Znakomity zmacniacz dual-mono polskiego producenta sprzętu hi-end
Baltlab Epoca 1 v.3
Absolutnie wyjątkowy piecyk, który zdążył już obrosnąć legendą i który zbiera fenomenalne recenzje w prasie fachowej i równie entuzjastyczne opinie wśród użytkowników.
Można przetrząsnąć cały internet i nie znaleźć ANI JEDNEJ złej opinii o tym klocku - mnie się w każdym razie to nie udało :)
Nie ma się co dziwić – jakość zastosowanych materiałów i dźwięk jaki prezentuje Baltlab jest zadziwiający na tle konkurencji. Epoca 1 v.3 potrafi roznieść w proch i pył zagraniczną
Poniżej tylko kilka cytatów z masy dostępnych recenzji:
“Stopnie wyjściowe Epoci są głęboko spolaryzowane w klasie A. Wzmacniacz nagrzewa się więc do wysokiej temperatury.
Epoca 1 V.3 w swojej klasie cenowej jest urządzeniem nieprzeciętnym, i to nie tylko ze względu na konstrukcje, ale również na jakość dźwięku. Wraz z zaawansowaną konstrukcją wzmacniacz oferuje brzmienie również ze zgoła wyższego pułapu cenowego. Epoca 1 jest urządzeniem ekstremalnie przezroczystym. Można mu przypisać określony charakter, ale przekaz jest na tyle czysty i neutralny, że o ostatecznym efekcie dźwiękowym w większej mierze decydują inne elementy toru. Jeśli mają Państwo ochotę pobawić się trochę z konfiguracją sprzętu, zestawić Baltlaba z innymi czysto brzmiącymi komponentami to obiecuje że efekt będzie porywający. Jest to wzmacniacz dla prawdziwych entuzjastów hi-fi, poszukujących piękna w muzyce, ale zarazem autentyczności, prawdy na temat realizacji nagrań, brzmienia instrumentów. Przestrzegam też, że po dłuższym kontakcie z tym sprzętem nie ma już powrotu wstecz, może okazać się, że wiele innych propozycji gra nieudolnie i nieprawdziwie, wiadomo też np. będzie dlaczego system Dynaudio Evidence + Gryphon Antileon grał słabo na wystawie Audio Show” – MAGAZYN HI-FI
“Baltlab zaoferował duży, solidny dźwięk o bardzo dobrej równowadze tonalnej. Wzmacniacz grał z dużym rozmachem i swobodą. W każdym podzakresie częstotliwości dzieje się wiele, lecz trudno zauważyć tendencje do faworyzowania jakiegoś fragmentu pasma. Baltlab jest bardzo kuszący ze względu na połączenie bardzo przyjemnych barw z dobrą przestrzennością, (…) Epoca to niekwestionowany faworyt testu, wzmacniacz, który spokojnie mógłby zostać wzięty za urządzenie droższe. Ostatecznie w rezultacie zapadła decyzja o zakupie recenzowanego egzemplarza na potrzeby redakcyjne.” – MAGAZYN HI-FI
https://www.hifi.pl/recenzje/wzmacniacze/baltlabepoca1v3.php
“Pierwsze wrażenie sensoryczne z Baltlab Epoca 1 v.3 jest dość intrygujące, bo z ascetycznego „pudełka” dociera do uszu bardzo bogaty dźwięk. Nie jest on żywiołowy, czy agresywny – bardziej pasuje tu określenie kulturalny lub rasowy, przy czym jest to poziom jakościowy charakterystyczny dla podobnych konstrukcji zachodnich co najmniej dwa razy droższych. I nie ma w tym porównaniu krzty przesady.
Przekaz mogę opisać jako potoczysty, gęsty - organiczny. Czuć (i słychać) mocno osadzone instrumenty w czasie i przestrzeni; scena jest bardzo rozciągnięta na boki - określa ją piękna panorama stereofoniczna. Nieco gorzej jest z definiowaniem głębi, ale w tej kategorii cenowej i tak jest całkiem porządna. Dźwięk ogólnie jest lekko (a nawet leciusieńko) ocieplony i osłodzony, co sprzyja długotrwałym i komfortowym odsłuchom” – STEREO I KOLOROWO
http://stereoikolorowo.blogspot.com/2013/02/wzmacniacz-baltlab-epoca-1-v-3.html
“Można znaleźć ZUPEŁNIE rozbieżne opinie na jego temat ale to wynika z jego fenomenalnej przejrzystości. Inne wzmacniacze narzucają sporą dawkę swojego charakteru co powoduje że wszystkie płyty wydają się grać znośnie, niewielkie różnice występujące pomiędzy źródłami itd. Baltlab jest zupełnie inny, obnaża wszystkie wady i zalety, gra z każdą płytą inaczej do tego stopnia że aż trudno uwierzyć iż to ten sam sprzęt. Synergicznie zestawiony z resztą toru audio zagra nieprawdopodobnie dobrze, zestawiony przypadkowo zagra… przypadkowo :-) Scena w porównaniu do poprzedniego wzmacniacza na 6L6 w układzie SE b. podobna - Wysokie super lekkie i gładkie, wylatują w powietrze i otaczają słuchacza - Średnica, znowu podobna do lampy lecz trochę odchudzona, czytelność perfekcyjna lokalizacja na poziomie niespotykanym w tranzystorach z tego przedziału cenowego, przepiękne wokale, świetny atak perkusji, szybki i bezlitosny. - Bas o dziwo szybki i schodzi dość nisko, do piwnicy owszem też zagląda ale tylko gdy coś takiego znajdzie się na płycie, nie ma tendencji do basowania, dudnienia, pogrubiania. Generalnie stopa robi cudne wrażenie i potrafi od godz 10:00 trzepnąć żołądkiem. Bas nigdy nie snuje się po kątach”. – AUDIOSTEREO
