NOWY PROSTO Z FABRYKI NEOBAROKOWY IMBRYK CZAJNIK DO HERBATY WAŁBRZYCH FASON ZAPROJEKTOWANY OSOBIŚCIE PRZEZ PHILIPPA ROSENTHALA W 1936R PRODUKOWANY W KRISTER ALTWASSER DZIŚ KRISTOFF
Biała piękna porcelana
Przedwojenny fason neobarokowy z cudownym liściem akantu wytłaczanym w masie
Najpiękniejsza po wojnie polska porcelana. Bardzo wygodny uchwyt- wysoki kołnierz zapobiegający wypadaniu pokrywki- dzióbek z niekapkiem- kropelka porcelany wyłapująca niechciane krople – pękaty – piękne proporcje… Tak właśnie dzieci wyobrażają sobie imbryk w bajce o Alicji z krainy czarów… wielka ozdoba stołu i kredensu . Biała porcelana nie boi się zmywarek.
Wymiary:
wysokość 17,5 cm
średnica brzuśca 16,5 cm
od ucha do dzióbka 27 cm
Pojemność 1,15 l - na 8 filiżanek kawy lub herbaty
Porcelana śnieżnobiała – najwyższej jakości- I gatunek- sygnowany Kristoff. Wyprodukowany już w 2018 roku!!! Prosto z pieca!
Polski Rosenthal- kto ma go w domu- ten go lubi. Na stole wygląda pięknie i bezpretensjonalnie. Sam mam go w domu – powojenny wykonany przez Wawel w niczym nie ustępuje najdroższej niemieckiej porcelanie.
Friederike – fason wszedł do produkcji w 1936 roku- po 6 latach od wykupu 100% akcji Krister Porzellan Manufaktur przez Philippa Rosenthala w 1930 roku. Wcześniej – od 1921 roku Rosenthal posiadał kontrolny pakiet fabryki KPM w Waldenburgu- czyli Wałbrzychu.
Przygotowania do produkcji- stworzenie form na każdy element serwisu obiadowego i kawowego- wymagało ogromnej pracy i dużych inwestycji. Philipp Rosenthal, który nie tylko był znakomitym projektantem – ale przede wszystkim znakomitym artystą - musiał być osobiście zaangażowany w projekt, który wieńczył jego wspaniałą przygodę z porcelaną. Zmarł rok po wejściu na rynek Friederike – schorowany- nękany procesem przez nazistów, którzy chcieli pozbawić go własności przez ubezwłasnowolnienie. Fryderyka - to ostatni najdojrzalszy i jeden z najpiękniejszych - projektów genialnego twórcy porcelanowego imperium. Powtórzyć sukces fasonu Maria- /5 milinów sztuk serwisów - 200 dekoracji-/ najbardziej rozbudowany serwis w historii porcelany - nazwanego na cześć ukochanej drugiej zony- mógł tylko projekt wyjątkowy. Niestety Philipp Rosenthal nie mógł być świadkiem debiutu ani późniejszego oszałamiającego sukcesu Fryderyki.
Świetna fabryka Krister potrzebowała impulsu, który wspomoże produkcję i przywróci dawną świetność i pozycję KPM Waldenburg na rynku śląskiej porcelany. Są to czasy, kiedy Hitler doszedł już do władzy i mimo, że rodzina Rosenthalów była katolicka- nie zapomniano o ich żydowskich korzeniach. Od 1933 rusza kampania nienawiści skierowana przeciw abstrakcji w sztuce. Słynna szkoła wzornictwa przemysłowego Bauhaus została zamknięta - a modna modernistyczna abstrakcja i impresjonizm – znikają z porcelany – aż do końca wojny.
W 1934 roku – rodzina Rosenthal musiała uciekać do Anglii. Jednak doskonale traktowana przez właścicieli załoga fabryk Rosenthala- prowadziła produkcję nadal – a po wojnie w 1950 r. majątek jaki znalazł się po szczęśliwszej stronie żelaznej kurtyny – wrócił w ręce Philipa Rosenthala jr. – jedynego syna Philippa i Marii / o 35 lat młodszej od męża drugiej żony/
Co było inspiracją do stworzenia tak pięknego modelu??? Jak w takim trudnym momencie historii wybrnąć z sytuacji- aby zachwycić klientów i nie narazić się gustom hitlerowskich trendsetterów???
