Huczmiranki. Tom 1. Eukaliptus i werbena
Słabość nadeszła szybko. Porwała mnie gwałtownie, a ja nie stawiałam oporu. Ta ucieczka w nicość była moim wybawieniem. Jedyną sensowną drogą, którą mogłam podążyć. Dotrzymałam danego słowa. Ród Huczm
waga - 0
Ean - 9788310128027