“W zasadzie jest to urządzenie bez wad. Biorąc pod uwagę fenomenalną cenę i nieprawdopodobny stosunek ceny do jakości, uważam Baltlaba za swój najlepszy zakup w ostatnich dwóch - trzech latach! W moim systemie Baltlab gra tak, jak znacznie droższa i lepsza integra tranzystorowa: ale nie jest li tylko jej namiastką, a sam w sobie potrafi ukazać wiele nieznanych mi dotąd wrażeń z "dobrze" znanych płyt. W zasadzie ponad tym brzmieniem jest tylko Mac, ale te wzmaki są znacznie droższe! Baltlab z racji swej ponadprzeciętnej przejrzystości i subtelności, jest urządzeniem wiele wymagającym od toru, a nawet od kabli. (…) Stworzył najlepszy dźwięk, jaki udało mi się wydobyć z mojego sprzętu, przy cenie wzmacniacza tranzystorowego do 10 tysięcy złotych! To urządzenie absolutnie fenomenalne i gdyby nawet kosztowało ponad 6 tys.zł, moja opinia o nim byłaby taka sama. W moim systemie Baltlab jest wart każdej złotówki i daje mi maksimum satysfakcji z wydanej nań kasy. Co w przypadku sprzętu za kupę forsy nie zawsze jest tak oczywiste. Gorąca rekomendacja i szczere wyrazy uznania dla firmy Baltlab za bardzo udany i znakomicie wyważony cenowo sprzęt.” - AUDIOSTEREO
http://www.audiostereo.pl/baltlab_epoca-1v3_wzmacniacze-stereo-46-149-2.html
“Nie potrafię powiedzieć, co mnie bardziej urzekło — kultura brzmienia, czy kreacja przestrzeni. Obie cechy zostały zaprezentowane na takim poziomie, że jest to dla mnie poziom wybitny i może stanowić wzorzec dla urządzeń z tego segmentu. Głębia sceny dźwiękowej w klasyce była zdumiewająca. Gdyby istniał człowiek, który nigdy w życiu nie zetknął się z orkiestrą symfoniczną, po wysłuchaniu koncertów fortepianowych Chopina w wykonaniu Krystiana Zimermana, mógłby chyba narysować plan instrumentarium i określić przybliżone odległości pomiędzy sekcjami. O takich rudymentach jak ogniskowanie pozycji fortepianu nawet nie wspominam. Było po prostu czytelne jak na dłoni. To samo dotyczy mniej licznych składów, jak chociażby małe zespoły jazzowe. Znów mamy wyraźną informację o rozstawieniu muzyków i możemy bez trudu wskazywać zmiany ich pozycji w kolejnych utworach albo dokonywane na bieżąco korekty realizatorów. Ale nie tyle dokładne odwzorowanie sceny co zobrazowanie jej akustycznych realiów jest zdaje się największą zaletą Baltlaba. Do tego poziomu ciszy i ciemnego aksamitu z tyłu przestrzeni żadna z opisywanych dzisiaj konstrukcji nawet się nie zbliżyła. Dźwięk byl spokojny, poukładany i gładki. Zawartość ciszy, a co za tym idzie — odwzorowanie mikrodynamiki na poziomie nie zawsze dostępnym za dwu-trzykrotnie większe pieniądze. Być może trzeba mieć trochę szczęścia, żeby trafić w konfigurację. Warto jednak się pomęczyć, bo satysfakcja z udanego zestawienia będzie ogromna. Wzmacniacz daje tak dokładny wgląd w nagrania, a jednocześnie czyni to z taką kulturą, że niezwykle trudno oderwać się od słuchania.
Batlab czuje muzykę i potrafi ją zaprezentować z ogromną kulturą i wdziękiem. Barwa jest gładka, średnica naturalnie ciepła, a w przestrzeni wreszcie widać czarny welwet i słychać ciszę. Albo powiem krótko: pozamiatane. Gorąco polecam”. - MAGAZYN HI-FI I MUZYKA
https://hi-fi.com.pl/wzmacniacze-testy-lista/3006-baltlab-epoca-1-v3.html
Jeszcze dwa słowa o budowie tego fenomenalnego klocka:
Konstrukcja dual mono, wyróżnia się zastosowaniem zrównoważonego stopnia mocy bez pętli ujemnego sprzężenia zwrotnego. Zasilacz, bazuje na dwóch transformatorach toroidalnych o mocy 200 VA każdy, co zapewnia wydajność prądową potrzebną do wysterowania kolumn o impedancji 4 ohm. Dalsze sekcje zasilacza zamontowano na płytkach monobloków mocy. Na każdej widzimy po jednym mostku prostowniczym i po dwa kondensatory elektrolityczne na 35 V o łącznej pojemności 132 000µF! W ścieżce sygnałowej widać dążenie do minimalizmu i skrócenia jej, jak to tylko możliwe. Symetria zachowana jest również w obudowie wykonanej w taki sposób, by ograniczyć możliwość powstawania szkodliwych drgań i uzyskać dużą sztywność.
Parametry wzmacniacza:
- Moc znamionowa (8/4 ohm): 60/100 W
- Zniekształcenia THD: <0,02%
- Oporność wyjściowa: 0,4 ohm
- Wymiary (wys. x szer. x gl.): 85 x 450 x 380 mm
- Masa: 13 kg
Oczywiście zapraszam na odsłuch w Warszawie
Stan techniczny idealny, wizualnie również blisko ideałowi!
Możliwy osobisty odbiór sprzęt lub ubezpieczona wysyłka kurierska DPD
Kontakt: 698 344 224