Witam.
Niestety dla mnie nadszedł ten dzień, jestem zmuszony sprzedać część swojej kolekcji,
mianowicie M5 E39 (ps. pieszczoch).
Auto niewątpliwie kultowe, wersja polifotwa jak wiadomo to rzadkość, tym bardziej w takim stanie.
Jestem 4 właścicielem pojazdu. Autem od zakupu (2 lata temu) przejechałem około 8000 km
- mało, z racji posiadania kilku innych zacnych pojazdów.
Pieszczoch dofinansowany i dopieszczony do granic możliwości,
faktury na około 35.000 zł do wglądu. Następnym wydatkiem wg. instrukcji będzie wymiana rozrządu przy przebiegu 300.000 km.
Przez okres 2 lat, wymieniłem olej 3 razy - wiadomo po kupnie plus na wiosnę (jak w każdym moim aucie),
ostatnia wymiana oleju oraz świec (ASO) - 500km temu - olej Millers 10w60.
Z racji pedantycznego podejścia do aut przez okres ostatnich 2 lat wymieniłem/naprawiłem:
- komplet tarcz oraz klocków z wymianą przewodów oraz pompy hamulcowej
- wymiana elektrozaworów/popychaczy/hydroregulatorów z jednej strony (padł jeden ale wymieniłem całą stronę)
- wymiana kluczyka na nowy - stary się rozładował (koszt ponad 1000 zł)
- wymiana wahaczy (tył)
- wymiana chłodnicy z osprzętem(termostat, wentylator itd. - poprzednia była nie oryginalna/zamiennik - nie uznaję zamienników)
- wymiana poduszek skrzyni
- wymiana przewodów wspomagania
- wymiana drążka kierowniczego
- regeneracja przednich świateł (bolączka tego modelu)
- po inspekcji i profilaktycznej wymianie panewek w 2016 roku
- Nowe uszczelki pokryw zaworowych
- Pełna inspekcja i wymiana uszczelek systemu Vanos
- Regeneracja mechanizmu szpery, wymiana elementów ciernych na nowe
- wymiana akumulatora na nowy
Plus cała masa innych pomniejszych, wyszczególnionych na fakturach - rzecz jasna udokumentowanych.
W zeszłym roku po kradzieży lusterek (szkieł) byłem zmuszony do wymiany całych lusterek wraz z malowaniem drzwi kierowcy oraz lewego nadkola (ASO wpis do WINu) ubezpieczyciel wyłożył jakoś 15.000 zł
- faktury nie posiadam (szkoda z AC) oraz nie wliczyłem jej do powyższych kosztów.
Auto serwisowałem jedynie w Stando Wrocław oraz ASO (Inchcape Wrocław)
Samochód z 2001 roku, po wszystkich liftingach.
Kultowe i niepowtarzalne zestawienie kolorystyczne. Lakier Carbonschwarz (dedykowany ///M) oraz wnętrze Praegeleder/Silverstone z wykończeniem Titanline.
Z rzeczy niemechanicznych pieszczoch odpowiednio doinwestowany (kwoty nie ujęte w poprzednich kosztach):
- Kultowe tłumiki końcowe Eisenmann (6800 zł)
- Środkowy wydech (x-pipe) SuperSprint (3000 zł)
- Karbonowy dyfuzor tylnego zderzaka (1500 zł)
- Nowe (5000 km przebiegu) opony przednie Michelin Pilot Cup 2 (2500 zł)
- Nowe (5000 km przebiegu) opony tylne Michelin Pilot Sport 3 (2500 zł)
- Profesjonalnie zregenerowane lakierniczo felgi (2016 rok - 1600 zł)
- Nowe dekielki alufelg (2016 rok - 160 zł)
Dodatkowo rzecz jasna, auto zabezpieczone 4-letnią powłoką ceramiczną (po polerowaniu), nowy właściciel
będzie musiał pojawić się w salonie SPA co pół roku na odświeżenie powłoki - abonament ważny jeszcze przez 3 lata.
Salon SPA - Wilczynsky Wrocław
Wraz z lakierem zabezpieczone felgi, skóry oraz plastiki - full co można, chciałem okleić, ale lakier za stary :P
- koszt 6750 zł.
Auto bezwypadkowe.
Wyposażenie jest kompletne i sprawne, a także zgodne z kompletacją BMW M5 na ten rok, co nie jest regułą.
Samochód zarejestrowany, ubezpieczony (wraz z AC), z ważnym przeglądem itp.
Pieszczoch posiada opinię rzeczoznawcy - niezbędna do ubezpieczenia AC,
niestety wycena jest niewspółmierna ze stanem i rocznikiem auta (70.000 zł)
- jak wiadomo przedliftowe trupy można kupić nawet za 40.000 zł
Jako ciekawostkę dodam - auto tankowane jedynie 95 plus ręcznie dolewanie dodatków
- firmy Millers Oils - Petrol Power eco max.
Dodatkowo auto posiada instalację CETEK w bagażniku - z racji małych przebiegów
auto stoi podpięte pod CETEKa permanentnie - prostownik dokładam do auta do kompletu.
Instalacja pokazuje stan naładowania aku plus wygodne złącze do podpięcia prostownika.
Do auta dodaję komplet opon zimowych - dostałem od poprzednika, ja nigdy nie użyłem
plus oryginalny wydech M5.