Mam potwora na sprzedaż.
Był taki moment w historii, że panowie z japońskiej fabryki Matsumoko postanowili zrobić własne, lepsze instrumenty niż amerykanie, których przez lata wiernie odwzorowywali. Seria Outlaw rzuciła wyzwanie Gibsonowi, łącząc elementy klasyczne dla Gibsona z nowoczenymi jak na owe czasy rozwiązaniami w elektronice i nieszablonowym designem. Co z tego wyszło? Jedne z najbardziej poszukiwanych i cenionych japońskich gitar na rynku.
Pod względem brzmienia, jedynym odnośnikiem do Electry są Gibole z tamtych lat. Moim zdaniem współczesne fabryczne serie, po prostu nie mają startu. Outlaw to najwyższej próby drewno, porządny osprzęt, znakomite przystawki i świetne rozwiązana elektronika. Do tego kozacki wygląd i piękne wykończenie (markery...). Wszystko to składa sie na potwora, brzmiacego potężnie, bezkompromisowo i pięknie.
Opis i fotki poniżej, więcej tu: https://tufotki.pl/FxdXr
Dla kogo? Będzie to strzał w dychę dla kogoś szukającego w kierunku Quenns of The Stone Age, Foo Fighters itp. Jak chcesz napieprzać całe życie w stylu AC/DC też będziesz wpiekłowzięty, jak Gunsów i inną klasykę też. Ciężej? zagra mega ciężko. Jeśli chcesz eksperymentować, to ta gitara już brala udział w nagraniach dla najważniejszych polskich zespołów altenatywnych z przełomu XX/XXI wieku. Grała też jazz, bo brzmieniowo to jest po prostu kawał instrumentu. Odsyłam do różnych testów na tubie.
Skąd cena? Gitara prawdopobnie miała śrubkę zamocowaną do tyłu gryfu, albo ktoś wbił w nią coś ostrego (ostatnie foty). Nie byłem tego świadom kupując, na własną rękę zeskrobałem lakier, by sprawdzić co jest k... Podkreślę, że nie było to pęknięcie/złamanie przy szyjce, tylko czyjaś k... fanaberia. Opinia lutnicza - wszystko git, dziurka wypełniona zgodne ze sztuka, nie ma żadnych zagrożeń, większej podatności itd. Ale zeskrobany lakier i niesmak pozostał. Oczywiście gitarę wysyłam z papierem, ze jeśli cokolwiek i kiedykolwiek by się z tym działo to zwracam hajs (dożywotnio).
Gitarka idzie z pozostałościami po kejsie z epoki (strasznie się już sypie, ale ciagle chroni, po kejsie widać ile ten instrument już grał i latał).
Sprzedaję tylko z uwagi na zbiórkę pod kątem hipoteki i brak czasu na kolejny projekt muzyczny. Zapraszam na ogrywanie i negocjacje do Jaworzna. Cena uwzględnia ledwo żyjący case, strap locki i pas.Polecam, jest petarda.