AMERICAN STANDARD TELECASTER® (1988-2000), MAPLE FINGERBOARD, BLACK
Gitara elektryczna Fender Telecaster Made in USA – Customised: Floyd Rose Original, EMG 81/85 Pickups Set; Sperzel USA.
Hej, oto mój wymarzony Telecaster w wersji BRUTAL. Wreszcie, po wielu latach rozmyślań udało mi się wprowadzić tę wizję w życie. Kupiłem w Wielkiej Brytanii oryginalnego American Standard Telecastera - ktoś chciał z niego uczynić „JIM ROOT PROJECT”, rozbebeszył go, powiększył nieporadnie otwór na hambakera przy mostku oraz zupełnie nieprofesjonalnie ‘zmatowił’ gitarę; a następnie wymiękł i wystawił gitarę na Ebayu.
Ponieważ jestem fanem niebanalnego designu, a dokładnie nie lubię lśniących, wypieszczonych gitar, postanowiłem w tę właśnie zainwestować. Jej brutalnie zmatowiona deska urzekła mnie od początku, natomiast nieporadnie wycięty otwór na hambakera po prostu otrzymał ramkę.
Należy podkreślić, że jest to gitara o wiele potężniejsza niż JIM ROOT TELE, ponieważ projekt Jim’a niestety występuje w wersji wyłącznie Made in Mexico. Moja gitara natomiast to rasowy Tele Made in USA.
Do tego dorzuciłem set EMG 81/85 oraz pięknego, nowiutkiego, postarzanego Floyd Rose Original. Całość została poskładana przez profesjonalnego lutnika ‘NEXUS GUITARS – Jacek Kobylski’. Muszę przyznać, że efekt przekroczył moje oczekiwania, ta gitara zabija potęgą brzmienia a Floyd wygląda jakby został tam fabrycznie zainstalowany. Gitara pięknie leży w ręku, można robić miazgę wajchą, a gitara w ogóle się nie rozstraja. Jest wprost cudowna.
Jest to wiosło, które swoją klasą może mierzyć się z gitarami z najwyższej półki, których ceny są z kosmosu. Zakochałem się w niej od razu.
- No i teraz najważniejsze: to czemu ją człowieku sprzedajesz?
- Niestety jest jeden powód. Na początku myślałem, że się do tego przyzwyczaję, ale na tle innych moich gitar jest to cecha, której chyba nie przeskoczę. Otóż mój Custom Tele jest dla mnie za ciężki! W porównaniu do mojego ESP czy Ibaneza czuję znaczny dyskomfort jak zakładam Telecastera na kark. Do tego dochodzi poziom ekspresji, który mamy na scenie i pozornie błahy powód zaczyna być dość dużym ograniczeniem. Zauważyłem, że z tego powodu coraz rzadziej po nią sięgam a zatem szkoda, żeby się kurzyła. Może posłuży komuś lepiej.
Zapraszam do kupna, odbiór wyłącznie osobisty w Pruszkowie. Testy obowiązkowe w naszym studiu na full lampowym profesjonalnym staku Mesy z lat 80tych.