Szanowni Państwo.
Przedmiotem aukcji jest przepiękna, cenna, unikatowa rzecz, bardzo stara, ale w sumie świetnie zachowana, niesamowita tkanina, rzecz bardzo charakterystyczna dla naszego terenu- Podlasia, właściwie chyba niespotykana w innych częściach Polski. Dzięki informacjom uzyskanym z różnych źródeł, w tym także z Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie, mogę Państwu dosyć szczegółowo opowiedzieć o tej tkaninie i proszę mi wierzyć, są to bardzo ciekawe i cenne informacje.
Otóż zdecydowanie jest to serweta, czyli rodzaj ozdobnego nakrycia wykorzystywanego, w zależności od lokalnych obyczajów, do nakrycia stołu, lub innych mebli i przedmiotów. Taki rodzaj serwet, jak już wspomniałem, tworzono na Podlasiu i są one ściśle związane z tradycją małych dworków szlacheckich. Nie od dziś wiadomo, że Podlasie słynęło z zaścianków, czyli małych wsi, lub ich części zamieszkanych przez ubogą szlachtę nieposiadającą chłopów i samodzielnie uprawiającą swoją ziemię. Zaścianki różniły się od zwykłych wsi chłopskich zabudową (dworki) oraz szczególnym klimatem kulturowym, będącym rezultatem przesadnego akcentowania przynależności do stanu szlacheckiego i odrębności od sąsiednich wsi chłopskich. Owe akcenty to na przykład wystrój wnętrz domów, kulinarne upodobania, garderoba, itp. Bardzo dbano zatem o to, by otoczenie, w którym taka drobna szlachta żyła, wyglądało na znacznie bogatsze, wystawniejsze, po prostu szlacheckie. Pomagały w tym różne rzeczy- meble, porcelanowe naczynia, dodatki i oczywiście tkaniny, ot choćby taka jak ta. Taka serweta służyła przede wszystkim do ozdobienia stosu pościeli, bo nie zawsze spało się przecież w sypialni jako oddzielnym pomieszczeniu. Onegdaj kołdry i poduchy z pierza, poduszeczki, prześcieradła składano na dzień w przysłowiową kostkę, układano w stertę i przykrywano białym, gładkim materiałem. I na koniec, żeby ów stos pościeli „uszlachetnić” i tym samym podnieść rangę domu, pomieszczenia, może nawet odwrócić uwagę od faktu, że tu się śpi, przykrywano całość taką serwetą właśnie. Wykonywano ją z lnianych nici, często też barwionych na czarno, poprzez wyplatanie na specjalnej dużej ramie i na koniec ozdabiano kwiatami z nici wełnianych. Splot takiej tkaniny, serwety, fachowo nazywa się filetem. Oczywiście takich serwet używano również do ozdabiania stołu, gdy nie był wykorzystywany do posiłków, czy też posażnych kufrów.
Serweta, którą Państwu proponuję jest oczywiście wykonana ręcznie, wykończona frędzlami i co ważne zachowana w sumie w bardzo dobrym stanie. Zdjęcia robiłem Państwu z fleszem, by pokazać brak ubytków w lnianym splocie i jakie barwy ma całość, bo jedyne co można tu zarzucić, to lekkie wypłowienie kolorów lnianych nici. Widać to bardziej na zdjęciach, bo w rzeczywistości jest to mało zauważalne. Ale przecież nic nie jest wieczne, a tkanina ma na pewno kilkadziesiąt solidnych lat, więc mogła lekko już wypłowieć.
Na koniec powiem tylko, że serweta jest naprawdę przepiękna, efektowna, oryginalna. Nawet nie trzeba nad nią specjalnie pracować, wystarczy odświeżyć przepłukując w wodzie z płynem do płukania, by pozbyć się kurzu i zapachu naszego Antykwariatu i natychmiast można użyć do ozdoby stołu, czy nawet ściany (można na przykład rozpiąć ją w ramie). To nie tylko cudowny i stylowy element dekoracji wnętrza, ale przede wszystkim świadectwo minionych czasów, okaz właściwie muzealny.
Polecam zatem serdecznie i zapraszam do licytacji.
Wymiary bez frędzli: 155 x 115 cm.