Bardzo ładny serwis obiadowy na 6 osób z fabryki Freiberg z lat 60 tych
Estetyka lat 60tych – dekoracja art deco – szeroki złocony rant – był używany ale – jest w bardzo dobrym stanie – złocenia przetrwały niemiecką zmywarkę w stanie zaskakująco dobrym – a przez 60 lat pokrywły się piękną ciepłą patyną starego złota.
Jest wszystko czego potrzeba, żeby nakarmić rodzinę i co bardzo ważne i nie zawsze się zdarza – są również talerzyki deserowe – czyli oprócz obiadu zjemy również śniadanie i kolację. Serwis ma ciekawe wazy – ich pokrywki są tak skonstruowane, że mocowanie jest na pokrywce – to pozwoliło, żeby waza nie miała kołnierza trzymającego pokrywkę – i każda z waz jest jednocześnie salaterką – nie ma rantu, który utrudnia podawanie sałaty, ziemniaków – oczywiście także świetnie podamy w nich zupę. Ale praktyczna Pani Domu dokupiła podobnie dekorowane złotym paskiem salaterki… czyli możemy podać duży obiad z zupą, ziemniaki i sałatę w salaterkach i wazach – a sztukę miesa, albo gorące kotlety mielone, schaboweJ? , gołąbki… na pięknym dużym półmisku – sos w sosjerce… już Państwa przekonałem?
Fabryka słynęła z umiejętności produkowania porcelany kostnej – angielskiej – i eksperymentowała ze składem porcelany. W efekcie wyroby z tej fabryki są lżejsze i z cieńszej porcelany – co jest cenione wśród koneserów – przypomina bardziej porcelanę Villeroy & Boch niż Rosenthala –
W skład serwisu wchodzą:
- 6 talerzy płytkich obiadowych średnica 23,5 cm
- 6 talerzy głębokich średnica 22,6 cm głębokość 4 cm
- 6 talerz deserowych średnica 19,1 cm
- Sosjera wysokość 9,5 cm, owal misy 14,5 x 11,5 cm, dno 7 x 4,5 cm, od dzióbka do ucha 18,5 cm
- Półmisek dość głęboki 3,3 cm owal 32 x 22,3 cm
- Waza duża – wysokość z pokrywą 16 cm, bez pokrywy 11,8 cm, średnica 21,5 cm, dno 9,8 cm od ucha do ucha 24,8 cm
- Waza mała – wysokość z pokrywą 14 cm, bez pokrywy 9,7 cm, średnica 20 cm, dno 9,7 cm od ucha do ucha 23,6 cm
Freiberg 22 elementy
+ 2 salaterki Inka Seltmann Weiden –
Duża wysokość 6,6 cm śrdnica 21 cm średnica podstawy 10,5 cm
Mała wysokość 5,8 cm, średnica 18,8 cm, średnica podstawy 9,3 cm
Razem 24 elementy bardzo fajnej użytkowej niemieckiej doskonałej porcelany.
Pod światło dopatrzymy się kreseczek od noża na białej powierzchni – to porcelana używana – każdy nowy serwis po kilku użyciach też je będzie miał – ale gdyby pod spodem był znaczek Rosenthal – jego wartość byłaby 10 razy większa…
Czy nadaje się na prezent pod choinkę? Oczywiście… ale jeszcze lepiej jako serwis pomocniczy do urządzenia świąt – albo do domku nad jeziorem – albo do kampera… taki do codziennego użytku, żeby oszczędzać ten ślubny – którego nie żal myć w zmywarce- nie przejmując się za bardzo czy złocenia się zmyją… kiedyś się zmyją – ale fabryki dziś dają gwarancję na złocenie na 1200 cyklów mycia – myślę, że i ten tyle wytrzymał w super stanie i wytrzyma drugie tyle.-
Jest bardzo praktyczny – w bardzo dobrym stanie.
Polecam.
Oto co obecnie działająca fabryka pisze o sobie…
Porcelana jest produkowane we Freibergu od 117 lat !!!