Philipp Rosenthal, po powrocie z USA zaczął produkcję porcelany w 1879 r – zatrudniając dwóch malarzy porcelany w zamku Schloss Erkersreuth – rozpoczął w historycznych wnętrzach przygodę życia. Warto obejrzeć wystrój wnętrz tego barokowego zamku … takie liście akantu zdobią przepiękny biały piec kaflowy w salonie- i lustra pałacowych ram… może tam urodził sie pomysł na dekorację Friederike . Styl neobarokowy – nawiązywał do bogactwa barokowej Polski i Śląska – z czasów świetności I Rzeczpospolitej. Duża zdecydowana dekoracja w postaci liścia akantu wyciśniętego w masie - tzw. akant płomienisty- asymetryczny – charakterystyczny dla późnego baroku- robi wrażenie. Liść akantu zdobił w starożytności głowice kolumn korynckich i bardzo popularny jest także w polskim baroku, dekorując kolumny, portale , ołtarze, konfesjonały, ławki kościelne – a także barokowe dywany i arrasy. I taki barokowy liść zdobi tą piekną porcelanę.
A dlaczego Fryderyka??? Wśród najbliższych kobiet Rosenthala nie było żadnej Fryderyki… Wikipedia podpowiada nam całe stado brzydkich pruskich celebrytek i księżniczek o tym imieniu.
Friederike Bognár (1840–1914), deutsche Schauspielerin
Friederike Brion (1752–1813), Jugendliebe von Johann Wolfgang von Goethe; siehe dazu auch Friederike (Operette)
Friederike Brun (1765–1835), deutsch-dänische Schriftstellerin
Friederike Burger, (1882–1971), Ehefrau des Journalisten Felix von Winternitz, danach erste Ehefrau des österreichischen Schriftstellers Stefan Zweig
Friederike von Hannover und Cumberland (1848–1926), deutsche Adelige, Mitglied des Hauses Hannover
Friederike von Hannover (1917–1981), Königin der Hellenen, Prinzessin von Hannover und Herzogin von Braunschweig-Lüneburg
Friederike Kempner (1836–1904), deutsche Dichterin
Friederike von Mecklenburg-Strelitz (1778–1841), Prinzessin von Preußen, Prinzessin zu Solms-Braunfels und Königin von Hannover.
Friederike von Preußen (1767–1820), Herzogin von York und Albany
Friederike von Reden (1774–1854), pietistische Wohltäterin
Friederike von Sachsen-Gotha-Altenburg (1675–1709), durch Heirat Fürstin von Anhalt-Zerbst
Friederike von Sachsen-Gotha-Altenburg (1715–1775), durch Heirat letzte Herzogin von Sachsen-Weißenfels
Friederike von Schleswig-Holstein-Sonderburg-Glücksburg (1811–1902), letzte Herzogin von Anhalt-Bernburg
Friederike Caroline Neuber (1697–1760), deutsche Schauspielerin und Mitgründerin des regelmäßigen Schauspiels
Sophie Auguste Friederike von Anhalt-Zerbst-Dornburg (1729–1796), später Katharina II., oder Katharina die Große genannt
W tym Katarzynę Wielką…
Mam nadzieję, że chodziło mu o Fryderykę Brion - pierwszą miłość Goethego lub o Friederike Rosenthal – matkę 5 dzieci pochodzącą z Pless czyli z Pszczyny, miejscowości, której właścicielką była Pani na zamku Książ. Może to ciocia Philippa???
Nieopodal mieścił się słynny zamek Książ Fürstenstein– 8 km od fabryki - od 1935 roku mieszkała w nim po rozwodzie słynna Angielka księżna Daisy Maria Teresa Oliwia Hochberg von Pless. Nie mogli więc spotkać się z Philippem na zamku- ale niewykluczone, że spotkali się w Anglii, gdzie od 1934 roku przebywała rodzina Rosenthalów. Z pewnością pojawienie się nowego serwisu stanowiło wielkie wydarzenie dla całego Wałbrzycha – od 100 lat miasta wspaniałej porcelany. Co ciekawe właściciele zamku Książ- kiedy ich rodowe włości w Pszczynie znalazły się po stronie polskiej- wybrali narodowość polską!!! Nie mam na to żadnych dowodów- ale bardzo prawdopodobne jest, że księżna Daisy wspomagała debiut Fryderyki – a tego, że widziała ją zaraz po wprowadzeniu na rynek – jestem pewien.
Rok później fabryka była już w rękach faszystów- a zyski ze sprzedaży tej pięknej porcelany- głównie do USA – płynęły szerokim strumieniem do skarbca III Rzeszy. Co ciekawe- od 1935 roku obowiązywały wielkie oszczędności wojenne i złoto zniknęło z porcelany – zastąpione żółtą farbka udająca złocenie- ersatzem… symbolem III Rzeszy – natomiast trafiają się Fryderyki z tego okresu – wspaniale bogato złocone… wyjątek robiono dla eksportu i oficerów SS – którzy jadąc na przepustkę – często otrzymywali w nagrodę porcelanowy serwis- który miał być prezentem dla stęsknionej żony.
Po wojnie cały Śląsk był w rękach radzieckich – plądrowany i okradany ze wszystkiego, co stanowiło jakąś wartość. Na szczęście Fryderyka uratowała fabrykę. Oficerowie rosyjscy też chcieli wrócić z wojny z pięknym serwisem. Produkcja ruszyła tuz po wojnie- a przy niemieckich majstrach szkoliła się załoga złożona z przesiedleńców zza Buga. Na szczęście się nauczyli- na szczęście nie zniszczono drogocennych form. Produkcja ruszyła pełna parą. Komunistyczne władze szybko dostrzegły – jaki skarb wpadł im w ręce. Fryderyka – porcelana przeznaczona na stoły arystokracji – trafiła do biednych polskich rodzin. W naszych domach zawsze stanowiła najcenniejsza porcelanę. Stała się niezwykle popularnym prezentem ślubnym- a zestawy kawowe – imieninowym . Dziwnym zrządzeniem losu- zniszczona i ukradziona porcelana polska została zastąpiona przez najpiękniejsze dzieło Philippa Rosenthala.
Myślę, że stwierdzenie, że Fryderyka to polski Rosenthal- nie ma w sobie nic z przesady. Nie tylko dlatego, że wraz z fabryką znalazła się po polskiej stronie, ale także ze względu na zachwyt jaki otaczały tę porcelanę polskie rodziny.
W 1936 roku – Fryderyka była gotowa – Widziałem przedwojenne salaterki – wspaniale dekorowane złotem . Ponieważ formy były nowe- przedwojenny relief wydaje się jeszcze bardziej wycyzelowany wyrazisty. Wspaniała porcelana!!!
Jest piękna zarówno jako biała porcelana-/nie boi się zmywarek/ - masywny relief świetnie łamie światło- tworząc światłocień, który jeszcze uwypukla dekorację – a także dekorowana najczęściej różyczkami- ulubionymi kwiatami Rosenthala – ale także wspaniale kobaltem i złotem… warto obejrzeć stronę fabryki porcelany Kristoff – która chlubi się słusznie produkcją tej wspaniałej porcelany. Zestaw kobalt i złoto wzbudza zachwyt na całym świecie.
Cokolwiek kupimy w tym fasonie- od razu jesteśmy na samym szczycie porcelanowego piękna. Zarówno serwisy kawowe – jak i wspaniałe serwisy obiadowe- to wielka ozdoba kredensu i prezent na całe życie. Otrzymaliśmy właśnie taki serwis –biała porcelana ze złoceniami od teściów w prezencie ślubnym. Używamy go już prawie 40 lat – i nie zestarzał się ani o trochę. Wręcz przeciwnie – z każdym rokiem jest coraz piękniejszy na tle chłamu jaki jest dzisiaj w sklepach. Każdy element tego serwisu to prawdziwe arcydzieło.
Dlatego jesteśmy dumni, że sprzedajemy tę piękna porcelanę- nową- prosto z fabryki- w doskonałych wynegocjowanych cenach. Mamy nadzieję, że jest to początek wieloletniej współpracy – i będziemy mieć dla Państwa wszystko co najładniejsze z tego wspaniałego fasonu.
Namawiam gorąco. Póki nie zdrożeje do cen Rosenthala. Średnio 10 razy wyższych za każdy element. A przecież to prawdziwy Rosenthal.
Neobarok – jeden z prądów w eklektycznej architekturze historyzmu, naśladujący rozwiązania barokowe, przede wszystkim w ukształtowaniu elewacji (por. neogotyk, neorenesans). Charakterystyczna dla neobaroku była bardzo bogata, rozbudowana dekoracja architektoniczna i rzeźbiarska o zróżnicowanych formach. Wśród motywów dekoracyjnych wykorzystywane były także takie, które w architekturze barokowej się nie pojawiały – w niektórych realizacjach widoczny jest np. wpływ secesji.
Neobarok popularny był w drugiej połowie XIX wieku, szczególnie od lat 80. do końca stulecia, późne realizacje powstawały jeszcze do lat 20. XX wieku. Główne ośrodki to Paryż (Styl II Cesarstwa), Wiedeń i Berlin, ale realizacje neobarokowe powstawały w całym kręgu architektury zachodniej.
Styl neobarokowy znalazł zastosowanie szczególnie przy budowie reprezentacyjnych budynków użyteczności publicznej (por. klasycyzm). Szczególnie często kostium neobarokowy nadawano gmachom oper i teatrów. Dekoracje neobarokowe stosowano także na elewacjach budynków mieszkalnych z XIX wieku.
W budynkach rządowych neobarok wybierany był ze względów historycznych, gdy kojarzył się z okresem świetności politycznej – jak w Austrii czy w Rzymie.
Najbardziej znane przykłady: Opera Paryska (Charles Garnier, 1861-1875), Opera Drezdeńska (Gottfried Semper,1869-1875), pomnik Wiktora Emanuela II w Rzymie (Giuseppe Sacconi, 1885-1925)
Neobarok na świecie: pałac Akasaka Tokio, Japonia (Katayama Tōkuma, 1899-1909); kościół św. Barbary, Brooklyn, Nowy Jork, USA(Helme & Huberty, 1910); Teatr Wielki w Hawanie, Kuba (Paul Belau, 1908-1915)
Neobarok w Polsce: Narodowa Galeria Sztuki Zachęta (Stefan Szyller, 1898-1900), Kamienica Plac Wolności 1 w Bydgoszczy (Józef Święcicki,1898), Kościół Trójcy Świętej w Korfantowie (Schalk, 1908-1911), Pałac Ziemstwa Pomorskiego w Szczecinie (Emil Drews, 1893-1895)
Akant
Grek Kallimachos (V–IV w. p.n.e.) wpadł na pomysł ozdobienia liśćmi budowanych przez siebie kolumn, został spisany 400 lat później przez rzymskiego architekta Witruwiusza: „Powiadają, że kapitel koryncki wynaleziono w następujący sposób.
Dziewczę korynckie w odpowiednim do zamążpójścia wieku zachorowało i zmarło. Po pogrzebie piastunka jej wzięła wszystkie zabawki, które zmarłej były drogie za życia, włożyła do koszyka, zaniosła na grób i położyła na nim, nakrywszy dachówką, by dłużej mogły się zachować. Koszyk ten stał przypadkowo nad korzeniem akantu. Z nadejściem wiosny korzeń przygnieciony w środku ciężarem koszyka zaczął wypuszczać pędy i liście [...]. W owym czasie Kallimach, [...] przechodząc przypadkiem koło grobowca zauważył koszyczek i delikatne liście dookoła; oczarowany rodzajem i nowością kształtu, według tego wzoru zbudował w Koryncie kolumny [...]”, (Witruwiusz, O architekturze ksiąg dziesięć). Powszechnie uważa się, że pierwowzorem zdobień na głowicach (kapitelach) kolumn korynckich był właśnie akant Acanthus, choć w rzeczywistości ogólną nazwą akanthos Grecy określali prawdopodobnie wszystkie kolczaste rośliny.
Przyrodnicy w całej tej sprawie zauważają jeszcze jeden problem: nazwa rodzajowa jest dla nas niewystarczająca. Botanikom zależy na wyjaśnieniu, który dokładnie gatunek mógł posłużyć za pierwowzór ornamentów porządku korynckiego. Spośród 50 gatunków należących do rodzaju Acanthus najbardziej prawdopodobne wydają się dwa: akant miękki Acanthus mollis i akant kłujący Acanthus spinosus. Niektórzy autorzy proponują także akant długolistny (prawdopodobnie chodzi o Acanthus longifolius – gatunek rodzimy m.in. dla terenu Grecji). To rośliny zielne tworzące rozety dużych, wcinanych liści. Występujący naturalnie na całym niemal obszarze śródziemnomorskim akant kłujący. Pilastry na elewacji pałacu wilanowskiego mają stylizowane liście akantu. Natomiast liście Acanthus longifolius i Acanthus mollis nie mają kolców na brzegu blaszki (liście akantu długolistnego są w zarysie smuklejsze od akantu miękkiego). Trzeba też z pokorą przyznać, że ustalenie przynależności gatunkowej liści wyrzeźbionych na głowicach kolumn i pilastrów jest praktycznie niemożliwe. Dotyczy to zarówno pilastrów zdobiących fasadę pałacu w Wilanowie, jak i oryginalnych kolumn greckich. To wynik daleko posuniętej stylizacji, na skutek której głębokość i kształt wcięć blaszki liściowej są trudne do określenia.
