Niezwykły rarytas i rzadkość na aukcjach!
Końcówka mocy japońskiego producenta Flying Mole MA-S160 Reference Dual Monaural Power Amplifier (100Wx2) for Audiophiles, Division Power Amplifier for Bi/Tri Amplifier System, Dual Monaural Construction with Independent Power Supply
- Each amplifier channel is completely separate from input to speaker output.
- This construction ensures total independency of each channel and enables exceptional sound quality that is fast and crystal clear.
- Completely independent Floating Power Supply strongly and safely support high speed digital amplifier operation.
Pełne dual-mono w klasie D!
Wystarczy pozbyć się uprzedzeń do urządzeń w klasie D (błędnie określanej u nas mianem cyfrowych, bo de facto są to urządzenia impulsowe!), by odkryć świat wspaniałych muzycznych wrażeń!
Napędzi nawet te najbardziej oporne głośniki - istnieje też możliwość dokupienia drugiej końcówki i zmostkowania w mono-bloki (jednym przyciskiem na tyle obudowy) wówczas moc w 8 ohm wzrasta do 300W!
Teraz otrzymujemy moc 100W na kanał przy obciążeniu 8 ohm i 160W przy 4 ohm
Producent nie korzysta ze standardowych modułów jak ICE Power B&O, Pascal czy Hypex lecz z własnego rozwiązania zwanego By-Phase PWM
Urządzenie gra wspaniałym przestrzennym, analogowy dźwiękiem o niezwykłej szybkości i głębokości basu. W recenzjach przewijają się porównania do brzmienia jak z najlepszych urządzeń lampowych na 300B.
I prawdą jest opisywanie ich dźwięku mianem lampowego, ale mówimy tu o wysokiej klasie lampie single-ended, z jej czystością, dźwięcznością i gładkością. Jednakże z żadnej lampy nie otrzymamy tak znakomitego, szybkiego, głębokiego i kontrolowanego basu. To co dodatkowo zwraca uwagę i zaskakuje wielu, to absolutnie czarne tło i cisza w głośnikach - nie ma tu choćby odrobiny własnych szumów. Dzięki temu z tła wyłaniają się kolejne plany i dźwięki dotąd nie odkryte na ulubionych płytach.
Wzmacniacz może służyć także jako integra z pominięciem przedwzmacniacza - posiada wejścia zarówno regulowane, jak i stałe! Potencjometry są oddzielne dla obu kanałów, jest to konstrukcja dual-mono
Cena nowego wynosiła w Stanach (w zależności od źródeł) od $1 400 do $2 390 a w Europie 1 600 Euro (i są to ceny netto)!
"Dźwięk Mole'a był dla mnie zaskoczeniem. Słowo cyfra (w kontekście odtwarzania muzyki) kojarzy się raczej gorzej niż lepiej, a tymczasem to, co usłyszałem zabrzmiało, hmm, analogowo? Wcale nie jestem pewien, czy w ślepym teście nie doszedłbym do wniosku, że słucham wzmacniacza lampowego. Krecik nie gra może całkiem jak lampa, ma też sporo cech tranzystora, ale ogólnie jego dźwiękowi bliżej jest raczej do cieplejszej, holograficznej, o naturalniejszej barwie instrumentów i głosów prezentacji typowej dla baniek próżniowych. Jednocześnie dźwięk jest szybki, konturowy i szczegółowy. Mocną stroną Kreta jest również bas (...) Flying Mole to zupełnie inna droga do prób pogodzenia zalet lamp i tranzystorów. I jest coś w sygnaturze dźwiękowej opisywanego wzmacniacza, nieuchwytnego i trudnego do opisania, co może zadecydować o wyborze właśnie tego rozwiązania (...) „Cyfrak” z Japonii pokazał bardzo dobrze atmosferę nagrania, holografią i wielowymiarowością sceny niemal dorównywał mojemu SET-owi na 300B (...) Mole oddał bas szybko i w sposób kontrolowany, wzmacniacz świetnie podaje rytm, gitara zabrzmi ostro, jeśli tak właśnie została zagrana, a chropowaty, lekko sepleniący głos Johna zadrapie uszy (...) Barwa gitary jest bardzo przekonująca, wzmacniacz radzi sobie też nieźle z oddaniem smaczków, słychać palce biegające po strunach i pudło rezonansowe obecne pod strunami. Całość w wydaniu Kreta to po prostu muzyka, podana precyzyjnie, ale jednocześnie w sposób, który pozwala na pełny relaks (...) Krecik potrafił dobrze poradzić sobie z oddaniem potęgi dźwięku, elektronicznych wielkich bębnów, trąb i licho wie, czego jeszcze. Dobrze wypadał również męski chór, śpiewający w kilku fragmentach. Głos Zbigniewa Zamachowskiego (jednego z lepszych piosenkarzy wśród aktorów) był ciepły, bogaty w barwy, bardzo zbliżony do naturalnego brzmienia (...) Był to krok w nieznane, ale nieznane mi się spodobało."
https://www.audiostereo.pl/magazyn/recenzje/recenzje-wzmacniacze/test-wzmacniacza-zintegrowanego-flying-mole-ma-s160-r147/
"Flying Mole strength Comments:
- Delicate and detailed female vocals; better low bass; better reproduction of high end; good clean vocals, very clear; I liked the overall clean and balanced sound of this one; the instrument resonance was more realistic; linearity was excellent, very lifelike sound that is dynamic; good sense of space around instruments; nice highs; smooth and easy to listen to.
- Great clear vocals; easy to listen to,; musical, natural and relaxed; highs sweet and extended; very good linearity and dynamics; fast response time (instruments are portrayed realistically and clean sounding); good musicality, smooth; delicate female vocals
- Good low end drive; more noticeable on bass; easy to listen to; rich, detailed sound; clarity is very good; dynamics were good; not hard to listen to at all"
Preferred Flying Mole because:
- Sounded like it had more life in the music, not quite as clean as the other though
- More airy, musical and rhythmic
- Smoother and less fatiguing, seemed less strained
- Cleaner sounding, conveyed the music better, the other sounded a bit muddy by comparison".
http://www.stereomojo.com/AmpSHOOTOUTPowerAmps.htm
https://www.flyingmole.co.jp/new_en/products/new_product/mas160/index.html
SPECYFIKACJA:
- Moc: 100W/8 Ohm, 160W/4 Ohm
- THD: 0.05% (50W/8 Ohm/1kHz)
- Pasmo przenoszenia: DC - 20kHz (+0dB/-0.5dB)/(8 Ohm)
- DC - 50kHz (+0dB/-3dB)/(8 Ohm)
- Separacja kanałów >70dB (20kHz)
- Sygnał/szum: 120 dB
- Impedancja wejściowa: 100 kOhm (stałe), 47 kOhm (zmienne)
- Wymiary GxWxS: 281 x 60 x 290 mm
- Masa: 4.2kg
Stan techniczny idealny, stan wizualny bardzo dobry plus (real foto)
Kontakt w poniższej zakładce "o sprzedającym"