Każdy element tworzony był w innej pracowni, przy użyciu innych narzędzi, za oknem była różna pogoda (ładną wiosnę mamy tej zimy, prawda?), z udziałem różnych emocji, z dziećmi przy nodze, czy kosztem snu. Wszystko po to, by całość po prostu wzbudziła zachwyt. Czy udało nam się to? Mamy nadzieję, że tak! Koniecznie dotrwajcie z czytaniem i oglądaniem do końca aukcji… bo czeka na Was niespodzianka :)

Przedstawiamy Artystów, którzy wzięli udział w tworzeniu bransolety, zwróćcie uwagę na fakt, że każdy jeden element ma mniej lub bardziej widoczny dodatek w kształcie serca:

Karolina Wilk- Ankanate stworzyła przyciągający uwagę element z surowej bryłki bursztynu i swojej miłości do morza i jego darów. Zwieńczeniem jest serce z maleńką cyrkonią która dodaje całości blasku. Praca w srebrze.

Robert Główka wykonał swój element ze srebra i surowej bryłki bursztynu. Ciekawie wykorzystał zaletę przejrzystości kamienia - z tyłu blaszki jest prześwit.

Agnieszka Sadowska i jej srebrne filigrany znają już chyba wszyscy szanujący się rękodzielnicy! Tym razem także świetnie się spisała, element tak drobny i solidny a tak delikatny w przekazie… bursztyn prezentuje się świetnie, prawda?

Anna Mroczek wykonała srebrną bazę, zlutowała całość i zakuła bursztyn. Prosty w wyglądzie kawałek srebra a tyle snu zabrał :-) Ania tworzy nocami, kiedy wszyscy domownicy już smacznie śpią – wycina, szlifuje, młotkuje, lutuje, zakuwa, wyplata. Jedni oglądają seriale, inni młotkują nocą, takie to normalne przecież.

Monika Petrynka jest przekonana, że bursztyn to ciepło zamknięte w kamieniu, wakacyjne wspomnienie rozgrzanego piasku i promieni słońca na twarzy. Ten miodowy skarb zyskał w rękach Moniki prostą, ażurową oprawę ze srebra, stworzoną przy pomocy tradycyjnych technik jubilerskich. Autorka, krok po kroku, łączyła ze sobą kolejne elementy poprzez lutowanie, wplatając w słoneczną aurę srebrne serduszko.

Kornelia Kubinowska - wire-wrapping w srebrze to specjalność Kornelii i nie trzeba nawet reklamować jej wyrobów. Śliczny, niewielki owal precyzyjnie opleciony wprawia w osłupienie. Widzicie to złote maleństwo zakute w ozdobną cargę? Mistrzostwo.

Marzena Gałka MGallery jest kolejną osobą, która świetnie wygina srebrne druty, jej wire-wrapping jest rozpoznawalny, precyzyjny i unikatowy. Tym razem Marzena postawiła na kontrast, akcentując jasnożółty bursztyn poprzez umieszczenie go w widocznym miejscu wyplecionej wcześniej solidnej podstawy w kształcie owalu.

Agata Górczyk wyczarowała ze srebra zapięcie typu "hak", które sprytnie wkomponowuje się w bransoletkę, stając się kolejnym owalnym elementem składowym całej kompozycji. W samym centrum została umieszczona markiza bursztynu.

Jowita Ciszowska, bardzo sympatyczna i pomocna dusza – zechciała wykonać pudełko do bransoletki. Hasła klucze: polskie morze, plaża, bursztyn, wakacje, ciepło. Śliczne, delikatne, precyzyjnie ozdobione.

Bransoleta została zaprojektowana względem wymiarów - poszczególne elementy owalne mierzą od 1,8 do 2,3 cm. Długość całej bransolety wynosi 18,5 cm.

Bransoletka prezentuje się naprawdę pięknie.

Raz jeszcze na naszej pięknej modelce.

Modelka: Karolina Jarosławska

Makijaż: Iwona Rząd

Zdjęcia: Arkadiusz Rząd

Studio fotograficzne RedRoom www.redroom.pl

Tutaj natomiast znajdziecie obiecaną na początku tekstu: niespodziankę. Czy zastanawialiście się kiedyś jak na żywo wygląda biżuteria ze zdjęcia? Znacie to uczucie, kiedy macie możliwość dotknąć czegoś, co dotychczas oglądaliście wyłącznie w dwóch wymiarach - i jesteście szczerze zaskoczeni: jaka to misterna robota, jak bardzo zdjęcie odbiega od trójwymiaru? Zapraszamy do obejrzenia krótkiego filmu, na którym pokazany jest każdy element bransoletki pod różnym kątem!

http://www.youtube.com/watch?v=2F1aiZgwOwM

Modelka: Karolina Jarosławska

Makijaż: Iwona Rząd

Zdjęcia: Arkadiusz Rząd

Studio fotograficzne RedRoom www.redroom.pl

Licytację zaczynamy od złotówki, ponieważ dla Orkiestry każdy grosz się liczy  Więcej o naszej akcji i wszystkich jej projektach możecie przeczytać na naszym blogu: