Używany stereofoniczny deck taśmowy Dama Pik produkcji Unitra ZRK z lat osiemdziesiątych. W b. dobrym stanie wizualnym i technicznym, ale bez pokrywy i wsporników pozycji pionowej. Z racji wieku wybitnie wskazana reagulacja mechaniki i czyszczenie toru przesuwu taśmy, które jak to w polskim sprzęcie, wymaga rozkręcenia połowy magnetofonu, więc nie dotykałem się. Minimalne ślady użytkowania, zobacz fotografie.
Technicznie sprawny. Nagrywa i odtwarza, jakość dźwięku można ocenić dopiero po podłączeniu do dobrego wzmacniacza, wbudowany wzmacniacz słuchawkowy zaledwie toleruje współczesne niskoomowe słuchawki, co wynika z zastosowanego rozwiązania technicznego. Jako ciekawostkę wystawiam na innej aukcji PASUJĄCĄ przejściówkę gniazda słuchawkowego Damy Pik na standardowy Jack 6,35 mm. Przewijanie w obie strony działa b. dobrze, taśma nie jest "sfalowana", hałas jest do zaakceptowania.
Sprzęt ma około 40 lat, sprawdziłem tylko podstawowe funkcje, mogą występować różne niedoskonałości wymagające regulacji mechanicznej i/lub elektrycznej. Z zauważonych drobnych usterek: jeden wskaźnik wysterowania ma minimalnie przesuniętą pozycję zerową, potrzebna drobna interwencja mechaniczna śrubokrętem, ale raczej nie warto..
W celach demonstracyjnych, opócz oryginalnej pustej szpuli 18 cm dodaję pełną taśmę na szpuli 15 cm (AN35 360 mb) z odcinkami metalizowanymi do sprawdzenia Auto-Stopu (działa) zawierającą próbki nagrań podczas testowania sprzętu oraz oczywiście 2 "ozdobne" blokady szpul w pozycji pionowej, ironicznie zwane "nabami", 2 kable połączeniowe i stereofoniczny mikrofon MB220, chyba nie do końca sprawny pod względem pasma przenoszenia.
Na forach internetowych Dama Pik uważana jest za najlepszy polski deck taśmowy pomijając Koncert. Sprzet ma jednak szereg ewidentnych wad konstrukcyjnych, jak żałosne wskaźniki wysterowania, beznadziejny wzmacniacz słuchawkowy (praktycznie za grosze mógł być wielokrotnie lepszy), wymiana nietypowych żarówek podświetlenia to mordęga, fatalny selektor ścieżek, liczne błędy na schemacie.
Zrobiłem jednak eksperyment - nagranie z transportu plików 192 kHz podłaczyłem do DAC-a na ES9038Q2M z MUSES-01 i nagrywałem na 19 cm/s. Celowo nie podaję wyników, samemu warto posłuchać.
Ze względu na wiek sprzętu nie mogę zapewnić, że będzie on działał jak nowy, NO RETURN. Nie zgadzasz się, nie licytuj.