Serdecznie zapraszam do udziału w aukcjach charytatywnych, których beneficjentem jest Stowarzyszenie Rodziców Dzieci Chorych na Białaczkę i Inne Choroby Nowotworowe ze Szczecina. Jest to oczywiście Organizacja Pożytku Publicznego i jakiś czas temu stuknęło im 30 lat. Poważny wiek, prawda? Działa od samego początku (a nawet wcześniej) w Oddziale Świętego Mikołaja w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 1 PUM w Szczecinie (do 2023 SPSK nr 1 PUM). Stowarzyszenie powstało, by wybudować ten Oddział, w którym obecnie działają dwie niosące nadzieję dla ciężko chorych dzieci Kliniki - Klinika Pediatrii, Hemato-Onkologii i Gastroenterologii Dziecięcej oraz Klinika Pediatrii i Onkologii Dziecięcej. Stowarzyszenie znajdziecie w sieci - zapraszam na spacer na ich stronę www oraz na fb, gdzie mają swój fp. Tam też będziecie się mogli zapoznać z ich działaniami na rzecz Małych i Dużych Dzielnych Wojowników.
Na CD znalazły się utwory nowe, piosenki wcześniejsze (lubiane przez Adamiak): "Zanosi się na noc" i "Wywar z przywar" oraz dwie zagraniczne kompozycje, do których artystka napisała własne słowa. Dwie piosenki wykonywane są w duetach: "Trwaj chwilo, trwaj" z Adamem Nowakiem z zespołu Raz, Dwa, Trzy oraz "Czysta nafta" z Krzysztofem Kiljańskim (trzecim duetem, o którym wykonawczyni nie wspomina, jest piosenka zaśpiewana z córką Katarzyną). Wszystkie utwory zaaranżowali: Jacek Skowroński i Andrzej Pawlukiewicz. Premiera płyty, wydanej przez 4ever Music, odbyła się 16 listopada 2009. [źródło: Wikipedia]
Aukcje dla Stowarzyszenia Rodziców Dzieci Chorych na Białaczkę i Inne Choroby Nowotworowe prowadzimy tu od kilku lat, więc może już się spotkaliśmy przy jakimś paczkomacie :-) Kiedyś zbieraliśmy tu fundusze na remont Świętego Mikołaja - który już w dużym stopniu również dzięki aukcjom w serwisie został przeprowadzony, a teraz zbieramy fundusze na coś zupełnie przyziemniejszego i przyjemniejszego, ale równie ważnego - wakacje. Wakacje dla podopiecznych Stowarzyszenia oraz ich rodzin. Wiecie przecież, że jak choruje dziecko to choruje cała rodzina? A w dodatku choroby onkologiczne wymagają zbyt często długiej rozłąki. Dlatego naszym celem jest wysłanie (za zgodą lekarzy rzecz jasna) jak największej ilości Wojowników na wakacje. Z rodzicami i rodzeństwem. Do tej pory zrobiliśmy to już sześć razy, a celem jest oczywiście siódmy :-)