Cena zmieniona od 1 kwietnia br. z powodu podniesienia vat na żywność o 5 % i o tyle % zostały podniesione produkty u nas.
Domowy barszcz czerwony gotowany wg przepisu mamy, babci, prababci czyli nie zmieniony smak od pokoleń. Barszcz czerwony na naturalnie zakwaszanych burakach i wywarze warzywnym z dodatkiem przypraw, soli i czosnku. Nic więcej nie potrzeba. Dobre buraki uprawiane naturalnie bez użycia nawozów. Burak to wyjątkowe warzywo, które nabiera smaku dobrej gleby albo gleby skażonej nawozami sztucznymi. Dlatego tak ważne jest by barszcz gotowany był z buraków na sprawdzonej i zdrowej uprawie.
I barszcz, który jest oferowany właśnie taki jest - jego smak jest mocno buraczany, ziemisty, lekko kwaśny, czuć przyprawy i czosnek. Barszcz jest na tyle mocny, że co poniektóre osoby zechcą go rozcieńczyć. Oczywiście można jeszcze samemu doprawić sobie barszcz poprzez dodanie odrobiny śmietanki, uszek z grzybami czy faworków ze skóry karpia. Wszystko razem dobrze się komponuje i smakuje. Smak tego barszczu to smak barszczu czerwonego jeszcze sprzed wojny. Smak ten był uzyskany z buraków kiszonych z dodatkiem zakwasu. Obecne barszcze są tego pozbawione, są mocno przyprawione bez dużej ilości buraków i bez żadnego naturalnego zakwasu.
Polecam ten barszcz czerwony, całkowicie wegański, na naturalnej uprawie buraka od polskiego rolnika, naturalnie zakwaszony bez dodatku octu.
Barszcz gotowany na : woda, buraki kiszone, zakwas z buraków, warzywa, przyprawy, sól, pieprz, czosnek, skórki jabłek, z dodatkiem soku z malin. Barszcz w słoiku jest całkowicie czysty bez dodatków na których był gotowany. Może zawierać odrobinę przypraw.
Słoik 0,9 litra to 2 talerze zupy lub 4 filiżanki. Każdy słoik pasteryzowany i gotowany na bieżąco. Przechowywać w lodówce - trwałość słoika z barszczem od otrzymania to 1 miesiąc.
Zamówienie zrobione do niedzieli godzina 12 - wysyłka paczki w środę. Zamówienie zrobione w późniejszym terminie (w poniedziałek, wtorek, środa, czwartek i ponownie do niedzieli do 12) wysyłka paczki w następną środę. Jest to podyktowane tym, że nie mrozimy ani mięsa ani wędlin i wszystko robimy na świeżo.