Z bólem serca oddam "Bellę" w dobre ręce. Auto sprowadzone przeze mnie osobiście w 2012 roku do Polski z Holandii. Przyjechałem nim na kołach. Na budziku miało wówczas 257 tysięcy kilometrów. Przez 5 lat zrobiłem nią prawie 65 tysięcy km. Wbrew pozorom nie spotykałem się z innymi użytkownikami Alfy u mechanika, choć oczywiście zdarzały się regularne naprawy wynikające z normalnego użytkowania.
Jeśli chodzi o wyposażenie to chyba jedna z bardziej bogatych wersji. Brakuje jej tylko skórzanych foteli i systemu nagłośnienia BOSE. Musze przyznać, że nagłośnienie w mojej Alfie daje radę mimo wszystko. Connect NAV działa do dziś, w zestawie także płyta z mapami na całą Europę. System nawigacji używany był przeze mnie tylko dwa razy.
Jeśli oglądasz tę aukcję, to pewnie doskonale wiesz, że kupując Alfę narażasz się na związek pełen wyrzeczeń. Wielowahaczowe zawieszenie sprawia, że na drodze dosłownie płyniesz, ale .... no właśnie. To podwójny wydatek. Kupując Alfę musisz się z tym liczyć. Jeśli kupisz oryginalne części tak jak ja po sprowadzeniu tego auta, to zapomnisz o amortyzatorach i wahaczach na długo. Odgłosy wydobywające się z zawieszenia to w Alfach niestety "normalność". Musisz się z tym pogodzić jeśli chcesz mieć te piękne samochody.
Przebieg wydaje Ci się zbyt wysoki? Sprowadziłem to auto gdy miało 257 tysięcy i 10 lat. Rocznie ktoś robił nim 25 tysięcy kilometrów, czyli średnio około 70 kilometrów dziennie. Jeśli to Holandia to wiadomo, że nie były to duże miasta tylko jakieś dalekie odległości autostradą. Mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że to auto przejedzie jeszcze sporo. Sprzęgło działa bez zarzutów.
Karoseria no cóż. Chcesz nowe auto to idź do salonu. Moje ma ryski, ma jedno uszkodzenie na prawym błotniku. Do kościoła nim jednak zajedziesz, na głowę Ci nie będzie padać.
Mogę polecić. Aktualnie potrzebuję większego samochodu, stąd moja decyzja o sprzedaży "Belli". Auto do obejrzenia w Ostrowie Wielkopolskim.
Zapraszam do kontaktu: 665-440-036