Parę faktów z historii Bosendorfera nr 25489.
Fortepian został nabyty w Brnie w 2008 roku od spadkobierców Josefa Lidla – Czecha, właściciela manufaktury produkującej instrumenty muzyczne.
W 1892 roku Josef Lidl założył na Morawach w miejscowości Boskovice fabrykę instrumentów muzycznych, w której produkowane były znane i cenione do dzisiaj instrumenty dęte: rogi, trąbki, tuby, itp…
Produkcja systematycznie rosła, więc właściciel postanowił w 1921 roku przenieść zakład do Krumlova i poszerzyć produkcję o pianina i fortepiany. Przedsięwzięcie nie było łatwe, bowiem w tym czasie rynek opanowany był już przez znane manufaktury produkujące fortepiany. Szczególną sławą cieszyły się fortepiany produkowane przez wiedeńskiego Bosendorfera, uznawane w Europie za niezwykłe: o nieskazitelnym brzmieniu, uroku i, rzecz w tamtym czasie niezwykle ważna –niezawodności (konstrukcja fortepianu ulegała ciągłym zmianom, aby osiągnąć ostateczny kształt na początku XX wieku).
Szczególnie znany był swoisty test, jakiemu poddany został jeden z fortepianów Bosendorfera. Podczas wieczornego spotkania Franciszek List miał wykonać recital, a że znany był ze swojego temperamentu i niezwykle ekspresyjnej gry, zwykle uszkadzał mechanikę fortepianu. Pierwszym instrumentem, który się temu oparł był egzemplarz Bosendorfera. Fakt ten przyniósł wielka sławę Bosendorferowi, która trwa do dzisiaj.
Wspomniany Lidl wszedł w posiadanie kilku Bosendorferów, które w pierwszych latach produkcji miały służyć jako wzór. Były to egzemplarze o szczególnym brzmieniu, wyselekcjonowane spośród fortepianów produkowanych przez Bosendorfera. Podobno stanowiły one cześć wynagrodzenia odchodzącego z Bosendorfera mistrza produkcji, który podjął następnie pracę u Lidla. Produkcja ruszyła na początku lat dwudziestych XX wieku i do dzisiaj można nabyć pianina i fortepiany produkowane w tym okresie pod marką Lidl&Velik. Egzemplarz Bosendorfera o numerze 25489 jest właśnie jednym z tych wzorcowych fortepianów, jak się potem okazało niedoścignionych. Albowiem fabryka Lidl &Velik nie przetrwała kryzysu i zaniechała produkcji fortepianów przed wybuchem wojny.
Firma Bosendorfer zaś, oczywiście istnieje do dzisiaj i znana jest, jako jedna z dwóch (obok Steinwaya) najbardziej prestiżowych producentów fortepianów, a opisywany egzemplarz stanowi żywy dowód powszechnie stawianej tezy, że najlepsze (zdaniem wielu pianistów) fortepiany powstawały na początku XX wieku. Nawet, jeśli to mit, to nikt nie zaprzeczy, że jest cos magicznego w fortepianie, z którego przez długie dziesięciolecia pod palcami niejednego pianisty płynęła nieustannie muzyka.
PS. Warto wspomnieć, że opisywany Bosendorfer od strony muzycznej pozostał w stanie oryginalnym z autentycznym, nieremontowanym dnem rezonansowym, klawiaturą z kości słoniowej, perfekcyjnie zachowaną mechaniką i co najważniejsze z niezrównanym, niezwykle czystym, klarownym i długim brzmieniem.
W TEATRZE OLD TIMERS GARAGE wielokrotnie koncertowal na tym fortepianie Adam Makowicz jak rowniez wielu innych znanych muzykow : m,in Dutkiewicz , Karolak , Mec , Sojka .....