Witam serdecznie na aukcji mojego samochodu.

Po trzech latach od jego kupna zdałem sobie sprawę, że pomimo przygód które razem przeżyliśmy nadszedł czas bolesnego rozstania. Niestety będąc za granicą przez większość czasu i nie mogąc wywieźć go ze sobą ze względu na rejestrację w rejestrze zabytków zdałem sobie sprawę, że nie jestem w stanie zainwestować potrzebnej sumy pieniędzy na jego naprawę. Kupiłem go jako prezent na swoje 21-sze urodziny i przywiozłem znad morza aż do słowackiej granicy, walcząc z twardym sprzęgłem i brakiem wspomagania kierownicy, słuchając radio z głośnika raniącego moje uszy przy podmuchach zimnego powietrza dostającego się przez otwory w karoserii.

Jak wspomniałem, samochód znajduje się w rejestrze zabytków od lipca 2013 (pomimo tego poprzedni właściciel nie wykupił żółtych tablic, ani ja nie zabrałem się za ich wymianę) i posiadam do niego wszystkie dokumenty. Ma to plusy i minusy - ubezpieczenie można wykupywać okresowo (kosztowało mnie 750 złotych za cały rok w PZU po rejestracji w Polskim Związku Motorowym i będzie jeszcze niższe dla kogoś w wieku powyżej 25 lat), ale samochodu nie można wywieźć za granicę na długo; w moim przypadku jest to nieco uciążliwe, biorąc pod uwagę fakt, że tam niestety spędzam większość swojego czasu. W dokumentach wpisany jest dożywotni (bezterminowy) przegląd techniczny.

Teraz propos stanu samochodu.

Nie nam całej historii pojazdu, ale przybliżę jego historię z ogólnych oględzin i dokumentów. Został zarejestrowany w Polsce po raz pierwszy we wrześniu 1985 roku. Od tego czasu (oprócz mnie - od września 2013) miał przynajmniej dwóch właścicieli. Oryginalny dwutaktowy silnik został wymieniony na dwulitrowy Diesel Audi, co według mnie jest całkiem dobrym pomysłem z dwóch względów - jeździ zdecydowanie szybciej i ma sporo więcej mocy, tym samym spalając około 7L / 100KM. Jako że znajduje się pomiędzy siedzeniami kierowcy i pasażera i nie ma zastosowanego żadnego wygłuszania, polecam zatyczki do uszu albo słuchawki lotnicze. Z mojej skromnej obserwacji oryginalna skrzynia biegów wymaga regulacji lub wymiany na odpowiednią dla silnika Diesla. Światła działają jak należy (nie żeby raziły po oczach), tak samo jak i kierunkowskazy. Licznik i wskaźnik temperatury pochodzą od innego samochodu. Radio Panasonic stale daje radę - a głośniki w kombinacji z dźwiękiem silnika zagłuszą najbardziej dołujące z myśli: prawdziwe doświadczenie, trochę jak ciężka noc techno w Bergheim. Każda przejażdżka to walka; za każdym razem wychodząc z samochodu o własnych siłach stajesz się silniejszą osobą. Położenie sprzęgła zostało zaprojektowane tak, aby krew nie dopływała do stóp, przez co czujesz się jak w myśliwcu (takim starym), a żeby zakręcić, trzeba przechylać się razem z kierownicą. 

I jeszcze jedno - jest szybki. Za szybki jak na zainstalowane hamulce. 

Po wymianie pompy hamulcowej, akumulatora (staruszek pada szybko po doładowaniu), opon (koła większe niż w oryginale, prawdopodobnie od Nysy) i regulacji / wymianie skrzyni biegów, będzie służył jeszcze długo. Głównym wyzwaniem, niestety, jest blacharka. Któryś z poprzednich właścicieli położył dwie warstwy (zieloną i białą) farby na karoserię, przykrywające to, co kiedyś było ciemno pomarańczową blachą. Po wysprzątaniu samochodu byłem zaskoczony stosunkowo dobrym stanem blachy w podłodze, ścianek i progów. Trochę pracy wymagają za to nadkola i fragmenty wokół okien; dach będzie wymagał nieco więcej wysiłku, chociaż sądzę, że większość rdzy jest tylko powierzchowna. Jednak dopiero ściągnięcie całej farby i dokładne oględziny pokażą co i jak.

No i to chyba na tyle, na ten moment. Samochód stoi zaparkowany koło domu moich rodziców na południowym-wschodzie Polski, w połowie drogi pomiędzy Krakowem a Rzeszowem - wieś Jodłówka Tuchowska, około pół godziny drogi od Tarnowa - zapraszam serdecznie na oględziny. Niestety nie mogę zaoferować jazdy próbnej, ponieważ nie wykupiłem ubezpieczenia na ten rok. Kontakt mailowy i telefoniczny (+44 7476 703 603), lub polski telefon mojego Taty (w sprawie wizyty najlepiej kontaktować się z nim) - 503 008 774. Połączenia międzynarodowe trochę kosztują, więc proszę wysłać mi swój numer telefonu mailowo w razie zainteresowania, pytań, prośby o więcej zdjęć itd., a ja oddzwonię, żeby nie narażać nikogo na wydatki. W razie wizyty moja mama przywita kawą i ciastkiem.

Cena do negocjacji. Proszę jednak pamiętać, że nie śpieszy mi się ze sprzedażą. Przed wyborem 'Kup Teraz' proszę o kontakt, ponieważ samochód jest wystawiony na innych serwisach transakcyjnych. Pozdrawiam najcieplej i do zobaczenia.