Z wielkim smutkiem muszę rozstać się z Tytusem. Niebawem przenoszę się za granicę i nie jestem w stanie go ze sobą zabrać.
Jeżyk ma ok 1 rok. Jest oswojony, zadbany i odrobaczony. Słodziak :)
Ma jasne ubarwienie, ale nie jest to spowodowane przez albinizm - ja po prostu szukałam jeżyka w takim umaszczeniu :)
Najchętniej odbiór osobisty w Krakowie, ale jak się dogadamy to mogę go też jakoś bezpiecznie i humanitarnie wysłać np blablacarem (o ile nie będzie jakoś piekielnie zimno!)
Chętnie odpowiem na dodatkowe pytania lub mogę wysłać więcej zdjęć i filmików.