Mam do sprzedania bardzo sentymentalne dla mnie auto, które było moim pierwszym pod każdym względem. Po zrobieniu prawa jazdy 9 lat temu było idealne do tego, aby nie bać się w cokolwiek przypieprzyć. Stąd polecam jego zakup osobom, które również mają zamiar uczyć się na nim jeździć. |Mam do niego olbrzymi sentyment ponieważ nigdy się nie zepsuł i nie zmuszał mnie do denerwowania się. Potrafił stać 3 tygodnie i odpalić na mrozie -15 (tej zimy) bez problemu na pierwsze przekręcenie kluczyka. Czasem ma problemy z immobilajzerem, ale wtedy wystarczy wyłożyć kluczyk i przekręcić ponownie. Auto od zawsze miało mi służyć od prostego transportu z punktu A do punktu B i w tym zakresie realizowało swoje zadania w sposób perfekcyjny. Jako ciekawostkę mogę napisać, że w 2015 roku pojechałem nim dwukrotnie do Brukseli na trasy w stylu 2.500 km w trakcie 3 dni i mimo jazdy 11h autostradą dawał radę, a spalanie wyniosło przy średniej prędkości 110km/h około 6,5 l. W mieście spalanie to już 9l. Z 107 tys. km na liczniku około 30 tys. zrobiłem w ostatnie dwa lata. Zanim ja je przejąłem to służyło jakiejś Pani, która jeździła nim tylko po zakupy.
Auto jest z przodu lekko uderzone. Akurat niedawno wygiąłem tablice zbyt blisko podjeżdżając do pachołka na parkingu (cóż brak czujników parkowania ;) ). Z tyłu na błotniku pod klapą bagażnika mocno zszedł lakier od innego lekkiego uderzenia. Jeden z nowych progów jest przetarty. Wszystko widać na zdjęciach nie mam nic do ukrycia.
Jestem drugim właścicielem. Nie mam informacji na temat tego, by te auto uczestniczyło w jakimkolwiek wypadku.
Obecnie ma wykupione OC do 27.12.2018, a następny przegląd będzie miał miejsce we wrześniu 2018 roku. Przy poprzednim wymieniłem sworznie wahacza przednich kół. Auto nie jest specjalnie doinwestowane, ale z tego co pamiętam to
1. Około 4 lata temu wymieniono wszystkie linki hamulcowe,
2. Około pół roku temu(mam na to kwit) wymieniono tłumik.
3. Około 3 lata temu wymieniono obydwa progi, gdyż poprzednie zardzewiały.
Prawdopodobnie ze względu na rdzę lada moment konieczna będzie wymiana rur wydechowych przed tłumikiem - koszt 200 zł. Poza tym raczej wiele rzeczy jest prędzej czy później do zrobienia, ale na szczęście auto to rozpada się bardzo powoli i nic poważnego nigdy się z nim nie działo.
W cenie ubezpieczenie, przegląd, opony zimowe i letnie.
Auto posiada elektryczne przednie szyby, centralny zamek, koło zapasowe, gaśnice i radio wraz z transmiterem.
W razie pytań zapraszam do kontaktu, pierwszy raz sprzedaje auto i nie mam specjalnie wiedzy co jest istotne tym bardziej, że nie dysponuje wykształceniem technicznym lub mechanika.
Cena jest tylko do niewielkiej negocjacji, bo więcej zyskam złomując go i likwidując OC niż znacznie obniżając cenę.