi Gockowskiemu produkować od 1751r. król Prus, który w Berlinie założył słynną berlińską fabrykę KPM… tajemnica przeciekła dalej – w Rosji i na terenie zaborów Polski powstawały fabryki…a potem nauczyli się Francuzi, Czesi, Austriacy, Węgrzy…
Szkoda, że o czasach saskich tak niewiele wiemy- a był to bardzo trudny i ciekawy okres w naszej historii. Prusy najpierw zaatakowały Saksonię- a potem doprowadziły wraz z Rosją i Austrią do rozbiorów. Miśnia został zdobyta i ogołocona nie tylko z porcelany- ale również ze specjalistów.
Na dworze króla Augusta II Mocnego w Dreźnie była kolekcja chińskiej porcelany, głównie malowane kobaltem wazy z okresu Dynastii Ming z przełomu XIV i XV w. Była to inspiracja dla alchemików królewskich. Na drodze licznych prób stwierdzono, że połączenie cząsteczek kobaltu i tlenu jest bardzo odporne na wysokie temperatury. Porcelana malowana tlenkiem kobaltu była bardzo kapryśna- zachowywała się jak bibuła malowana atramentem przez pierwszoklasistę. Tworzyły się plamy i kleksy- linie były nienaturalnie grube… Ale kiedy rysunek się uspokoił można było pomalować biskwit czyli surową masę porcelanową glazurą i włożyć do pieca. Wypalano porcelanę w temperaturze 1300 stopni… a dekoracja pod szkliwem była tak samo wieczna jak sama porcelana. Kolorowe emalie wymagały wielokrotnego nakładania i wypalania w niższych temperaturach- co czyniły ją bardziej kruchą. Kobalt wypalało się tylko raz. Dzięki temu porcelana była twarda i bardzo odporna, a dekoracja niezmywalna. Na jednej ze starych chińskich waz widniał rysunek kwitnącego drzewa granatu…Waza pochodziła z 1420 roku. W 1730 jeden z malarzy miśnieńskich zainspirowany tym rysunkiem namalował kobaltem swoją wariację na ten temat.– Tak powstał najsłynniejszy wzór na porcelanie zwany dzisiaj „cebulowym” Zwiebelmuster. Nazwa ta funkcjonuje dopiero od XIX wieku, gdyż wcześniej nazywano go „bleu ordinaire”, gdzie „ordinaire” z jednej strony oznacza ‘prosty’ w sensie jednobarwności, a z drugiej – uporządkowaną kompozycję dekoracji. Określenie „cebulowy” przylgnęło do tego wzoru w XIX wieku najprawdopodobniej w wyniku pomylenia występującego w zdobieniu rzadkiego wówczas owocu granatu, z pospolitą i dobrze znanym kwiatem cebuli.
Był to jeden z pierwszych masowo produkowanych wzorów porcelany z miśnieńskiej fabryki. Około 1740 roku został przejęty przez różne fabryki fajansu , ale dopiero około 1768 roku przez innych producentów porcelany - najpierw KPM Berlin . Określenie „wzór cebulowy” zastąpiło poprzednie oznaczenia jako „ordinaire Malerei” i „ordinair blue” około 1850 roku. Jednak w XVII nie stał się przebojem na rynku. Prawie nie był produkowany między 1790 a 1830 rokiem. Od 1860 roku, kiedy produkcja porcelany stawała się coraz bardziej masowa i z pałaców arystokracji zaczęła trafiać do kredensów zamożnego mieszczaństwa i tworzącej się burżuazji wybuchła moda na wzór cebulowy- która trwa do dzisiaj. Listy posagów panien młodych z tego okresu zalecają co najmniej siedem tuzinów filiżanek i talerzy .
Wzór cebulowy nie ma nic wspólnego z cebulą. W rzeczywistości są to stylizowane granaty i brzoskwinie – chińskie symbole płodności i długowieczności. Miśnieński wzór cebulowy został oparty na nieco odmiennej strukturze od chińskiej, która zawierała trzy błogosławione owoce : brzoskwinię, granat i cytrynę (melon w paski tygrysie jako wariant owocu). W rysunku z Miśni ten ostatni fałszywie połączył się z granatem, tworząc cebulę, dzięki kropeczkom wokół owocu…
Oryginalny dekor cebulowy podzielony jest na trzy motywy według podziału talerzy: lustro –czyli dół talerza, flaga – czyli motyw dekorujący kołnierz i motyw gardła – czyli płaszczyzny między podstawą talerza a kołnierzem. Motywy te można określić jedynie niedokładnie z botanicznego punktu widzenia, bo modele azjatyckie już skłaniały się ku stylizacji, a malarze z Miśni wzmocnili tę stylizację abstrakcją . Pomimo pewnych modyfikacji podstawowe motywy pozostają do dziś niepowtarzalne.
1. Motyw lustra składa się z gałązki chryzantemy , bambusa i winorośli wyrastającej z ziemi. Duży kwiat chryzantemy jest otoczony kropkowanymi pręcikami, inny jest przedstawiony w widoku z boku. Miśnia miała różne warianty – brzoskwinia, morela, śliwka lub orzech migdałowy).Ten motyw zajmuje środek dekoracji- dno talerza
2. Motyw gardła – w Miśnie - lamówki ( obwódki ) składa się z kwiatów lotosu i roślin przypominających wąsy. Na podstawie tego rozwinął się schematyczny „kępkowy brzeg”, który jest dziś powszechny. Zajmuje pochyłość między kołnierzem a dnem talerza
3. Motyw Kołnierza składał się pierwotnie z trzech owoców: brzoskwini , granatu i melona . W Miśni dopełniające się kwiaty piwonii stały się abstrakcyjne, a duże koniczyny między nimi zostały z czasem pominięte, a granatu często brakuje. Botaniczne sprzeczności w przedstawieniu owoców można prześledzić w zależności od artysty malarza wykonującego rysunek kołnierza - na przykład linie podziału są czasami przenoszone z granatu na brzoskwinię, pozostałości kielicha przeniesione z granatu do melona … znawcy tematu po owocach rozpoznają konkretnych artystów i datują na tej podstawie porcelanę.
Sukces wzoru cebulowego tłumaczy się jego elastycznością. Połączenie gałązek, wąsów, kwiatów i owoców można dekoracyjnie nakładać na powierzchnie o dowolnym rozmiarze i kształcie. Ze względu na dużą serię wariantów różne elementy można wymienić lub dodawać. Wzór cebulowy znakomicie nadawał się na kolejne naczynia serwisu wraz ze zmianami kultury jedzenia. Z wielkich talerzy, z których rodzina jadła rękoma… trafiła na talerze do zupy, na drugie danie, na wazy, wreszcie na filiżanki, paterki… Kiedy około połowy XIX wieku picie kawy stało się oddzielnym posiłkiem w drugiej połowie dnia, jako uzupełnienie filiżanki i spodka do filiżanki kawy wprowadzono talerz tortowy (talerz środkowy).
Tylko w XIX wieku zdobiono wzorem cebulowym ponad 1000 różnych produktów Miśni: naczynia, nakrycia, naczynia, przybory kuchenne. Już wtedy pojawiał się na obrusach kawowych, śląskich makatkach z sentencjami, serwetkach, a nawet na artykułach papierniczych. W międzyczasie wszelkiego rodzaju producenci oferują również puszki, ręczniki, zasłony, elektryczne bojlery na jajka i wiele więcej w tym dekorze - jednak od 1888 roku tylko producent porcelany miśnieńskiej może umieścić znak miecza w podstawie bambusa. Wariantom w innych fabrykach często nadawano nowe nazwy.