Regularnie powcinane blaszki liściowe akantów są przestrzenne i miękko się układają, stanowiąc bardzo wdzięczny motyw zdobniczy wykorzystywany w architekturze, ornamentyce i grafice, także w heraldyce (otaczające tarczę herbową labry są przekształconymi liśćmi akantu). Rośliny należące do rodzaju akant uprawia się w celach dekoracyjnych, poza tym nie mają znaczenia gospodarczego.
Notatka historyczna – fabryka Rosenthal
Po powrocie z Ameryki, 24 letni Phillip Rosenthal wraz z bratem Maxem kupił w 1879 roku Schloss Erkersreuth, gdzie już rok później założył swoją pierwszą firmę - Philipp Rosenthal Porzellanmalerei. Na początku jego żona Maria malowała białą najtańsza niezdobioną porcelanę – a Phillip – jako domokrążca przemierzał miasta i wioski Bawarii i pukając od drzwi do drzwi- sprzedawał...
W sąsiednim Selb Lorenz Hutschenreuther produkował białą porcelanę, którą bracia Rosenthal kupowali i malowali w swojej pracowni, gdzie już w 1883 roku zatrudniali 80 pracowników. Wkrótce okazało się, że pomieszczenia w Schloss Erkersreuth są niewystarczające, i w 1889 roku przenieśli się do Selb, gdzie w błyskawicznym tempie powstawała nowa fabryka.
Philipp Rosenthal już wówczas dał się poznać jako człowiek, który nie bał się podejmować rewolucyjnych działań, czym zdobył sobie wielkie uznanie.
Nawet znane wówczas królewskie i książęce manufaktury sygnowały swoje wyroby znakami, które zrozumiałe były jedynie dla koneserów.
Pomimo wielu głosów krytyki ze strony jego partnerów i przyjaciół, P. Rosenthal jako pierwszy użył swojego stylizowanego podpisu w charakterze sygnatury, która dziś jest jedną z najbardziej znanych na świecie.
Nie bał się także podjąć konkurencji z bardzo popularnymi wówczas wyrobami francuskimi i z premedytacją nadawał francuskie nazwy dla własnych serwisów, takich jak: Louis XIV, Monbijou, Pompadour i Sans Souci, którym nadał też formy ze "Złotego Wieku" Europy - Baroku i Rokoko.
Serwis Sans Souci jeszcze w 1955 roku należał do standardowej kolekcji firmy.
Rosenthal, jako człowiek otwarty także na nowoczesne formy i wzornictwo, własnoręcznie narysował w 1907 roku gładki, prosty w formie, nowoczesny serwis Donatello.
Kolejnym krokiem milowym było uruchomienie w 1911 roku własnego wydziału artystycznego, którego wyroby rozsławiły firmę na całym świecie.
30 marca 1937 roku Philipp Rosenthal zmarł, a zarząd przejęli: jego syn Philipp Rosenthal Jr. i dyrektor generalny Otto Zöllner.
Uruchamiając w 1960 roku w Norymberdze pierwszy salon firmowy Studio-Haus, firma Rosenthal rozpoczęła budowę pierwszej na świecie sieci sklepów designerskich.
W 1985 roku przedsiębiorstwo zatrudniało na świecie 8500 pracowników.
Irlandzki koncern Waterford Wedgwood objął w 1997 roku pakiet większościowy akcji Rosenthal AG. Holding z siedzibą w Dublinie jest największym na świecie dostawcą produktów "kultury stołowej".
W 2000 roku, firma Rosenthal połączyła się z jedną, z największych przez wiele lat konkurencyjnych marek na rynku porcelany, firmą Hutschenreuther.