W sierpniu 1906 r. Porcelanę po raz pierwszy wypalono na Frauensteiner Strasse we Freibergu. Zandi Form & Dekor GmbH do dziś podtrzymuje tradycję produkcji porcelany. 100-lecie obchodów odbyło się w sierpniu 2006
Freiberger Porzellan był już znaną marką daleko poza granicami Saksonii w czasach NRD. Noiestety bardzo dobra fabryka porcelany Freiberg, zbankrutowała w 1999 roku. Firma Zandi kontynuje tradycję produkcji porcelany.
Od 2004 roku firma ponownie produkuje we Freibergu, zatrudniając obecnie 15 pracowników, w nowej siedzibie przy Zuger Straße. Wazony, filiżanki, miski, kubki, dzbanki i wiele innych artykułów gospodarstwa domowego powstają pod wprawnymi rękami ceramików. W asortymencie firmy znajduje się około 1000 różnych artykułów.
Dzięki zainwestowaniu 100 000 euro w nowy piec można w zeszłym roku znacznie zwiększyć produkcję. Liczba wzrosła z około 70 000 produktów w 2004 r. Do 110 000. Obrót w 2005 roku wyniósł około 500 000 euro.
Najnowszym dziełem pracowników jest serwis dla dzieci, które opowiada o „spotkaniu nad jeziorem”. Motywy zaprojektowała artystka z Freibergu Regine Menz. „Za każdy sprzedany egzemplarz dwa euro powinny wpłynąć na projekt„ Dzieci w potrzebie ”- mówi Cornelia Mitzlaff.
Porcelana Freiberg produkowana jest z mieszanki z kaolinem według własnej receptury firmowej. Produkty są wytwarzane metodą odlewania, niektóre części są toczone maszynowo. Pierwszy proces wypalania odbywa się przy 1200 stopniach. Porcelana po zanurzeniu w glazurze wraca do piekarnika. Firma produkuje również odznaki rocznicowe na życzenie klienta.
Znacznie ciekawsza historia jest starej fabryki.
Fabryka porcelany przy Himmelfahrtsgasse 8 przy Davidschacht we Freibergu to zagubione miejsce o szczególnej wielkości i bogatej historii. Oprócz posiadłości o powierzchni 3,5 hektara i budynku głównego o powierzchni 3700 m², widzów zadziwia ponad stumetrowa hala z piecem tunelowym o długości 60 m oraz piec do wypalania porcelany o długości 34 m. Po wielu latach planowania i poszukiwań inwestorów, dni nieużytków przemysłowych, naznaczone pustkami, rozkładem i wandalizmem, są policzone. Po zburzeniu w 2015 roku kilku zrujnowanych hal produkcyjnych i magazynowych, najpóźniej do 2017 roku było jasne, że porcelana już nigdy nie będzie tu produkowana. Pozostaje jednak główny budynek, który jest chroniony jako zabytek techniki, w którym od czasu budowy w 1889 roku mieściło się kilkanaście przedsiębiorstw przemysłowych z różnych branż.
Nie ma wątpliwości, że VEB Porzellanwerk Freiberg korzystał z tego obszaru przez długi czas, ale - jak często niesłusznie pokazuje - porcelana nie zawsze była produkowana na miejscu.
Od 1889 r. Do zaprzestania wydobycia rudy żelaza we Freibergu w 1913 r. Pod tym adresem znajdowała się centralna pralnia kopalni „Himmelfahrt”. Do płukania rudy oprócz tłoczni suchej stworzono kilka stawów bagiennych (do celów klarowania) i płuczkę rudy o pojemności 10 000 m3.
W latach 1916-1920 Kriegsmetall Aktiengesellschaft Berlin wykorzystywał nowoczesny zakład produkcyjny do przetwarzania rud wolframu. Po zakończeniu I wojny światowej w 1921 r. Powstał przemysł tekturowy „Muldental” i przetwórnia lnu. W tym czasie architekt Werner Retzlaff zdefiniował wygląd zewnętrzny głównego budynku, w tym taras na dachu i konstrukcję wieży, która prztrwała do dziś. Zmiany architektoniczne były tak rozległe, że całkowicie zatracił się górniczy charakter głównego budynku.
