Dla Krystyny Poraj „krajem lat dziecinnych" jest Grodzisk Mazowiecki. Mimo że opuściła miasto wiele lat temu, zachowała zdumiewająco żywą pamięć ludzi, rzeczy i obyczaju. Autorka, poza darem obserwacji i zapamiętywania, posiada jeszcze cudowną płynność narracji. Opowieści snują się jedna po drugiej, a przed oczami czytelnika przesuwa się ciąg obrazów i postaci, zapachów i dźwięków które zapadły w duszę małej dziewczynki.

W latach dwudziestych, do których sięga pamięcią autorka, Grodzisk przed-stawiał obraz niewiele różniący się od tego z przełomu wieków Pomiędzy, w większości, drewnianą zabudową wyrastały murowane domy Wyraźnie zaznaczały się jeszcze dzielnice miasta z ich różnymi funkcjami. Romanówek, Jordanowice, Łąki. Handlowo-mieszkalne centrum, skupione wokół rynku, zamieszkane było przez ludność żydowską trudniącą się handlem i rzemiosłem. Od wschodu miasteczko otaczała dzielnica letniskowo-kuracyjna - Jordanowice.

Krystyna Poraj prowadzi nas w świat swego dzieciństwa. W jej towarzystwie zaglądamy do ogrodów i podwórek. Poznajemy sąsiadów i znajomych autorki oraz znaczące osoby w miasteczku. Brodzimy czasem w błocie, a czasem w kurzu jordanowickich uliczek, wdychając zapachy kwitnących ogrodów.

Książka zawiera bogactwo opisów zarówno obyczajów, jak i rytmu życia codziennego. Opisy te, pełne szczegółów, wprowadzają czytelnika w egzotyczny już krajobraz czasu międzywojennego. Młodym czytelnikom przydałby się może nawet słownik określeń wtedy codziennych, a dziś już często zapomnianych, bo kto jeszcze wie, co to jest fajerka czy pogrzebacz...

Czas dzieciństwa autorki sączył się spokojnie. My, czytelnicy końca dwudziestego wieku, wciągnięci w wir rozpędzonego życia, z przyjemnością damy się prowadzić do zacisznej „kramy łagodności", tak przyjaznej i tak potrzebnej człowiekowi współczesnemu, a jednocześnie tak bardzo już odległej.
(Elżbieta Potyńska)

stron 157

wyd.
Wydawnictwo Primum
2000 r.
ISBN 83-912989-0-6

miękka okładka

stan:
bardzo dobry -

uwaga:
minimalne otarcia brzegów okładki

środek - j. nowa