- Tytuł: FRANCISZEK PIECZKA - MATEUSZ, WOYZECK, JAŃCIO WODNIK
- Autor: DARIUSZ DOMAŃSKI
- Wydawnictwo: gminne CKSiT
- Rok wydania: 2013
- Liczba stron: 147
- Okładka: TWARDA
- Sygnatura: 437184A
- Stan: bardzo dobry -
- Uwagi: minimalne przykurzenia i przybrudzenia; minimalne zagniecenia, otarcia i wystrzępienia okładki; minimalny skos bloku książki
Jak doszło do powstania książki?
Od wielu lat fascynowałem się sztuką aktorską Franciszka Pieczki. Pomysł napisania książki zrodził się w Godowie, na granicy polsko czeskiej, kiedy pan Franciszek opowiadał o swoim egzaminie u Aleksandra Zelwerowicza. Słuchając tej opowieści zapytałem pana Franciszka, czy nie zgodziłby się na książkę. Z tym pytaniem zwróciłem się też do godowian, do pana wójta, wicewójta, do przewodniczącego rady. Odpowiedzieli, że to wspaniały pomysł, który powinniśmy zrealizować. Oglądając dziś materiał filmowy o panu Franciszku zauważyłem, jak wielu rzeczy nie ma w tej książce. Na przykład pan Franciszek mówił o swojej wielkiej miłości, jaką było radio, my o tym nie rozmawialiśmy. Podobnie jak nie rozmawialiśmy o dużym rozdziale w kinie niemieckim. Ale nie sposób było w tak krótkim czasie zawrzeć tak bogatą biografię pana Franciszka. A dlaczego Franciszek Pieczka? Powtórzę za Janem Jakubem Kolskim: los dał mi spotkać wielu wybitnych artystów, ale tylko jednego pana Franciszka Pieczkę.
Autor każdej książki, po jej napisaniu czuje zwykle niedosyt, że jeszcze coś można byłoby lepiej napisać, o czymś powiedzieć. Czy były takie pytania, których pan nie zadał, a chciałby?
Mam ten niedosyt, że mało jest tu treści dotyczących pracy filmowej, pracy w teatrze i telewizji. Ale z panem Franciszkiem spotkaliśmy się tylko dwa razy. Dopełnieniem jego słów były wypowiedzi ponad 30 wspaniałych artystów, którzy od razu zgodzili się na rozmowę. Mówili głównie o mistrzowskiej sztuce teatralnej i cechach, które pan Franciszek posiada, czyli o jego wielkiej pokorze, skromności, pracowitości i pasji do zawodu.
Będzie jeszcze jedna książka o panu Franciszku?
Myślę, że powinniśmy usiąść i kontynuować te wspomnienia, zrobić drugi tom. Nie rozmawialiśmy o ludziach, których pan Franciszek poznał mieszkając w Godowie, np. o księdzu Fryderyku Lipińskim. Dlatego te tematy powinniśmy rozwinąć, zwłaszcza te, dotyczące filmu. Ta książka jest formą albumu, ale na jej powstanie było tylko kilka miesięcy. Teraz musielibyśmy poświęcić więcej czasu, sięgnąć po archiwa.
- Dariusz Domański dla Gazety Nowiny