Pod koniec lat dwudziestych i na początku lat trzydziestych ponownie nastąpiły poważne zmiany w użytkowaniu. Tausend Chemische Studiengesellschaft e.V. prowadziła w tym miejscu chemiczny instytut badawczy w latach 1927-1932, a cementownię Vydrel KG we Freibergu w latach 1928-1945 cementownię.
Ponadto w latach 1936-1945 Walter Hildebrand założył warsztat precyzyjnych instrumentów dla przemysłu zbrojeniowego. Od tego czasu lokacja znana jest wśród mieszkańców jako „Fabryka Hildebranda”. Między innymi, Teleskopy panoramiczne, Streckenzugtalfeln, dalmierze, celowniki czołgowe i urządzenia sterujące rakietami V2 wykonane przez robotników przymusowych i jeńców wojennych z Polski, Francji i Związku Radzieckiego. Pod koniec wojny produkcja porcelany ostatecznie przeniosła się na Himmelfahrtsgasse 8.
Historia wypalania porcelany we Freibergu sięga 1906 roku. W tym samym roku powstała fabryka porcelany Freiberg jako filia Kahla Aktiengesellschaft i mieściła się w budynku dzisiejszego Urzędu Powiatowego (Frauensteiner Straße 43). Początkowo porcelana elektrotechniczna była produkowana w dziedzinie izolatorów i łączników wysokiego napięcia. W 1914 roku fabryka we Freibergu zatrudniała już 400 osób. Intensywne badania zostały przeprowadzone w wewnętrznych laboratoriach w zakresie produkcji porcelany, czego efektem było pierwsze w Europie pole testowe o napięciu 1 mln V, piece tunelowe i nowe korpusy ceramiczne. Później produkowano również porcelanę domową, kontynuując nie tylko linię Kahlaic, ale także opracowując własne projekty. W 1944 r. Zaprzestano produkcji porcelany i przy Frauensteiner Strasse 43 utworzono podobóz do obozu koncentracyjnego Flossenbürg. Pod koniec drugiej wojny światowej produkcja miała zostać wznowiona. Jednak hitlerowcy nie zwolnili starego zakładu produkcyjnego i we wrześniu przenieśli produkcję na Himmelfahrtsgasse 8.
Na początku 1946 roku firma działała pod nazwą „Porzellan Fabrik GmbH Freiberg”, ale w 1947 roku została przekształcona w „VEB Porzellanwerk Freiberg”. Do ostatecznego banktructwa w 1999 produkowano głównie porcelanę gospodarczą i dekoracyjną, w tym kubki, dzbanki, garnki, serwisy, naczynia, elementy urządzeń i wkłady do płyt grzejnych. Dzięki ciągłemu rozwojowi lokalizacji i procesów produkcyjnych roczna wielkość produkcji mogła wzrosnąć z 200 ton (1950) do 600 ton (1963). Później, gdy została zintegrowana z VEB Porzellankombinat Kahla, porcelana Freiberg osiągnęła status własnej marki i dzięki temu silnemu stowarzyszeniu mogła kilkakrotnie zdobyć złoto na targach w Lipsku.
Przełom polityczny przyniósł kolejną zmianę nazwy („Sächsische Porzellanwerk Freiberg GmbH”) w latach 1991–1994, a także niezadowalające zmiany właściciela. Po zaprzestaniu działalności w 1999 roku, w 2000 roku odbyła się aukcja wyposażenia fabryki i wyposażenia biurowego fabryki porcelany. W tym samym roku 1 sierpnia została założona firma Freiberger Porzellan GmbH, która od tego czasu próbuje szczęścia jako markowy producent w nowej lokalizacji z nowoczesną technologią produkcji i wypału.
Chociaż w 1997 r. Na obrzeżach fabryki Hildebrand osiedliła się stacja recyklingu samochodów, przez wiele lat była ona pozostawiona samym sobie i, jak to często bywa, nawiedzana była przez paintballerów, geocacherów i wandali.