Posiadam na sprzedaż piękną i klasyczną limuzynę jaką jest BMW e38 740i z najlepszym, praktycznie niezniszczalnym silnikiem M60B40 w jednym z najbardziej właściwych kolorów dla przedliftowego e38 jakim jest Oxfordgrun.
Siódemka świetnie nadaje się na egzemplarz kolekcjonerski - 5 oryginalnych felg 16" kompletna narzędziówka w bagażniku, w 100% oryginalna nie skażona tuningiem
Auto jest zarejestrowane w Polsce.
Miała zostać na dłużej ale plany się zmieniły.
Wyposażenie jak to w 740i - prawie wszystko co można było zamówić (oprócz NAVI) grzane fotele, grzana kanapa, podwójne szyby, domykanie klapy bagażnika.
Piękne beżowe wnętrze do ciemnozielonego nadwozia - chyba najlepsze połączenie.
Kilka słów o stanie auta:
Karoseria- siódemka jest bezwypadkowa, lakier błyszczy się jak nowy, nie ma wyciąganych podłużnic, wstawianych ćwiartek.
Klapa ma wgniotkę, którą widac na zdjęciu. Auto można podnosić bez strachu że lewarek wpadnie, brak szyberdachu mocno się do tego przyczynił. Przed zimą został zrobiony tylny błotnik, który zaczynał już lekko rdzewieć na rancie.
Podczas zakupu auta za granicą dostałem całą teczkę faktur na łączną kwotę - 9.000 euro
Regularne serwisy olejowe, wymiana czujników, przepływomierz, pompa wody, dużo tego jest, ale najistotniejszą rzeczą jest gruntowny remont, lub wymiana całej skrzyni biegów (wygląda jak nowa ale mogła być po porostu odświeżona). Wszystkie naprawy przeprowadzane w serwisach BMW w NL.
Silnik pracuje idealnie, równo i cicho, trzyma moc, skrzynia działa w każdym trybie i nie przeciąga biegów.
Ja od czasu gdy ją mam włożyłem w nią ok 3tys. pln na naprawy związane z zawieszeniem i układem kierowniczym (drążek kierowniczy poprzeczny + końcówki - prawie 1000zł, amortyzatory + poduszki i łożyska, wahacze i inne).
Do tego 7er otrzymała nową szybę przednią (zielona, podgrzewana) gdyż poprzednia była w opłakanym stanie.
Co jeszcze - oprócz faktur książka serwisowa, komplet oryginalnych kluczy (5szt), nowe beżowe dywaniki.
Jednym z standardowych dla tego modelu mankamentów tego modelu jest wisząca podsufitka - opuściła się na początku tego roku.
I to by było na tyle, wsiadać i jeździć, albo trzymać w garażu bo takich aut już dużo nie zostało i na pewno nie przybędzie.
Auto naprawdę przyciąga wzrok!
Zgadam się na sprawdzenie auta na stacji diagnostycznej lub w ASO, nie mam nic do ukrycia :)
Pozdrawiam i zachęcam do oględzin.